Czy Yeti istnieje?

14 czerwca 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Czy faktycznie istnieją niepodważalne dowody na istnienie Yeti? Naukowcy starają się udowodnić, że tak! I to wcale nie jedna grupa, ale zespoły z całego świata. Czy naprawdę nauka zaczyna bawić się w sprawdzanie legend?

Uczestnicy konferencji, na której pojawili się naukowcy z całego świata, pochylili się nad argumentami przemawiającymi za tym, że opowieści o śnieżnej bestii to nie żart. Owa konferencja odbyła się w rosyjskim Kemerowie. Władze owego obwodu umieściły na swojej stronie internetowej oświadczenie, w którym potwierdzają, że Yeti nie może być dłużej traktowane jak wytwór wyobraźni kryptozoologów czy utożsamiane z jakąś mityczną istotą i apelują, by uznać, że to zwierzę, za prawdę. Yeti żyje w niektórych regionach Ziemi, tylko nie zostało jeszcze dokładnie zbadane… I to nie jest żart! (Uwierzycie?)
Ale po kolei. Wielu naukowców oraz ekspertów w dziedzinie kryptozoologii z całego świata spotkało się na Syberii, by urządzić poszukiwania. W ekspedycji wzięli udział specjaliści z Chin, Stanów Zjednoczonych, Rosji, Kanady, Szwecji, Mongolii i Estonii. W czasie misji w teren, udało się znaleźć szereg śladów wskazujących na to, że hipotezy mówiące o mieszkających w okolicznych górach ludziach śniegu nie są bezpodstawne. Wśród zebranych dowodów udało się odnaleźć m.in. ślady stóp, potencjalne legowisko oraz owłosienie. Uczestnicy konferencji twierdzą, iż zebrali niepodważalny materiał dowodowy na to, że góry Szoria zamieszkane są przez 'Człowieka Śniegu’.
Nie udało się wykonać niestety fotografii. Nie przeprowadzono też testów DNA, które pomogłyby rozwiać wątpliwości. Uczestnicy konferencji doszli jednak do porozumienia, że te dowody przedstawione przez władze regionu dają 95% pewności na istnienie Yeti. Warto też dodać, że już wcześniej grupa nepalskich i amerykańskich himalaistów twierdziła, że natrafiła podczas wspinaczki w masywie Mount Everest na ślady yeti, legendarnego „człowieka śniegu”. Amerykański podróżnik Josh Gates zaprezentował odcisk jego stopy i często pozuje z nim do zdjęć.
Wielu naukowców, pomimo entuzjazmu wywołanego przez znalezione ślady, zarzuciło władzom nieodpowiedzialność. Eksperci uważają bowiem, że administracja przed wydaniem jakiegokolwiek oświadczenia powinna przeprowadzić niezbędne próby laboratoryjne. Agencja AFP poinformowała, że władze okręgu planują w najbliższym czasie powołać do życia specjalny ośrodek badawczy, który skupi się na gromadzeniu dowodów oraz analizie śladów, które zostały potencjalnie pozostawione przez Yeti.
Od dziesiątek lat docierają do nas pogłoski o odnalezionych śladach przedziwnych stworzeń, wielkich, owłosionych ni to małp, ni to ludzi, żyjących w odciętych od świata krainach. Pierwsze „dowody” na istnienie tych zwierząt pochodzą z 1951 roku, w którym to Eric Shipton powrócił ze swojej wyprawy w Himalaje ze zdjęciami dokumentującymi odciski nienaturalnie wielkich stóp w śniegu. Czy cofamy się do tej epoki?

Aby do tego nie doszło także naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego oraz z Muzeum Zoologii w Lozannie w Szwajcarii postanowili wykorzystać najnowocześniejsze techniki analizy genetycznej, by ostatecznie rozwiać wątpliwości odnośnie istnienia legendarnych stworzeń. Zgromadzili próbki, które, jak domniemają ci, którzy je zebrali, należą do tych osobników i postanowili poddać je szczegółowej analizie DNA. Głównym celem badań jest nie tylko stwierdzenie czy to nieznane stworzenie rzeczywiście istnieje, ale również jak blisko jest ono spokrewnione z człowiekiem. Teorie dotyczące tego gatunku są bardzo różne, od ostatniego żyjącego przodka człowieka Homo neanderthalensis lub Homo floresiensis, do olbrzymich naczelnych, jak Gigantopithecus, które także uważane są za wymarłe – tłumaczy profesor Bryan Sykes, kierownik badań. – Możliwe również, że jest to nigdy nie zbadany gatunek naczelnych lub lokalny podgatunek czarnych lub brązowych niedźwiedzi – dodaje naukowiec. Osoby i instytucje będące w posiadaniu takowych dowodów proszone są o ich zgłaszanie razem z informacją, co to za przedmiot lub rodzaj danych, gdzie i kiedy został odnaleziony, itp. Właściciele najbardziej wiarygodnych próbek zostaną poproszeni o ich przesłanie, a naukowcy poddadzą owe ślady Yeti szczegółowej analizie, w szczególności badaniom DNA. Jeśli okaże się, że przynajmniej część próbek różni się znacząco wzorem genetycznym od człowieka i innych znanych zwierząt, będzie można w pewnym sensie potwierdzić istnienie Yeti.
Żadne twarde dowody nie zostały jednak do tej pory publicznie pokazane, a na to chyba wszyscy czekają. Cóż – wypada poczekać dalej na przeprowadzenie analiz włosów, a może dowiemy się czy naprawdę Yeti istnieje.
Materiały:
http://niewiarygodne.pl, odkrywcy.pl, http://nauka.gadzetomania.pl.
  1. Najdziwniejsze fobie świata
  2. Najdziwniejsze rekordy Guinnessa
  3. Najbrzydsze zwierzęta świata – ranking
  4. 10 szokujących przypadków medycznych