Katarzyna Nowacka: „Sekrety Florencji” – recenzja

15 listopada 2021, dodał: ag-ness
Artykuł zewnętrzny

Gdzie najchętniej wyjechalibyście, gdybyście mieli taką możliwość już dziś? Mnie od dawna fascynują Włochy, dlatego bez wahania sięgnęłam po książkę, która w czasie pandemicznych ograniczeń umożliwia zwiedzanie tego pięknego kraju w domowym zaciszu. Autorka zaprasza nas na spacer po pięknym mieście w urokliwej Toskanii. Florencja, stolica tego regionu, zostaje tu odkryta na nowo. Razem z Katarzyną Nowacką możemy przejść się mniej uczęszczanymi uliczkami, spróbować lokalnej kuchni niekoniecznie w tych najdroższych restauracjach i poznać wiele ciekawych historii związanych z tym miastem. Autorka wciela się w naszą osobistą przewodniczkę i pokazuje ten mniej oficjalny obraz miasta, którego nie znajdziecie w turystycznych folderach…

Sekrety Florencji książka

Już sama okładka sugeruje, że wchodzimy w przestrzeń z magiczną historią i pełną zieleni. Nie ma tu miejsca na stereotypowe przedstawianie kolejnych miejsc, zabytków i atrakcji turystycznych. Poznajemy kolejne dzielnice miasta, odkrywamy tajemnice rodu Medyceuszy i genialnych dzieł Michała Anioła, a sugestywny i bezpośredni sposób pisania Autorki sprawia, że niemal uczestniczymy w politycznym i duchowym życiu tego miasta – w minionych wiekach i dziś…

Zawarte tu zdjęcia doskonale oddają niepowtarzalną architekturę Florencji, tak bardzo zakorzenioną w jej historii. Widać tu dużą dbałość o zabytki i pamięć historyczną, a wiele przedstawionych na nich detali zachęca, by obejrzeć je kiedyś na żywo… Na mnie ogromne wrażenie zrobiło sklepienie z widokiem nieba, jakim wyobrażali je sobie dawni florentczycy. Znajduje się w bazylice San Lorenzo, więc nietrudno się domyślić, że jest inspirowane religią, a nie astronomią:)

Urokliwe jest również położenie Florencji – piękne górskie krajobrazy wokół miasta zachęcają do spacerów i podziwiania dzikiej natury, która znajduje się tak blisko cywilizacji… Ale poza tym, co współczesne, warto też zainteresować się lokalnymi legendami i faktami z przeszłości. Dlaczego ród Pucci zdecydował o zamurowaniu jednego z okien we własnym domu? Gdzie można zobaczyć prawdziwy kamień Dantego i posąg chimery – mitycznego stworzenia z głową lwa i ogonem węża? Wyobraźnię rozpala niedostępny dla zwiedzających Ogród artystów.

Autorka w pewnym momencie nawiązuje do serialu „Medyceusze”, który oczywiście oglądałam jako miłośniczka wszystkiego, co włoskie – i bardzo mnie ucieszyło, gdy przyznała, że zainspirował i ją do zobaczenia paru miejsc we Florencji, z którą ten możny ród był tak związany. Choć akurat Palazzo Medici rozczarował Katarzynę Nowacką, to chciałabym na żywo przekonać się, czy moje odczucia będą podobne…

Z bardziej zaskakujących, a odkrytych właśnie dzięki tej książce miejsc na pewno odwiedzę dom, w którym urodził się wynalazca telefonu Antonio Meucci, a także kościół z „pupą”, a skąd wzięło się tak nietypowe określenie świątyni, koniecznie sprawdźcie w „Sekretach Florencji”:) KOńcowe strony książki to uczta dla smakoszy – i to dosłownie! Kuchnia włoska ma i w Polsce wielu zwolenników, więc warto zainspirować się typowo toskańskimi przepisami, by odkryć, że ma dużo do zaoferowania. Wyrazisty smak pan di ramerino już na zawsze zapadnie w pamięć tego, kto go choć raz spróbuje…..

Każdy, kto wybiera się do tego miasta, powinien też poznać typowe wyrażenia z jego lokalnego języka, by uniknąć konwersacyjnych wpadek:) I uzbrojony w wiedzę, którą w tak lekki i interesujący sposób przekazuje Autorka, może śmiało wyruszać na zwiedzanie, choćby szlakiem wskazanym w książce, przy czym i własne poszukiwania są jak najbardziej wskazane. Gorąco polecam tę pełną ciekawostek lekturę!

Agnieszka

Dziękujemy Wydawnictwu Pascal za egzemplarz do recenzji –

Redakcja