Aktywny Kręgosłup dla szkolnych Mistrzów Siedzenia
Wspomnienia – jaka to wspaniała rzecz. Łza się w oku kręci na wspomnienie starych dobrych czasów, kiedy dzieciaki szalały na boisku, w parku czy przed blokiem wywijając fikołki na trzepaku, skacząc na skakance czy grając w berka. Dziś taki widok nieczęsto się zdarza. Pomiędzy ogromem zajęć szkolnych, dodatkowych pozaszkolnych czy korepetycji nie ma czasu na takie przyjemności. Pomijając fakt, że w niektóre szkoły zamykają boiska po określonej godzinie, żeby broń boże mieszkańcy z sąsiedztwa nie doświadczyli hałasu. Zresztą w dzisiejszych czasach same maluchy o wiele chętniej przesiadują przed telewizorem czy komputerem niż zażywając ruchu na świeżym powietrzu. Nie jest to zdrowe z punktu widzenia rozwoju emocjonalnego dziecka, ale co ważniejsze wpływa niekorzystnie na ich rozwój fizyczny.
Przeprowadzono wiele badań na powyższy temat, i nie napawają one optymizmem. U znacznej liczby dzieci stwierdza się obecnie problem z masą ciała. Niepokojąco dużo dzieci cechuje się nieprawidłową postawą ciała – z protrakcją barków włącznie (powstaje ona wskutek, m.in. nieprawidłowej pozycji, jaką uczniowie notorycznie przyjmują podczas lekcji lub np. siedząc przed komputerem/laptopem). Istotnym problemem jest także niewłaściwe ustawienie łopatek, zwiększona lordoza lędźwiowa, garb żebrowy w odcinku piersiowym kręgosłupa, znaczne skrócenie mięśni grupy kulszowo-goleniowej i nieprawidłowe ustawienie osi kończyn dolnych. Z człowieka wyprostowanego zmieniliśmy się w człowieka siedzącego. Niewiele dzieci podejmuje aktywność fizyczną poza szkołą. Skutkiem siedzącego trybu życia, tak nagminnego dla nas wszystkich jest osłabienie m.in. mięśni stabilizujących. W przypadku kręgosłupa są to mięśnie głębokie, przykręgosłupowe. Mięśnie stabilizujące i kształtujące krzywizny kręgosłupa podczas nieruchomego siedzenia nie wykazują żadnej aktywności. Działają w momencie ruchu, chodu, biegu. Długi czas przebywania w pozycji siedzącej prowadzi do znacznego ich osłabienia.
Czy możemy coś na to poradzić?
Po pierwsze należy dostosować krzesełka i stolik do wzrostu dziecka – to minimum. Należy również pamiętać o kształtowaniu nawyku utrzymania prawidłowej postawy ciała podczas siedzenia, czyli:
• głowa, szyja i barki ustawione w neutralnej pozycji (unikanie przesunięcia w przód, tzw. protrakcji),
• plecy prosto z utrzymaniem fizjologicznych krzywizn kręgosłupa,
• elongacja kręgosłupa (czubek głowy „sięga” do sufitu),
• ściągnięte łopatki,
• miednica ustawiona w przodopochyleniu,
• ciężar ciała oparty na guzach kulszowych, a nie na kości krzyżowej,
• przedramiona oparte o blat stołu,
• stopy oparte swobodnie na podłożu (nie zakładamy nogi na nogę).
Idealnym rozwiązaniem jest zastosowanie „aktywnego” – ruchomego siedziska, które pozwala na zmianę kąta – zwiększenia go wraz z pochyleniem się dziecka do pozycji w której pisze. Pozwoliłoby to na zachowanie prawidłowej krzywizny odcinka lędźwiowego. Takie rozwiązanie oferują krzesła zdrowotne SPINALIS. Ergonomia powszechnie stosowanych krzeseł polega na próbie wymuszenia wyprostowanej pozycji ciała. Krzesła SPINALIS umożliwiają aktywne siedzenie, wspomagają kręgosłup podczas siedzenia, umożliwiają metabolizm krążków międzykręgowych, poprawiają funkcję oddechowe i trawienne, usuwają ucisk na naczynia krwionośne i nerwy.
Nasze maluchy już w szkole zaczynają swoją karierę „siedzenia”. Warto zastanowić się nad skutkami takiego trybu życia. Być może dla niektórych dorosłych jest już za późno na zdrowy kręgosłup, ale czy nie warto zapewnić ten luksus przyszłym pokoleniom? W końcu większość z nas spędza w pracy co najmniej 6 godzin siedząc, dodać do tego czas spędzony w samochodzie w drodze do szkoły/pracy, odpoczywając przed telewizorem, tak naprawdę siedzimy przez większą część dnia. Każdego dnia naszego życia. A więc – siedźmy aktywnie każdego dnia. Bo tylko taki sposób siedzenia zapobiegnie zwyrodnieniom kręgosłupa. Dbajmy o niego. Mamy tylko jeden.