Patrząc na kogoś w pierwszym momencie widzimy jego oczy. Naturalne procesy starzenia powodują jednak, że okolice oczu potrafią się diametralnie zmienić, spojrzenie nie jest już tak radosne jak kiedyś, a twarz wygląda na przemęczoną. Jakie zabiegi dedykowane są tej trudnej okolicy twarzy? Zapytaliśmy o to dr Ewę Rybicką, lekarza medycyny estetycznej z kliniki Estetica Nova.
Dolina łez
Niektóre z nas zauważają, że w obrębie oczodołu z wiekiem zaczyna się tworzyć tzw. dolina łez, czyli charakterystyczne zagłębienie w okolicach oka, które sprawia, że wyglądamy na smutne lub zmartwione. Jej powstawianie wiąże się z zanikiem tkanki podskórnej i naturalnej podściółki tłuszczowej oraz wiotczeniem mięśni i skóry. Wszystkie te czynniki sprawiają, że skóra w obrębie oczodołu zaczyna się zapadać – wyjaśnia dr Ewa Rybicka. Rozwiązaniem tego problemu może być zastosowanie kwasu hialuronowego, który pomaga wypełnić newralgiczne obszary oraz stymuluje produkcję kolagenu w skórze – dodaje. Dzięki temu zabiegowi dolina łez ulega spłyceniu, a twarz zyskuje bardziej wypoczęty wygląd.
Cienie
To przypadłość, która powstaje na skutek przemęczenia, nieodpowiedniej mikrocyrkulacji krwi w obrębie dolnej powieki, niezdrowego stylu życia bądź po prostu genetycznie.
Zasinienia pod okiem pojawiają się często już w młodym wieku i trudno je zamaskować makijażem. Pierwszym krokiem, jaki należy wykonać, jest zmiana trybu życia i zapewnienie organizmowi wystarczającej ilości snu. Jeżeli to nie pomoże, warto poddać się zabiegowi w gabinecie. Dobrym wyborem w leczeniu tego problemu jest karboksyterapia. Jest to zabieg, który wykorzystuje dwutlenek węgla w celu poprawy stanu skóry. Na obecność CO2 organizm odpowiada zwiększonym przepływem krwi w danym miejscu, a więc większym dotlenieniem tkanek – komórki lepiej się regenerują, zwiększa się ilość naczyń krwionośnych oraz następuje stymulacja produkcji kolagenu, a w efekcie skóra nabiera zdrowszego kolorytu – tłumaczy dr Rybicka.
Kurze łapki
Często się uśmiechasz? To dobrze! Co jednak w przypadku, gdy Twoja skóra zaczyna to zdradzać i pojawiają się tzw. kurze łapki? Rozwiązaniem będzie zastosowanie toksyny botulinowej pomagającej osłabić mięśnie, które bezwiednie marszczymy w okolicach oczu. Jej zastosowanie to dobra profilaktyka przeciwstarzeniowa, skorzystanie z tego zabiegu zawczasu sprawi, że zmarszczki nie będą się zbyt wcześnie utrwalać.
Opadające powieki
Opadające powieki optycznie zmniejszają oczy, sprawiają, że wyglądamy na smutne i zmęczone. Rzecz jasna ich pojawianie się jest nieuniknionym następstwem starzenia się skóry, choć czasem z tym problemem borykają się także młode osoby. Początkowo trudno się wtedy umalować, z czasem pole widzenia zostaje ograniczone, a twarz wydaje się być dużo starsza niż jest w rzeczywistości. Polecanym zabiegiem leczącym ten zaawansowany problem jest Plexr, czyli nowatorskie urządzenie wykorzystujące technologię mikrowiązki plazmy, która powoduje obkurczenie skóry w miejscu zabiegu, a przez to uniesienie powiek i otwarcie oka. Po kilku miesiącach pracy z tym urządzeniem mogę potwierdzić, że jest to alternatywa dla metody chirurgicznej, bez męczącego i długiego okresu rekonwalescencji, jak dzieje się w przypadku operacji. Co więcej, to jedyny zabieg tego typu, który nie powoduje przepływu prądu przez ciało pacjenta, więc jest niezwykle bezpieczny – mówi dr Rybicka.