Nowe fakty: pozytywne myślenie przedłuża życie

29 listopada 2012, dodał: Emilia Stasiak
Artykuł zewnętrzny

Ogólne przekonanie, że Polacy to naród wiecznie niezadowolony wydaje się być prawdziwe. Narzekamy na władzę, zarobki, pogodę w zasadzie na wszystko. Jednak czy takie podejście do życia nie jest aby szkodliwe  Czy wieczne szukanie dziury w całym nie powoduje wielu stresów?  Po co się zadręczać, kiedy można być szczęśliwym?

Bardzo często zadajemy sobie pytanie jak to jest, że niektórym w życiu wszystko przychodzi jakby łatwiej. Nie mają problemów z podejmowaniem decyzji, jakby byli urodzeni pod szczęśliwą gwiazdą.

Optymiści mają dużo łatwiej. Kiedy dążą do jakiegoś konkretnego celu nie zwracają uwagi na porażki.

Nie narzekają, więc dzięki temu maja wokół siebie przyjaznych ludzi. Każdy potencjalny problem traktują jako wyzwanie a  nie przeszkodę.  Może więc warto zmienić nastawienie?

Amerykańska pisarka Jeffers Susan w swojej książce pisze o eksperymencie ukazującym wyższość pozytywnego nastawienia nad negatywnym :

Zapraszam na środek jedną z kobiet i proszę, by stanęła twarzą do grupy.
Upewniwszy się, że ma zdrowe ramiona, proszę moją ochotniczkę, by zacisnęła pięści i wyciągnęła ramiona w bok. Staję naprzeciw niej, wyciągam rękę i próbuję jej ramię zepchnąć w dół, prosząc jednocześnie, by opierała się co sił.
Jeszcze nigdy nie udało mi się zepchnąć jej ramienia w dół za pierwszym razem.
Proszę następnie o opuszczenie ramion, zamknięcie oczu i powtórzenie dziesięć razy następującego zdania: „Jestem słaba i niegodna szacunku”.
Proszę moją ochotniczkę, by naprawdę wczuła się w te słowa. Kiedy powtórzy zdanie dziesięć razy, proszę, by otworzyła oczy i ponownie wyciągnęła ramiona, dokładnie tak samo jak poprzednio. Przypominam, by opierała się jak tylko może.
Natychmiast udaje mi się zepchnąć jej ramie w dół, jak gdyby cała siła z niej uszła.”

Co nam daje pozytywne myślenie?

To w jaki sposób myślimy ma ogromny wpływ na nasze samopoczucie fizyczne i psychiczne. Rzadziej chorujemy z powodu zwiększonej liczby hormonów i leukocytów. Poprawie ulega też stan naszego układu odpornościowego. Mniej problemów oznacza mniej stresu, który jak wiadomo  jest bardzo szkodliwy. Gdy myślimy pozytywnie nasz mózg produkuje więcej hormonów odpowiedzialnych za skupienie i kreatywność. Podejmowanie przez nas decyzji jest w ten sposób szybsze i łatwiejsze.

Skąd bierze się optymizm?

O prawidłowe nastawienie musimy zadbać sami. Nawet w najtrudniejszych momentach naszego życia myślmy o tych, których kochamy. Stawiajmy sobie poprzeczkę wysoko. Dostrzegajmy pozytywy  we wszystkim co nas spotyka. Bardzo ważne jest też nasze otoczenie. Jeżeli przebywamy w towarzystwie osób radzących sobie w życiu to ich podejście udziela się nam. Nigdy nie rezygnujmy z marzeń, nawet jeśli pozornie ich realizacja wydaje się niemożliwa! Nie dążąc do żadnego celu, cofamy się. Każda zmiana może nieść z sobą coś dobrego. A bycie optymistą nie polega wcale na szukaniu  w każdym zdarzeniu pozytywnych stron.

Wystarczy iść przez życie z uśmiechem na ustach i odważnie odkrywać świat tak, by nigdy niczego nie żałować.

Pamiętajmy o tym, że porażki czynią nas mądrzejszymi. Nie bójmy się także tego co nowe.