Temat: Bezsenność
Też tak macie, że budzicie się w środku nocy i nie możecie ponownie zasnąć, dopiero nad ranem?..
Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Też tak macie, że budzicie się w środku nocy i nie możecie ponownie zasnąć, dopiero nad ranem?..
Kilka razy jedynie. Zwykle nie mogę zasnąć. Czasami problem z bezsennością ciągnął się miesiącami, kiedy kładłam się spać dopiero rano.
Zdarza mi sie niestety. I do tego im bardziej byłam zmęczona tym bardziej nie moglam usnac. Potem to już poszłam do apteki i próbowalam sobie pomóc. Jak przed spaniem wezme tabletke to nawet jak sie w nocy przebudzam i w miare szybko usypiam. Spróbuj.
No właśnie a czy przypadkiem ta bezsenność nie ma podłoża psychologicznego? Może się czymś stresujecie, nie możecie się rozluźnić, wyciszyć i odpłynąć w sen? Naprawdę czasem przyczyna tkwią w głowie. Bezsenność taka długotrwała może być objawem wielu chorób somatycznych i natury psychologicznej, nie lekceważcie tego...
Nie bagatelizujcie problemów ze snem, jeśli często się powtarzają lub ciągną się tygodniami. To może mieć podłoże psychiczne zarówno depresja, jak i inne zaburzenia. U mnie był to jeden z pierwszych objawów nerwicy i gdybym w porę nie zareagowała nie wiem co by było.
Ja ostatnio mam tak bardzo często i mnie osobiście pomaga filiżanka dobrej zielonej herbaty. Ciągle poszukuję nowych smaków. Bardzo mnie męczyły takie bezsenne noce i próbowałam już dosłownie wszystkiego. Wychodziłam na spacery w środku nocy, słuchałam muzyki, czytałam książki ale to wszystko na nic. A wy jakie macie sprawdzone sposoby na ciężkie i długie noce?
W radio usłyszałam ostatnio o eksperymencie: podawano ludziom sok wiśniowy i placebo. Ci, którzy pili sok ze świeżych wiśni, zasypiali szybciej. Wiśnie zawierają melatoninę. Oprócz nich jeszcze migdały, nasiona słonecznika, kardamon, koper, kolendra, wiśnie, musztarda.
O tym nie słyszałam
Ja od razu poszłam po butelkę soku wiśniowego z Herbapolu. Co prawda to nie świeże, ale zawsze coś
Czasem biorę Meliski do ssania.
Mają w składzie:
Wyciąg z ziela melisy.
Wyciąg z szyszek chmielu.
Magnez.
Meliski suplement diety to połączenie substancji aktywnych pochodzenia naturalnego. Ziele melisy oraz szyszki chmielu wykazują łagodne działanie uspokajające, ułatwiające zasypianie. Melisa wspomaga odprężenie i zmniejsza nerwowość. Dodatkowo zawarty w produkcie magnez pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego i utrzymaniu prawidłowych funkcji psychologicznych. Przyczynia się także do zmniejszenia uczucia zmęczenia i znużenia.
Lubię cukierki melisowe Verbena. Uwielbiam je!
Jak tu spać... no jak? Wracam z koleżanką z kina, strupiała taka, bo pół nocy siedziałam, umówione jesteśmy na następny dzień na koncert, ona mi mówi, żebym tym razem spała w nocy. Taaak, tak tak, ok, spróbuję. Z myślą, że jest już późno, więc przyjdę do domu, umyję się i położę, wracam sobie spokojnie i...
- najpierw dostaję wiadomość od koleżanki, zostawił ją chłopak. Sytuacja wyjątkowa, nie zostawię jej za nic, dwie godziny mijają.
- potem ktoś tam o coś tam prosi, więc trzeba włączyć komputer, zrobić raz dwa, mija prawie godzina, a jak się włączy to ciężko wyłączyć
- właśnie wtedy pojawia się na fb ktoś i zaczynamy się kłócić. Jest 3:35 na moim zegarku. Pospane.
Czynniki wyzwalające bezsenność: telefon, Wi-Fi, komputer. Pytanie co bardziej... ludzie czy Internet?
Moim czynnikiem bezsenności jest zbyt długie siedzenie przy komputerze.
Bywa tak,że zmarznę w stopy i nie mogę usnąć, bo mi zimno.
W nocy to już się nie budzę, bo brak czasu na to, jak usnę o drugiej.
Haha, tego jeszcze nie było... brakuje czasu na budzenie się w nocy
Komputer ma jakiś niezdrowy magnetyzm. Siada człowiek i nagle robi się późno.
Komputer rywalizuje z facetem
Bezsenność najczęściej ma podłoże nerwowe z czego często nie zdajemy sobie sprawy. Nasz umysł zajmuje wiele problemów przez co nie pozwala nam w nocy zasnąć. Po jakimś czasie robi się to bardzo uciążliwe bo oprócz dręczących nas problemów dodatkowo dochodzi zmęczenie po nieprzespanej nocy. Wtedy najczęściej sięgamy po środki o których nie mamy pojęcia ale bierzemy bo są bez recepty i muszą pomóc. Błąd. W takich sytuacjach trzeba iść do lekarza żeby coś poradził bo w ten sposób można sobie jeszcze bardzie zaszkodzić.
Bezsenność to poważny problem. Wiem bo moja Ciocia też swego czasu mi się na to skarżyła. Była u homeopaty, zielarza i masakra nic nie pomagało, wreszcie się okazało, że uleczył ją wyjazd w góry i zdrowy odpoczynek, bo ma bardzo stresującą pracę.
[quote=subtellna]Komputer rywalizuje z facetem [/quote]
U mnie wygrywa Nieraz siedziało się do rana dyskutując z kolegami.
Chciałam się pochwalić, że poczyniłam pewne postępy. Po jakichś dwóch tygodniach zmagań udało mi się doprowadzić do wielkiego sukcesu: wczoraj o 23:00 słodko już spałam (nie wierzę sama sobie) i choć szczerze powiedziawszy obudziło mnie o czwartej nad ranem, to jedynie przeczytałam wiadomości na fb i poszłam dalej spać aż do siódmej. Kładę się wcześniej i wcześniej wstaję. Często trudno mi zasnąć, ale nie poddaję się w walce o dobry sen w najlepszych godzinach
Jak walczę? Przestałam jeść na noc, dzięki czemu m.in. chętniej jem sniadania i spędzam dużo czasu na powietrzu poza domem. Kawę piję najpóźniej o 10:00. Ograniczyłam komputer... niestety na rzecz smartfona, więc różnica z pozoru żadna, a jednak jest, bo... komputer stacjonarny trzymał mnie przez wiele godzin w jednym miejscu. Odkąd nie gram w gry, nie muszę przy nim siedzieć.
Polecam zrobić sobie wstępnie testy na nietolerancje pokarmowe żeby wiedzieć co można jeść a czego lepiej unikać.
Wytrzymałam jeszcze tydzień i od przedwczoraj stare nawyki usiłują powrócić. Ja śpię, ale zło nie śpi i chce, żebym ja też przestała spać. Druga w nocy to co prawda nie czwarta nad ranem, ale mam kryzys i muszę go pokonać
Fb powinien nam płacić odszkodowania za te bezsenne noce
Hhahahaha
Od jakiegoś czasu chodzę znów spać o drugiej, ale zrobię wszystko, żeby kłaść się o północy. Lepiej się czułam usypiając wcześniej. Postanowiłam, że nawet jeśli nie będę mogła usnąć, to wtedy będę sobie po prostu leżeć i myśleć, ale żadnego komputera i internetu, ewentualnie spokojna muzyka przez słuchawki.
Takie spokojne leżenie również jest wypoczynkiem i nie ma co się denerwować, że nie weszliśmy w stan snu, ponieważ nasz organizm już wypoczywa. Nie tak intensywnie jak podczas głębokiego snu, no ale jednak.
Jeśli problem jest długotrwały to trzeba rozważyć jego leczenie, bo długotrwałe nieodpoczywanie jest destrukcyjne dla organizmu.
[quote=Uniformix]Takie spokojne leżenie również jest wypoczynkiem i nie ma co się denerwować, że nie weszliśmy w stan snu.[/quote]
Uhm... takie denerwowanie się i myślenie o tym, jacy będziemy niewyspani, będziemy czuć się źle, o tym za ile godzin musimy wstać i jak ciężko jest usnąć tylko pobudza, a w konsekwencji jeszcze bardziej utrudnia zaśnięcie, bo nie nuży, tylko nakręca.
Komputer i skutki... też mam podobnie, chroniczny niedosyt snu
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź