Zawał serca – jak żyć po zawale?

8 maja 2018, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Przebyty zawał serca mięśniowego – niestety – nie pozostaje bez wpływu na zdrowie i dalsze życie pacjenta. Jest on tym większy, im bardziej rozległy był zawał i w im gorszej ogólnej kondycji jest sam pacjent. Życie po zawale – bez wątpienia – zmienia się. U niektórych – na szczęście – na lepsze, bo dopiero wtedy zaczynają oni dbać o swoje zdrowie i świadomie podchodzić do profilaktyki.

Zawał serca wymaga interwencji lekarskiej, często także dłuższej hospitalizacji i rehabilitacji pod okiem specjalistów oraz szeregu badań kontrolnych, które pozwalają wdrożyć odpowiednią terapię. W końcu jednak wraca się do domu, a życie po zawale toczy się dalej i trzeba sobie z tym odpowiednio poradzić. Jak to może wyglądać w praktyce?

Trzeba zażywać zalecone leki

Lekarstwa aplikowane osobom po zawale serca mają na celu zmniejszenie stężenia cholesterolu i trójglicerydów we krwi, które bezpośrednio odpowiadają za zmiany miażdżycowe, chorobę wieńcową i w konsekwencji zawały mięśnia sercowego. Profilaktycznie, podaje się także leki przeciwzakrzepowe oraz tak zwane betablokery, które odciążają osłabione po zawale serce, zmniejszając jego kurczliwość i obniżając ciśnienie krwi. Są to leki przepisywane przez kardiologa, dostępne na receptę. W aplikowaniu, wymagają precyzyjnego trzymania się szczegółowych zaleceń specjalisty, ponieważ w znacznym stopniu ingerują one w funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Z dużym prawdopodobieństwem można powiedzieć, że po przebytym zawale, zażywa się leki już do końca życia.

Należy regularnie się badać

Tak poważne zaburzenie pracy układu sercowo-naczyniowego w postaci zawału, czyli w praktyce obumarcia części mięśnia sercowego, wymaga regularnej kontroli pracy serca oraz badań krwi. Tuż po zawale badań jest więcej, w miarę postępu rehabilitacji kardiologicznej ich liczba i częstotliwość nieco się zmniejszają. „Zawałowcom” wykonuje się następujące badania kontrolne: echo serca (obrazujące uszkodzenia mięśnia), EKG z próbą wysiłkową (w celu oszacowania rokowań i zalecenia właściwej aktywności), lipidogram (dla kontroli poziomu cholesterolu i trójglicerydów we krwi), jonogram (pomiar stężenia sodu i potasu), glikemię (oznaczenie stężenia glukozy).

Konieczna jest zmiana diety

Skoro dochodzi do zawału na skutek miażdżycy naczyń, najprawdopodobniej poziom cholesterolu nie jest właściwy, a to z kolei najczęściej jest efektem niewłaściwej diety. Po zawale serca bezwzględnie należy ją zmodyfikować. To już nie tylko kwestia zwykłej profilaktyki, ale czasami nawet życia. Menu trzeba ustalić indywidualnie, biorąc pod uwagę także inne ewentualne choroby czy dolegliwości pacjenta, ale główne założenia żywieniowe w tej sytuacji dotyczą: utrzymywania prawidłowej masy ciała, eliminacji z diety soli i cukru, znacznego ograniczenia spożywania tłustego mięsa na rzecz warzyw i owoców, odstawienia używek, wzbogacenia jadłospisu o nienasycone kwasy tłuszczowe (ryby, orzechy)

I kontrolowana aktywność

Ruch jest konieczny, ale musi mieć umiarkowane natężenie. Nie każdy sport można uprawiać po zawale, ale większość aktywności (poza ekstremalnymi, czy bardzo wysiłkowymi) jest jak najbardziej dostępna dla pacjentów kardiologicznych. Nordic walking, jazda na rowerze, pływanie… Byle stopniowo, bez szarżowania i ostrożnie w niektórych sytuacjach – na przykład, gdy jest upał, gdy ma się osłabioną odporność, stan podgorączkowy, duży stres czy po obfitym posiłku. To samo zresztą dotyczy aktywności  Stosunki płciowe po zawale są dozwolone, ale „z umiarem” i nie w każdej sytuacji.

Jeżeli szukasz więcej informacji o zawale serca oraz jego przyczynach, polecam publikację https://wylecz.to/pl/choroby/uklad-krazenia/zawal-serca-427.html, z której dowiesz się, jak przeciwdziałać zawałowi serca.