Kiełki – dlaczego warto je jeść przez cały rok?
Kiełki – choć niepozorne – w praktyce stanowią prawdziwe bogactwo witamin i minerałów, tak niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania ludzkiego organizmu.
Obecnie, a więc w czasach kiedy nawet wieloletnie rejsy w żaden sposób nie zagrażają życiu człowieka, kiełki stanowią przede wszystkim wartościowe uzupełnienie diety, chroniąc nas tym samym przed szkodliwymi chorobami cywilizacyjnymi, takimi jak m.in. zawał, cukrzyca czy też różnego rodzaju nowotwory. Dlaczego?
Kiełki? Na zdrowie!
Kiełki zawierają spore ilości cennych składników pokarmowych, takich jak aminokwasy, błonnik, kwasy nukleinowe, chlorofil, witaminy w tym A, B, C, E, H, a także składniki mineralne takie jak wapń, żelazo, siarka, magnez, potas czy też cynk. A jeśli już o witaminach mowa to właśnie dzięki wysokiej ilości wspomnianej witaminy C, kiełki mogą z powodzeniem uchronić nas przed wiosennymi infekcjami. Z kolei zawartość magnezu i potasu zagwarantuje dobry nastój i świetną formę. Poza tym dzięki włączeniu kiełków do codziennej diety na dłużej zachowamy nie tylko zdrowie, ale nawet urodę, gdyż z powodzeniem ochronią nas przed szkodliwym wpływem wolnych rodników, a nawet zahamują proces powstawania takowych w naszym organizmie.
Kiełki stanowią idealny dodatek do wielu posiłków, między innymi kanapek, sałatek, wytrawnych serków kanapkowych czy twarogu. Są lekkostrawne i dobrze przyswajane przez ludzki organizm, a przy tym niskokaloryczne. W 100 g kiełków znajdziesz bowiem od 90 do ok. 150 kcal w zależności od gatunku.
Rodzaje i hodowla kiełków
Wbrew pozorom nie wszystkie kiełki nadają się do jedzenia. Wśród odmian jadalnych warto wyróżnić przede wszystkim kiełki jęczmienia, pszenicy, żyta, owsa, lucerny, rzodkwi, rzeżuchy, słonecznika, dyni, prosa, fasolki mung, a nawet migdałów.
Kiełki możemy kupić w niemalże każdym markecie; zarówno już gotowe, zamknięte w plastikowych opakowaniach, jak i pod postacią nasion przeznaczonych do samodzielnej hodowli. Jak wobec tego wyhodować kiełki? Do tego celu będziemy potrzebowali szklanych słoiczków – jeden słoik na jeden rodzaj nasion. W naczyniu umieszczamy nasionka do 1/5 wysokości, całość zakrywamy gazą i zakładamy gumkę. Następnie do słoika wlewamy letnią wodę i odcedzamy po upływie 7 – 8 godzin. Przez kolejne 5 dni przepłukujemy nasiona co najmniej 2 razy. Po upływie wspomnianego czasu nasze kiełki powinny już dawać się do konsumpcji. Teraz wystarczy już tylko przelać je zimą wodą, a bezpośrednio przed podaniem zanurzyć we wrzątku.
Po więcej informacji dotyczących zarówno samych kiełków, jak i zdrowia, zapraszamy na stronę www.sanitera.pl. To niecodzienny portal medyczny, stanowiący swego rodzaju forum medyczne. Znajdziesz tu liczne porady zdrowotne, natomiast w zakładce „zdrowe odżywianie”, masę ciekawych informacji dotyczących składników odżywczych.