
George Bezani wszedł na arenę mody jako designer męskiej odzieży. Pragnął wyzwolić mężczyzn od tradycyjnych wyobrażeń „poprawnej” garderoby. Jednak szybko zadecydował spróbować siebie w innym sektorze, bardziej funkcjonalnym i wygodnym —kobiecym.

Na dzień dzisiejszy najlepiej rozpoznać markę można dzięki akcesoriom: srebrne, złote i czarne bransoletki o nietypowych kształtach owijają nagdarstki kobiet. Zamaszyste i wklęsłe linie bransoletek, kolczyków i naszyjników od razu przyciągają uwagę innych. Specyficzność swoich kreacji, designer tłumaczy tym, że w dzieciństwie interesował się architekturą, nawet zamierzał zostać profesjonalnym architektem. Jednak z upływem czasu zrozumiał, że woli pracować nie z krajobrazem, lecz z ludźmi.
Swoją inspirację młody Bezani czerpie z miasta w którym mieszka — Nowego Jorku, chociaż geometrię wieżowców w swoich kreacjach rozcieńcza nieoczekiwanymi elementami. Na szarym futurystycznym żakiecie mieszczą się ogromne kieszenie o cytrynowo-zebrowym kolorze, szary pasek pod klatką piersiową przypomina dyktę na szybko przybitą do okien zaniedbanego domu, a dół żakietu pozostaje całkiem nietknięty. Jednak to, co wydaje się dziwne, w życiu wygląda zaskakująco harmonijnie, a więc żadnych „dlaczego” i „po co” ani przy pierwszym, ani przy drugim spojrzeniu na rzeczy Bezani nie pojawia się. To samo można powiedzieć o miętych tkaninach, o printach przypominających krople farby lub nakładające się jedna na drugą plamy farby olejnej. Jednak taki twórczy rozgardiasz jest niezbędny dla komfortowej egzystencji artysty.