Pierwszy taniec weselny – kilka porad

8 sierpnia 2018, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Pierwszy taniec to niezwykle ważna część wesela. Przyszli Państwo Młodzi często bardzo stresują się występem przed dużą liczbą gości i pragną, żeby każdy na długo zapamiętał ich układ. Jak grzyby po deszczy wyrastają więc szkoły, oferujące kursy tańca dla nowożeńców.

foto-taniec

Pierwszy taniec to niezwykle ważna część wesela. Przyszli Państwo Młodzi często bardzo stresują się występem przed dużą liczbą gości i pragną, żeby każdy na długo zapamiętał ich układ. Jak grzyby po deszczy wyrastają więc szkoły, oferujące kursy tańca dla nowożeńców.

Pod okiem choreografa
Kursy są doskonałą opcją dla par, które nie czują się dobrze na parkiecie. Można się tam nauczyć nie tylko dobrze tańczyć z partnerem, ale również stworzyć piękny układ do pierwszego tańca. Choreograf, którym często jest nauczyciel, pomoże również w wyborze piosenki. Piosenka na pierwszy taniec powinna po pierwsze pasować do rodzaju tańca (walc angielski, walc wiedeński, rumba itd.), a po drugie kojarzyć się z ciepłem i miłością. Czasami pary nie zastanawiają się nad słowami piosenki, co skutkuje nietrafionymi wyborami. Taką nietrafioną, aczkolwiek wyjątkowo często wybieraną piosenką na pierwszy taniec, jest „Windą do nieba” zespołu Dwa plus jeden. Pary dają się zwieść ślubnej tematyce utworu i słowom „Już mi niosą suknię z welonem”, ale nie wgłębiają się w jej sens – nieszczęście kobiety, która nie kocha Pana Młodego.

Maksymalnie dwie minuty
Warto pamiętać, że piosenka na pierwszy taniec nie powinna być grana przez zespół weselny lub DJa w całości. Optymalnie, ma ona trwać od półtorej do dwóch minut, tak jak ma to miejsce przy występach profesjonalnych tancerzy. Dzieje się tak z dwóch względów. Po pierwsze, bardzo trudno jest wymyślić ciekawy czterominutowy układ – jest to ciężkie zarówno dla choreografa, jak i dla niewprawionych tancerzy, którzy muszą go zapamiętać. Po drugie, po dwóch minutach piosenki goście zaczynają się nudzić, a nikt nie chce przecież zanudzić gości na własnym weselu.

Walc angielski kontra walc wiedeński
Najczęściej wybieranym przez narzeczonych tańcem jest walc angielski. Jest on stosunkowo prosty do nauczenia, a jednocześnie elegancki i dostojny. Istnieje też bardzo dużo piosenek w tempie walca, które idealnie nadają się na taniec weselny. Może to być na przykład „When I need you” Roda Stewarta, “If you don’t know me by now” Simply Red, „You light up my life” Whitney Houston, czy z polskich „Zabiorę cię właśnie tam” zespołu Kancelaria lub „Zakochani” Natalii Kukulskiej.

Narzeczeni często decydują się na odtańczenie jako pierwszego walca wiedeńskiego. Wielu uważa ten typ walca za piękniejszy i bardziej elegancki od angielskiego. Niewątpliwie jednak jest od niego trudniejszy. Szybkie tempo i wirowe obroty często przyprawiają niedoświadczonych tancerzy o ból głowy. Piosenek w rytmie walca wiedeńskiego jest również bardzo dużo. Najpopularniejszą i najczęściej wybieraną na pierwszy taniec jest walc z filmu „Noce i dnie”. Inne piękne utwory to: „Have you ever loved a woman” Briana Adamsa, „When the man loves a woman” Michaela Boltona, „Hallelujah” Cohena, czy „Dmuchawce, latawce, wiatr” Urszuli.

Walc wiedeński, czy angielski nie jest jednak koniecznością. Pary mogą chcieć ułożyć układ do swojej ulubionej piosenki – takiej przy której się poznali, lub która z jakiegoś innego powodu jest dla nich ważna. Dla wprawionego choreografa nie powinno to stanowić żadnego problemu.

źródło: https://wesele123.pl/


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Brak możliwości komentowania.