Ciekawa lektura: „W sercu wroga” – Magdalena Wala

23 lutego 2022, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Wiosna to najlepszy czas na czytanie książek o miłości, które zawierają też głębsze przesłanie. W naszych czytelniczych poszukiwaniach niedawno odkryliśmy i szczególnie polecamy Waszej uwadze pierwszy tom nowej mazurskiej sagi Magdaleny Wali – „Między jeziorami”.

W sercu wroga książka

Akcja powieści przypada na wiosnę 1944 roku. Amalia Heyn to młoda mężatka z mazurskiej wsi, której mąż właśnie poszedł na front, walczyć po stronie nazistów. Musi więc samodzielnie mierzyć się z przeciwnościami losu… i nieoczekiwanym uczuciem, które pojawia się w jej życiu wraz z przybyciem do gospodarstwa teściów przymusowego robotnika z Warszawy. Okazuje się, że miłość potrafi rozjaśnić nawet mroki wojennej zawieruchy, ale musi pozostać w ukryciu, by nie doprowadzić do tragedii.

Autorka znakomicie opisuje ówczesne realia i tragiczne rozdarcie mieszkańców dawnych Prus Wschodnich między odgórnie przypisywanymi im pronazistowskimi sympatiami a cichym współczuciem dla ofiar tej niesprawiedliwej wojny. To powieść bardzo antywojenna – bo ukazująca, jakiemu zniszczeniu ulegają podstawowe wartości cywilizowanego świata. Wolność, prawo do swobody wyrażania poglądów czy poczucia przynależności narodowej zostają bezlitośnie unieważnione w obliczu wielkiej polityki, która żąda coraz więcej ofiar.

Książka już zbiera entuzjastyczne opinie:

„Magdalena Wala znów po mistrzowsku tworzy powieść osadzoną w czasach, które wymagały dokonywania najtrudniejszych wyborów. To poruszająca historia o potrzebie kochania i bycia kochanym oraz o poszukiwaniu siebie w miejscu, w którym narodowość definiowała człowieka. Cenna lekcja, z której warto wyciągnąć wnioski. Polecam!”
Magdalena Majcher, autorka m.in. „Mocnej więzi” i „Małych zbrodni”

Specjalnie dla naszych czytelników poprosiliśmy Autorkę o krótką rozmowę:

Magdalena Wala fot. Mariusz Lizoń

Fot. Mariusz Lizoń

Swoją najnowszą powieść poświęciła Pani wojennym realiom życia Mazurów – ludzi tragicznie uwikłanych w historię. Dlaczego to właśnie oni stali się głównymi bohaterami Pani książki?

Dwa lata temu, podczas przygotowania do pisania innej powieści, w ręce wpadła mi książka prof. Andrzeja Saksona „Stosunki narodowościowe na Warmii i Mazurach 1945-1997”. Wtedy narodził się pomysł, aby akcję kolejnej powieści umiejscowić na Mazurach. Zaczęłam zbierać materiały i w czasie prowadzenia badań najbardziej zaskoczyło mnie twierdzenie, że Mazurów – autochtonów od stuleci zamieszkujących ten teren – praktycznie nie ma już na Mazurach. Prawie wszyscy po wojnie zdecydowali się opuścić swoją małą ojczyznę. Zdziwiło mnie to, ponieważ powojenne losy Ślązaków kształtowały się podobnie, a jednak ich potomkowie, do których sama należę, nadal licznie zamieszkują Górny Śląsk. Zarówno Ślązacy, jak i Mazurzy w PRL byli traktowani jak obywatele drugiej kategorii i pragnęłam opisać powody, dla których tak chętnie udawali się na emigrację. Jako autorkę książek interesują mnie społeczności pogranicza, proces mieszania się kultur, języków i religii, który w nich zachodzi i ten temat chciałabym przybliżyć moim czytelnikom. „W sercu wroga” jest tomem otwierającym serię „Między jeziorami”.

Pisanie powieści o czasach tak nam odległych wymaga wiele pracy – szukania źródeł historycznych i zdobywania szerokiej wiedzy o danym miejscu i epoce. Skąd czerpała Pani informacje do swojej książki?

Kiedy przygotowuję się do pisania powieści bardzo dużo czytam. Wśród pozycji, które wpadły mi w ręce znajdują się wspomnienia, dokumenty znajdujące się w archiwach oraz opracowania naukowe. Przeglądam również strony internetowe szukając artykułów tam zamieszczonych oraz relacji świadków. Za szczególnie cenne uważam wspomnienia Mazurów: „Pamięć notuje i utrwala” Fryderyka Leyka, „Gdzie jest moja ojczyzna?” Edwarda Małłka i „Mazury Polskie” Karola Małłka.

Magdalena Wala fot. Mariusz Lizoń

Fot. Mariusz Lizoń

Dziękujemy za rozmowę i polecamy naszym Czytelniczkom tę pełną emocji powieść wraz z Wydawnictwem Książnica! Już czekamy z niecierpliwością na kolejny tom:)






FORUM - bieżące dyskusje

Naturalne kosmetyki
Sama robię kremy, ale to wymaga wysokiej higieny, bo inaczej krem się...
Typy mężczyzn
Maminsynki wychowane przez samotne matki. Tragedia... oni nie są zdolni do żadnego związku...
Jak można zostać dietetykiem
Kurs dietetyki też jest ok, jeśli ktoś się sam dokształca i interesuje swoją dziedziną.
leczenie niepłodnosci
Moim zdaniem leczenie nepłodności ma sens do 30. roku życia. Potem wzrasta znacznie ryzyko...