Uzębienie z cyrkonii – korony i mosty pełnoceramiczne

16 stycznia 2013, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Cyrkonie, czyli sztuczne diamenty, do tej pory kojarzyły Ci się tylko z biżuterią? Teraz robią zawrotną karierę w stomatologii. Nie bój się, nie będziesz musiała ozdabiać nimi zębów. Z cyrkonii, a właściwie z tlenku cyrkonu, wykonuje się dziś najładniejsze i najbezpieczniejsze korony i mosty.

Błysk złotych zębów w uśmiechu świadczył kiedyś o zamożności posiadacza sztucznego uzębienia. Dziś cenniejsze od złota są korony i mosty pełnoceramiczne. Przede wszystkim dlatego, że idealnie naśladują naturę. Naturalny efekt to najważniejszy cel współczesnej stomatologii. Pacjenci nie akceptują już przeciętnych efektów estetycznych. Wiedzą, że wyglądająca sztucznie koronka zębowa oszpeci każdy nawet najładniejszy uśmiech. Królewską technologią w uzupełnianiu braków w uśmiechu są korony i mosty pełnoceramiczne. Wykonuje się je albo w całości z porcelany, albo porcelana nakładana jest na robiący oszałamiającą karierę – TLENEK CYRKONU. To on zastępuje metal, z którego do tej pory wykonywano podbudowy prac protetycznych.

Twardy jak diament, naturalny jak ząb

Tlenek cyrkonu coraz śmielej zastępuje metalowe konstrukcje koron i mostów. Stosowany w jubilerstwie jako imitacja diamentu (najtwardszej substancji w przyrodzie), ma zbliżoną do niego trwałość. Jest więc wyjątkowo wytrzymały, wręcz niezniszczalny. Ale jednocześnie krystaliczno-mleczny tlenek cyrkonu zachowuje się jak naturalny ząb, ponieważ tak samo przepuszcza i odbija światło. – Ten fascynujący materiał sprawia, że korony i mosty protetyczne wyglądają naturalnie w każdym świetle, zyskują „duszę” – mówi dr Iwona Gnach-Olejniczak z wrocławskiej kliniki UNIDENT UNION Dental Spa. – Nikt już nie zadaje sobie pytania, czy ząb jest prawdziwy, czy sztuczny, bo tlenek cyrkonu perfekcyjnie odwzorowuje naturalną dla zębów opalescencję – dodaje.

Przezierny jak opal

Opalescencja to typowa cecha opalu – kamienia, który w zależności od padania światła zmienia barwę. – Szkliwo zęba zachowuje się właśnie jak opal. To dlatego ząb widziany pod światło ma odcień pomarańczowy, natomiast w świetle z przodu lub z boku zmienia barwę na mleczno-niebieską – wyjaśnia ekspert. Gdy światło zmienia się w ciągu dnia – a dzieje się tak wielokrotnie – korony porcelanowe wykonane na metalu wyglądają sztucznie. Po prostu światło nie przenika przez nie tak, jak przez naturalne uzębienie. Właśnie z powodu opalescencji korony i mosty na konstrukcjach z tlenku cyrkonu nazywa się królewską technologią.

W dodatku koronom metalowym często towarzyszą przebarwienia dziąseł. Dochodzi do nich, gdy metalowy brzeg konstrukcji, wchodząc pod dziąsło (co zapewnia szczelność korony), zmienia jego kolor na sino-różowy.

Bezpieczny, bo nie metal

Ale estetyka to nie wszystko. – Korony i mosty na podbudowie metalowej stają się coraz mniej akceptowalne z powodu alergii i podrażnień – przyznaje dr Iwona Gnach-Olejniczak. Jony tlenków metali uruchamiają w organizmie reakcje obronne. Robi się jeszcze groźniej, gdy w jamie ustnej występują dwa metale o różnym potencjale elektrochemicznym. Ślina staje się wtedy elektrolitem, a w ustach powstaje ogniwo galwaniczne. – Pacjent odczuwać może metaliczny posmak oraz cierpieć na stany zapalne błon śluzowych – wymienia stomatolog.

W przeciwieństwie do metali tlenek cyrkonu jest obojętny pod względem elektrochemicznym, eliminuje w 100% ryzyko alergii i podrażnień. Jego bezpieczeństwo potwierdza m.in. długoletnie zastosowanie w protetyce stawów biodrowych.

Lekki jak piórko

Stomatolodzy zwracają uwagę na jeszcze jedną cechę tlenku cyrkonu: jest on łaskawy dla stawów skroniowo-żuchwowych, które przy uzupełnieniach metalowych są dość mocno obciążane. – Uzupełnienie na bazie tlenku cyrkonu jest ponad połowę lżejsze od konstrukcji metalowo-ceramicznej, dzięki czemu unikamy przeciążeń stawów, co ma duże znaczenie zwłaszcza przy dużych uzupełnieniach – wyjaśnia dr Iwona Gnach-Olejniczak.

Precyzyjny  za sprawą komputera

Królewska jest także technologia tworzenia koron cyrkonowych. Bloczek tlenku cyrkonu zamienia się w konstrukcję korony lub mostu za sprawą komputera. Dzięki technologii  CAD/CAM wewnętrzna część korony idealnie przylega do tkanek twardych zęba, a uzupełnienie protetyczne staje się szczelne. – Ta cecha jest istotna dla zdrowia pacjenta. Szczelność korony gwarantuje, że pod uzupełnieniem nie będą gromadzić się resztki organiczne, stanowiące pożywkę dla chorobotwórczych bakterii – tłumaczy stomatolog.

Kiedy jednak heavy metal

Stomatologia nie wyeliminowała na razie metalu w 100%. Tam, gdzie niezbędne są konstrukcje metalowe (na przykład protezy szkieletowe na zatrzaskach), wykonuje się nadal korony ceramiczne na metalu. Wymaga tego zastosowany system połączeń. Stomatolodzy przekonują pacjentów, by decydowali się w takich sytuacjach na bardziej bezpieczne dla organizmu metale szlachetne. Stopy złota rzadziej wywołują reakcje alergiczne i są obojętne dla osób uczulonych na większość metali.