Dziecięce konkursy piękności – zabawa czy rywalizacja?

24 marca 2014, dodał: madlen30
Artykuł zewnętrzny

Z pewnością słyszeliście o konkursach piękności dla małych dziewczynek. Szczególnie popularne są w Stanach Zjednoczonych, organizowane na poziomie stanowym, a nawet ogólnokrajowym. Są różne kategorie wiekowe, od maluszków nie chodzących jeszcze, po kilku-kilkunastoletnie dziewczynki. Małe „Misski” rywalizują w kilku konkurencjach i walczą o nagrody pieniężne i trofea.

Dla wielu rodzin jest to główne, a czasem jedyne źródło utrzymania, ponieważ nagrody pieniężne sięgają nawet kilkuset dolarów. Szczególnie kontrowersyjny jest program „Toddlers and Tiaras”, emitowany przez stację TLC również w Polsce. Ukazuje kontrowersyjny świat dziecięcych konkursów piękności, w których królują ostre makijaże, sztuczne rzęsy, opalenizna rodem z solarium, peruki, wysokie obcasy i odważne kreacje. Sprytne mamy bez zastanowienia robią córkom depilację, wstawiają sztuczne, porcelanowe zęby, malują, uczą wymyślnych układów tanecznych, pozowania przed obiektywem, a wszystko po to, by wygrać. Małe dziewczynki stają się na czas konkursów dorosłymi kobietami, wyglądają jak porcelanowe laleczki, tak ładne, że aż nierealne.

pageant+girlGlitz-t-t-toddlers-and-tiaras-33435526-558-720

Rywalizacja jest bardzo zaciekła, nie tylko pomiędzy uczestniczkami, ale przede wszystkim pomiędzy rodzicami, którzy za wszelką cenę chcą wypromować swoje dziecko. A co zrobić, kiedy dziecko od rana ma zły humor, nie chce wziąć udziału w konkursie, albo jest ospałe i pozbawione energii? Dać mu do wypicia colę lub energetyk, który je pobudzi i sprawi, że dziecko będzie radosne i aktywne, a więc dobrze wypadnie przed jury. Praktyki są przerażające, jest mnóstwo przeciwników tego typu konkursów, i drugie tyle zwolenników, ponieważ program cieszy się ogromną popularnością. Największą gwiazdą programu stała się Alana Thompson, szerzej znana jako Honey Boo Boo, która w wieku ośmiu lat, zdobywszy wszystkie możliwe trofea zakończyła karierę i wraz z rodziną stworzyła własne show „Here Comes Honey Boo Boo”, który sprawił, że dotychczas uboga sześcioosobowa rodzina dorobiła się trzech samochodów i ogromnego domu.

Exclusive - Alana Thompson Competes in "The Sparkle & Shine Pageant"honey-boo-boo-7-1

Nasuwa się pytanie, jak wiele z beztroskiego dzieciństwa jest zabierane tym dziewczynkom? Gdzie jest miejsce na edukację? Te dziewczynki nie chodzą do szkoły, co najwyżej mają indywidualny tok nauczania, bądź rodzice deklarują, że sami je uczą w domu. Przerażającym jest fakt, że od najmłodszych lat te dzieci są uczone, że piękny wygląd jest najważniejszy, a ładna buzia otwiera drzwi do kariery i bogactwa. Przecież to prosta droga do pustych, samolubnych młodych kobiet, skupionych wyłącznie na sobie i swoich potrzebach.

Glitz-photos-from-T-T-toddlers-and-tiaras-33435368-740-960T-T-glitz-toddlers-and-tiaras-33435490-742-960

A jakie jest Wasze zdanie? Czy tego typu konkursy to fajna zabawa dla dziecka, czy źródło zarobku dla rodziców? Czy powinno się pozbawiać dziecko uroków dzieciństwa?