Usuwanie zbędnego owłosienia już od dawna nie jest zabiegiem zarezerwowanym wyłącznie dla kobiet. Mimo powszechności zjawiska – wielu panów wciąż ma wątpliwości, czy nie jest to aby mało męski zabieg.
Moda na depilację męskiego ciała przyszła do nas z Zachodu. Mężczyźni, w odróżnieniu od kobiet, poddają się depilacji, gdy ich owłosienie jest zbyt duże i staje się problemem estetycznym. Dlatego też najczęściej depilują plecy, ramiona oraz tors. Nie bez znaczenia są również względy higieniczne jakie towarzyszą np. depilacji pach czy też upodobania osobiste lub wpływ partnera lub partnerki. Mężczyźni coraz częściej otwarcie deklarują, że korzystają z usług gabinetów kosmetycznych. I słusznie, bo nic w tym wstydliwego, że chcą wyglądać lepiej i lepiej się czuć.
Męska depilacja jest czynnością konieczną i naturalną dla zawodowych sportowców. Pozbywanie się owłosienia z całego ciała jest dla nich nierzadko codziennym obowiązkiem. Przykładem są też gwiazdy sceny i ekranu. Depilują się tancerze, aktorzy i piosenkarze, którzy od zawsze wzbudzali ogromne zainteresowanie wśród kobiet.
Nie muszą tego robić sami, bo spora część salonów kosmetycznych posiada już w swojej ofercie zabiegi depilacyjne przeznaczone dla panów. Męskie owłosienie jest bujniejsze niż kobiece, w związku z tym zabiegi trwają dłużej, ale przy zastosowaniu odpowiednich preparatów, są niemal całkowicie bezbolesne.
Oferta jest bogata – od tradycyjnego golenia po depilację woskiem, ultradźwiękami, pastą cukrową czy popularnym ostatnio laserem. – Mężczyźni najczęściej wybierają laser przez wzgląd na długofalowe efekty tej metody, chociaż poziom testosteronu powoduje, że włosy są trudniejsze do usunięcia. W przypadku męskiej depilacji zazwyczaj osiągamy przerzedzenie, a nie całkowite pozbycie się włosków, jednak biorąc pod uwagę bujność owłosienia wśród panów różnica jest diametralna – mówi Patrycja Jurek, dyplomowany kosmetolog z Centrum Kosmetyczno-Dermatologicznego DER-MED w Katowicach.
Na czym dokładnie polega ta metoda? Laser emituje wiązkę promieni, które prowadzą do zniszczenia cebulki włosa. Wiązka działa powierzchniowo i nie ma wpływu na funkcjonowanie organizmu. Zabieg trzeba powtórzyć minimum trzy razy, ponieważ nie wszystkie włosy rosną równocześnie i na część z nich światło lasera nie zadziała.
– Przeczytałem w Internecie, że można prawie całkowicie pozbyć się włosów i nie zastanawiałem się ani chwili. Jestem sportowcem i zrobiłem to ze względów higienicznych. Nie był to tani zabieg, ale będę miał spokój do końca życia. Z resztą gdybym policzył wydatki na maszynki i pianki do golenia, to i tak pewnie jestem do przodu – śmieje się 28-letni Tomek z Wrocławia.
Mimo, że salony kosmetyczne otwierają się na potrzeby mocnej płci, to kwestia wstydu związanego z depilacją męskiego ciała w wielu przypadkach stanowi barierę nie do pokonania. Pewnie upłynie jeszcze sporo czasu zanim panowie zaczną traktować depilację jako naturalny element dbania o siebie. Do tego czasu widok gładkiego, męskiego ciała będzie nam towarzyszył najczęściej w teledyskach lub na billboardach reklamowych.