Dzięki uprzejmości firmy i akcji na facebooku trafił w moje ręce peeling enzymatyczny i dobrze się stało :)
Kosmetyki tej firmy znajdziecie a aptece. 100% wody w wodzie i bogactwo składników aktywnych to chyba najlepiej określające tę firmę cechy.
Hydrain3 hialuro – peeling enzymatyczny dla skóry bardzo suchej i odwodnionej.
Obietnice producenta:
Zacznijmy od początku. Jak napisałam wyżej peeling jest przeznaczony do skóry bardzo suchej i odwodnionej, na skórę twarzy, szyi i dekoltu. Delikatnie, nieinwazyjnie usuwa martwe warstwy naskórka, udrażniając drogę dla kosmetyków pielęgnacyjnych i dogłębnie nawilża. Nie podrażnia skóry jak peeling mechaniczny – enzymy kwasów owocowych – AHA, w stężeniu 6 % delikatnie złuszczają martwe komórki naskórka. Nie wysusza skóry – Hyaluronic acid – kwas hialuronowy, Urea zapewniają optymalne nawilżenie skóry podczas zabiegu. Zalecany jest do oczyszczania wrażliwej i suchej skóry w łagodny sposób, nie wymagający ścierania mechanicznego. Jest to produkt hypoalergiczny z woda termalną ze źródeł uniejowa. Jest oczywiście przebadany dermatologicznie i wyprodukowany w warunkach farmaceutycznych.
Sposób uzycia:
Do stosowania raz w tygodniu, bez tarcia. Należy nanieść równomiernie na twarz, niezbyt cienka wartswę preparatu. Pozostawiamy do wchłonięcia na 15-20 minut. Pozostałość usuwamy chusteczką lub płatkiem kosmetycznym.
Składniki:
Kluczowa część analizy każdego preparatu :)
Aqua – woda
Glycolic Acid – kwas glikolowy, ma działanie złuszczające i wygładzające
Arginine – to aminokwas endogenny, jest skutecznym nawilżaczem, nawilża naskórek, ale i dogłębne partie skóry, jej działanie jest natychmiastowe.
Isopropyl Myristate – jest to środek rozpuszczający, nawilża, wygładza, zapewnia ochronę, sprawia, że skóra jest miękka i elastyczna, dobrze się wchłania, nie pozostawia lepkiego filmu, może, ale zaznaczam, że to niezbyt prawdopodobne, występuje tylko u osób, które maja duże skłonności ku temu lub maja skórę trądzikową, powodować zaskórniki, więc jeśli coś takiego zauważymy to wiemy od czego :)
Cetearyl Alcohol –wygładza i zmiękcza skórę, pozostawia cienką warstwę, która zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody, jest substancja natłuszczającą, z tego powodu u osób z dużym problemem z zaskórnikami, może powodować jego pogorszenie
Ceteareth -33 – substancja gruntownie myjąca i oczyszczająca
Cyclomethicone – bezwonna mieszanka silikonów, często stosowana jako baza w tworzeniu kosmetyków, znakomicie się rozsmarowuje i nadaje miękkie, jedwabne uczucie. Nie ma właściwości nawilżających ani uzdrawiających, nie wchłania się, a dość szybko wyparowuje.
Sodium Hyaluronate – kwas hialuronowy, skutecznie nawilża i odżywia skórę, bez problemu dociera do głębokich warstw skóry, skóra staje się jedwabista, zwiększa przepuszczalność naskórka, powoduje silne podwyższenie wilgotności naskórka, nie podraznia
Glycerin – gliceryna, substancja nawilżająca, utrzymuje wilgoć, sprawia, że skóra jest miękka i nawilżona, jest higroskopijna, może wyszuszyć
Caprylic / Capric Triglyceride – sprawia, że skóra jest miękka, elastyczna, gładka, polecany dla skóry wrazliwej sklonnej do przesuszeń, zapewnia prawidłowa ochronę, ma właściwości konserwujące
Triethanolamine – pozwala na uzyskanie odpowiedniego Ph kosmetyku
* Polyacrylamide –tworzy ochronny, stabilny film na skórze
C13-14 Isoparaffin –rzadki lipid, sprawia, że skóra jest miękka, natłuszczona, elastyczna, nawilżona, gładka
Laureth-7 – ułatwia usuwanie zanieczyszczeń z twarzy
Glyceryl Stearate – zapobiega nadmiernemu wyparowywaniu wody, zmiękcza, wygładza skórę
Stearic acid – ma właściwości aktywnie myjące, gruntownie oczyszcza skórę, chroni przed wysuszeniem
Urea – nawilża skórę, nawadnia, powoduje, że skóra jest gładka i jędrna, nie pozwala wyparować wodzie
Allantoin – substancja aktywna, jest bardzo przyjazna dla skóry, chroni przed uszkodzeniami, zranieniami, oparzeniami słonecznymi, wygładza, leczy rany, uważana jest za dawcę wilgoci
DMDM Hydantoin – używany jako środek konserwujący, substancja szkodliwa, nie należy stosować w ciąży i podczas laktacji, jest podejrzany o działanie podrażniające i rakotwórcze, jest nie polecany !
Methylchloroisothiazolinone – konserwant, substancja mocno alergizująca, używany w ilościach dopuszczalny nie powienien jej wywołać.
Methylisothiazolinone – konserwant
Parfum – substancja zapachowa
Moja opinia:
Żeby ułożyć to w logiczną całość zacznę od mniej istotnych kwestii. Opakowanie kosmetyku jest praktyczne, estetyczne i miłe dla oka. Sama tubka jest miękka i wydobycie kosmetyku nie wymaga nakładu siły :) Dobrze się dozuje kosmetyk, nie ma problemu z wyciekaniem i innymi niepożądanymi rzeczami. Dzięki temu nie mam problemu z tym, że tubka nie jest przeźroczysta.Konsystencja samego peelingu także jest bardzo dobra. Nie stwarza problemów przy aplikacji, jest dość gęsta, a jednocześnie bardzo lekka, dobrze się rozsmarowuje. Cena kosmetyku to – ok.28 złoty za 50g, czyli pełnowymiarowy kosmetyk. Nie uważam żeby była to cena niska, ale też nie jest bardzo wygórowana. Zapach kosmetyku jest przyjemny, ale wiadomo, że to zależy od gustu. Działanie – z racji tego, że jest to peeling enzymatyczny, ma delikatne działanie złuszczające, co nie zmienia faktu, że wymaganiom mojej skóry sprostał. Po jego użyciu skóra była delikatna, gładka, nawilżona, bardzo miękka, krzyczała żeby ją dotykać. Peeling ten bardzo współgra z kremem do twarzy, otwiera mu drogę do konkretnego działania. Trzymam go na buzi 20 minut zgodnie z zaleceniami. Bardzo podoba mi się fakt, że nie trzeba go zmywać. Resztę peelingu która pozostaje ścieram wacikiem nasączonym nawilżającym tonikiem do twarzy, a następnie kładę krem. Po użyciu peelingu skóra się błyszczy, dlatego najlepiej jest to robić wieczorem. Ja osobiście stosuję go przed snem.
Ważne jest dla mnie to, że nie podrażnił mojej skóry, nie czułam niekomfortowego napięcia i ściągnięcia skóry po jego użyciu. Ba, mogę śmiało powiedzieć, że jeśli ktoś nie ma skóry bardzo suchej, bo do takiej jest on przeznaczony może zrezygnować z nakładania po nim kremu nawilżającego ponieważ sam peeling bardzo dobrze nawilża buźkę. Próbowałam nie nakładać kremu i rano buzia ciągle była gładka, miła i nawilżona, ale nie mogę się oprzeć temu jak bardzo otwiera drogę dla kremów nawilżających, które po jego użyciu działają ze podwójną siłą Jestem bardzo zadowolona z jego działania, przy najmniejszym nakładzie siły, po prostu nakładam i czekam. Jeśli chodzi o wydajność to nie należy on do super ekstra kosmetyków w tej kwestii, gdzie kropla starcza nam na całe ciało i jeszcze zostaje ;), ale po kilki użyciach stwierdzam, że zużycie będzie optymalne i starczy nam na dość konkretny czas. Zwłaszcza, że zalecany odstęp w użyciach to 1 na tydzień. Niestety muszę to napisać. Kiedy stosowałam kosmetyk nie zainteresowałam się składem, właściwie nie miałam czasu, by go konkretnie analizować. Tak pisząc notkę z początku byłam zachwycona i pewna, że wrócę do tego peelingu z racji działania i wydających mi się świetnych składników zanim nie dotarłam do 4 niepożądanych. Najbardziej martwi mnie DMDM i POLYACRYLAMIDE. Konserwanty występują na szarym końcu to plus, ale nie zmienia to faktu, że ich użycie jest ograniczone w ilości i stężeniu, a pewności nie mamy nigdy ile tego użył producent. Jeśli chodzi o Polycrylamide jest on niepolecany, ale to muszę dogłębnie sprawdzić zanim wysnuje odpowiednie wnioski. Martwi mnie z racji miejsca, w którym występuje w składzie. Również jest ograniczony w ilości dozwolonej do użycia.
Podsumowanie:
Decyzję pozostawiam wam ! Ja niestety przez skład mam nutę wątpliwości, ale działanie jest bardzo zachęcające. Uwielbiam moja buźkę po nim :). Jeśli chodzi o działanie daję mu 5! Pozostawił u mnie po sobie bardzo dobre wrażenie. Polecam wypróbować ze szczerego serca :)