Balsam do ciała Garnier – opinia

6 listopada 2012, dodał: southgirl1
Artykuł zewnętrzny

Cześć Moje Piękne! Dzisiejszy balsamik o którym chciałam Wam troszkę opowiedzieć otrzymałam już jakiś czas temu za pośrednictwem portalu Uroda i Zdrowie od drogerii My Beauty. Tak leżał sobie i leżał, a ponieważ ja nie mam skóry suchej, ani odwodnionej, postanowiłam że oddam go Siostrze, która ma tendencje do mocno przesuszonej skóry ze względu na fakt, iż chodzi(ła) na solarium.

Niestety zdjęcia, które za wczasu porobiłam, przez przypadek i własną nieuwagę wykasowałam z aparatu, w międzyczasie opakowanie po zużytym balsamie wylądowało w koszu, zatem zostając bez fot, będę musiała posiłkować się zdjęciem z Internetu, co mam nadzieję mi wybaczycie.

Balsam zamknięty jest w biało granatowym opakowaniu, na którego tylnej stronie mamy podaną informację o produkcie.

Co o produkcie mówi producent (zaczerpnięte ze strony http://sklep.mybeauty.com.pl/pl/garnier-nawilzajace-mleczko-do-ciala-250ml.html):
Mleczko Intensywna Pielęgnacja Nawilżająca przez 24H to odpowiedź Garniera na problemy skóry suchej i odwodnionej. Jego innowacyjna formuła zawiera 5% Hydro-Urea – nawilżającego składnika aktywnego, który utrzymuje wodę w skórze, aby zapewnić jej optymalne i długotrwałe nawilżenie. Przywraca jej elastyczność i upragnione uczucie komfortu, powoduje ustąpienie uczucia ściągnięcia. Po tygodniu stosowania mleczka, skóra poprawia zdolność do utrzymania nawilżenia na optymalnym poziomie. Przez 24 godziny skóra jest łagodnie otulona.”
 
Ocena balsamu przez Siostrę 0- 10 to 9
 
Jest to jeden z ulubionych balsamów mojej Sylwii. Numerem jeden jest i zawsze była Neutrogena, a zaraz później właśnie Garnier. Balsam bardzo dobrze się rozprowadza i wchłania, a działanie i wyczuwalność gładkiej skóry jest wyraźne jeszcze następnego dnia po aplikacji. Skóra zostaje szybko zregenerowana i przywrócona do normalnego stanu praktycznie w kilka dni. Nawilżenie jest na wysokim poziomie i nie ma mowy o jakimkolwiek ściągnięciu skóry. Jest wyraźnie napięta i bardziej sprężysta. Wydajność balsamu jest świetna, bo wystarczy wycisnąć na prawdę niewiele, by dokładnie pokryć przesuszone partie ciała. Konsystencja jest kremowa, typowo „w sam raz”. Siostra jest z niego bardzo zadowolona, często sięga po markę Garnier i jej produkty, dlatego z jej strony jest to produkt jak najbardziej godny polecenia.
Zapraszam Was jeszcze na stronę http://sklep.mybeauty.com.pl/ gdzie każdy nowy klient przy zakupach powyżej 99 zł otrzymuje przedstawiony balsam za zaledwie 1 grosz! Promocja obowiązuje do wyczerpania zapasów.
 
Testowała:

Joanna – 25-letnia magister prawa. Od niedawna pasjonatka sztuki makijażu. Nikogo nie zdziwiło, gdy w odruchu chwili postanowiła założyć bloga dotyczącego urody, ponieważ jak sama twierdzi „po to urodziłyśmy się kobietami, by o siebie dbać”.
Prowadzi bloga: http://bycpiekna24.blogspot.com