Zupa z pasternaku, pora i czosnku – rozgrzewający przepis pełen smaku i zdrowia

Avatar photo
29 sierpnia 2025,
dodał: Marta Dasińska

Dzisiejsza propozycja to zupa z pasternaku, pora i czosnku z olejem tymiankowym, czyli eliksir kobiecej równowagi w kremowej formie. Rozgrzewająca, wyciszająca, wzmacniająca to zupa, która odżywia kobiece ciało i zmysły. Chociaż przepis brzmi skromnie, ta zupa to naturalnie kobiecy eliksir codziennej siły bez odrobiny przesady.

W dobie szybkiego życia, wahań hormonów, wyzwań związanych z cyklem miesiączkowym, stresem i sezonowymi spadkami odporności, kobiety coraz częściej szukają potraw, które będą nie tylko sycić, ale też uzdrawiać i wspierać. Jedną z takich potraw – prostych, a jednocześnie głęboko terapeutycznych, jest aksamitna zupa z pasternaku i pora z dodatkiem czosnku i oleju tymiankowego.

Zupa o naturalnej terapeutycznej sile

Pasternak to zapomniany bohater kobiecej odporności. Choć często jest mylony z pietruszką, pasternak ma odmienny charakter i niezwykłą wartość. Jest bogaty w witaminę C, K i kwas foliowy, przez co wspomaga układ odpornościowy, zawiera inulinę – naturalny prebiotyk, który odżywia mikroflorę jelitową i reguluje trawienie, a także dostarcza magnezu i potasu, które wspierają serce, mięśnie i stabilność emocjonalną. To warzywo idealne dla kobiet, które zmagają się z przewlekłym zmęczeniem, problemami jelitowymi lub wahaniami nastroju. Jego naturalna słodycz nadaje zupie aksamitnego, łagodnego smaku bez potrzeby dodatku cukru czy śmietany.

Por w zupie zapewnia łagodny detoks i mineralne wsparcie. I chociaż jest delikatniejszy niż cebula, ma równie silne właściwości. Działa przeciwzapalnie i moczopędnie, pomagając oczyścić organizm z nadmiaru wody i toksyn, zawiera siarkowe związki i flawonoidy, które wspierają wątrobę i układ limfatyczny, a dzięki witaminie B6 i żelazu łagodzi objawy napięcia przedmiesiączkowego. Por w połączeniu z pasternakiem tworzy krem o złocistej barwie i kojącym smaku, który działa jak naturalna kołdra dla układu pokarmowego.

Czosnek to natomiast kobiecy antybiotyk prosto z natury. Działa silnie przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo, wspiera detoksykację organizmu i obniża ciśnienie krwi, a także pomaga regulować poziom cukru we krwi, co jest ważne przy glikemii i insulinooporności. Dla kobiet ma jest to szczególnie istotne w okresach osłabienia, menopauzy czy PMS. Czosnek dodany do zupy w odpowiedniej ilości nie dominuje, lecz nadaje głębię i działanie ochronne.

Olej tymiankowy w tej zupie to aromatyczny finał o terapeutycznej sile. Olej tymiankowy tłoczony na zimno (lub napar z oliwy i świeżego tymianku) pełni w tej zupie funkcję przeciwzapalnego wyciszacza, wspierającego odporność i drogi oddechowe, delikatnego stymulanta trawienia, a jednocześnie zapachowego uzupełnienia, które uspokaja układ nerwowy i poprawia nastrój. To właśnie ten olej, dodany tuż przed podaniem, zamienia zwykłą zupę w danie, które pachnie ziołową subtelnością i ciepłem domowej kuchni.

Ta zupa to nie tylko smak, ale funkcja, czyli coś więcej niż rozgrzewające danie, bowiem łagodzi napięcia hormonalne i emocjonalne, wspiera trawienie i oczyszczanie organizmu, pomaga dbać o skórę, włosy i odporność, a dodatkowo jest naturalnie bezglutenowa i lekkostrawna, a przy tym wyjątkowo sycąca. Zupa nadaje się również dla kobiet w ciąży, karmiących, w okresie menopauzy i rekonwalescencji. Można ją łatwo przechowywać, podgrzewać i modyfikować – dodać pestki dyni, grzanki z chleba orkiszowego, płatki migdałów czy kroplę mleka kokosowego.

Zupę warto serwować w ceramicznej miseczce, skropioną olejem tymiankowym, ozdobioną plasterkiem pora lub listkiem świeżego tymianku. To elegancja minimalistyczna – bez przesady, ale z kobiecą wrażliwością na każdy szczegół. Zupa z pasternaku, pora i czosnku z olejem tymiankowym to zupa z duszą i przesłaniem, a jednocześnie danie, które nie udaje niczego – nie musi. Jest łagodna, ale silna. Prosta, ale głęboka. Idealna dla kobiet, które chcą jeść mądrze, świadomie i z troską o swoje ciało. To posiłek, który nie tylko nasyca, ale dba o kobiety i ich nastrój.

Przepis na zupę – krok po kroku

Składniki:
– 1 główka czosnku
– 140 ml oliwy z oliwek
– 4 pasternaki, obrane
– 3 pory (tylko biała część), pokrojone w cienkie plasterki
– 3 liście laurowe
– 1,5 l (6 szklanek) bulionu z kurczaka lub warzyw
– 1/2 szklanki liści tymianku

Przygotowanie:
Rozgrzać piekarnik do 200 st C. Położyć czosnek na kawałku folii, skropić 1 łyżką oliwy i owinąć. Umieścić na blasze do pieczenia i piec przez 40 minut lub do momentu, aż będzie bardzo miękki. Wycisnąć ząbki czosnku i odstawić. Pasternak pokroić w zapałki. Umieścić na blasze do pieczenia wyłożonej papierem do pieczenia i skropić 1/4 szklanki (60 ml) oliwy. Doprawić. Piec przez 18 minut do uzyskania złotego koloru. Odstawić. Rozgrzać 2 łyżki oliwy w dużym rondlu i usmażyć pora, mieszając od czasu do czasu, przez 20 minut lub do momentu, aż będzie bardzo miękki. Pokroić 3 pozostałe pasternaki i dodać do patelni z liściem laurowym. Smażyć, mieszając, przez 2 minuty. Dodać bulion i doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć ogień i gotować na wolnym ogniu przez 40 minut do momentu, aż pasternak będzie bardzo miękki. Wyjąć liść laurowy i lekko ostudzić. Używając blendera ręcznego, zmiksować zupę do uzyskania gładkiej konsystencji. Wymieszać z czosnkiem. Rozgrzać pozostałą 1 łyżkę oliwy na patelni, wrzucić liście tymianku, wymieszać. Podawać zupę z chipsami z pasternaku i skropić olejem tymiankowym.



FORUM - bieżące dyskusje

Jaki materiał jest najlepszy na das…
Koleżanka miała zadaszenie z paneli poliwęglanowych. Takie panele przepuszczają część światła,...
Dziecko nie ma kolegów - jak mu pom…
Jeśli się wyraźnie nie izoluje, albo jeśli dzieci nie dystansują się od niego,...
Jakie umiejętności wychowawcze powi…
Nie wiem, czy by mnie nie poniosło, żeby dać klapsa.
Stylowy plecak
Wczoraj dotarł do mnie plecaczek zamówiony na wyprzedaży Wittchen. Skórzany, czarny, pikowany na...