Jak być dobrą mama, a nie mamą lamą, czyli wszystko co powinnyście wiedzieć o macierzyństwie
Tyle ile jest kobiet, tyle jest opinii na temat, jak być dobrą mamą. Zresztą bardzo często matka, która urodziła swoje pierwsze dziecko może usłyszeć wiele cennych rad nie tylko od swojej mamy, czy ciotek, ale również koleżanek i znajomych. Dowie się, że niewłaściwie trzyma dziecko albo karmi zbyt często lub zbyt rzadko. Wreszcie usłyszy wiele cennych rad na temat tego, że karmienie piersią jest koniecznością, a dieta matki karmiącej wcale nie jest mitem, bo kolki dziecka przecież nie biorą się znikąd. No właśnie, zatem jak być dobrą mamą, a nie mamą lamą i nie dąć się zwariować?
Twoje dziecko powinno jeszcze spać w ciągu dnia – czy dziecko coś traci przez brak drzemki?
Twoje dziecko nie chodzi na drzemki w ciągu dnia – to znaczy, że nie może się odpowiednio wyciszyć, a przez brak drzemki chodzi rozdrażnione. Takie opinie można usłyszeć od wielu cioć dobra rada. Czy jednak jest to prawda? Musisz wiedzieć, że dziecko powyżej 3 roku życia potrzebuje od 10 do 13 godzin snu na dobę i jest to kwestia indywidualna. Może się więc zdarzyć, że dziecko dobrze przesypia noc i wcale nie potrzebuje drzemki. Nie traci przy tym nic, a rozdrażnienie może wynikać z innych kwestii. Na pewno mogą być to problemy natury sensoryczno-motorycznej, czyli np. ADHD. Jeśli poświęcanie dziecku uwagi, próby wspólnej zabawy i skupienia jego uwagi na dłużej nie pomagają, to być może wizyta w poradni będzie dobrym pomysłem, a na pewno nie zaszkodzi. Wcześnie zdiagnozowany problem pozwala na odpowiednie ukierunkowanie dziecka i wspieranie jego rozwoju w odpowiedni sposób. Na pewno trzeba w warto w tym przypadku ograniczyć bodźce elektroniczne, czyli zarówno komputer, jak i telewizję. 30 minut bajki jest ok, ale dziecko nie może wpatrywać się w ekran przez 2 godziny czy nawet więcej godzin dziennie.
Karm dziecko piersią jak najdłużej, bo będzie miało lepszą odporność – czy to prawda?
Już wiesz, że nie możesz bać się wizyty z dzieckiem u specjalisty. Teraz zajmiemy się kwestią karmienia. Są matki, które karmią swoje dzieci nawet do 5 roku życia! Tak naprawdę to tu matka ma pewien problem, bo dziecko korzysta po prostu z tego, do czego jest przyzwyczajone. Zbyt długie karmienie piersią może prowadzić do rozwoju lęku separacyjnego, zaborczości dziecka. Badania wskazują także, że długotrwałe karmienie dziecka pozytywnie wpływa na jego rozwój intelektualny i więź z matką. Faktem jest jednak, że dziecko powinno być karmione do momentu, kiedy jest to komfortowe dla obydwu stron. Przypadek 5-latka ze Stanów Zjednoczonych, który czuł wstyd z powodu picia mleka z matczynej piersi pokazuje, że w tym przypadku granica została przekroczona. Mleko matki rzeczywiście zawiera sporo witamin i przeciwciał, zatem wpływa na zdrowie dziecka, a WHO stwierdza, że matka powinna karmić swoje dziecko dla jego zdrowia przez co najmniej 2 lata. Oczywiście dotyczy to głównie krajów mało rozwiniętych, gdzie dostęp do pełnowartościowych posiłków jest mniejszy, zatem i karmienie powinno być dłuższe.
Zainwestuj w wózek spacerowy i pamiętaj, że małe dziecko nie przejdzie jeszcze wielu km na swoich nóżkach
Wiele osób chce by dzieci szybko uczyły się chodzić i panuje swoisty wyścig, kiedy dziecko osiągnie kolejne etapy rozwoju, a przecież każde jest inne, a koniec końców i tak dochodzą do tego samego półapu i dalszy rozwój zależny jest od nich samych. Jeśli chodzi o spacerowanie, to rzeczywiście warto, by dziecko już od najmłodszych lat chodziło na własnych nóżkach, ale nie za długo. Na pewno trzylatka nie można wziąć na pięciokilometrowy spacer i w zanadrzu warto mieć wózek. Są dzieci, które od małego chodzą dużo i nie mają z tym problemów, ale są i takie, które szybciej się męczą. Warto zatem wybrać jeden spośród wózków dziecięcych spacerowych, najlepiej lekki, którym łatwo się manewruje i który łatwo spakować w razie potrzeby do samochodu.
Jak nie dać się zwariować podczas wizyty w sklepie i nie skupić na sobie uwagi wszystkich?
Na koniec warto wspomnieć o wizytach w sklepie. Dziecko w supermarkecie potrafi wiercić rodzicowi przysłowiową dziurę w brzuchu aż osiągnie swój cel. Warto wcześniej ustalić, że będzie mogło wziąć sobie np. trzy rzeczy i trzymać się tego konsekwentnie. Oczywiście są takie dzieci, które będą próbowały wymusić coś jeszcze i spróbują płaczu, a nawet krzyku. Rodzic w takiej sytuacji musi wytłumaczyć dziecku, dlaczego nie może wziąć kolejnej rzeczy i umieć jakoś odwrócić uwagę dziecka, bo w przeciwnym razie będzie chodzić po sklepie „z syreną alarmową”. Oczywiście spokojny ton jest tu niezbędny. Trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość, a z dzieckiem chodzić raczej na krótsze zakupy z przygotowaną wcześniej listą.
Macierzyństwo nie jest łatwe, jednak każde dziecko jest inne i nie należy wszystkich traktować jedną miarą. Oczywiście są pewne ramowe kwestie dotyczące żywienia, czy snu, czy ruchu, którymi warto się kierować. Nie dajcie sobie jednak wejść na głowę zarówno dziecku, jak i „życzliwym” doradcom.