Zupa z kalarepy tradycyjna i zupa krem, z liśćmi i piersią kurczaka
Składniki:
0,5 kg ziemniaków
3 średnie kalarepy razem liśćmi
2 marchewki
1 pietruszka
Kawałek selera
Kawałek pora
30 dag piersi z kurczaka
2 łyżki masła
sól, pieprz, cząber, ostra papryka do smaku
3 liście laurowe, kilka kulek ziela angielskiego i pieprzu
Łyżka posiekanego koperku
Opcjonalnie: 3 łyżki śmietany, pół szklanki mleka.
Łyżka posiekanego koperku.
Przygotowanie:
Wszystkie warzywa myjemy i obieramy. Kalarepę kroimy w dosyć duże słupki, pietruszkę (korzeń) i selera w mniejsze. Ziemniaki w sporą kostkę, marchew na małe kawałki a por w krążki. Z liści od kalarepy wycinamy łodyżkę, pozostałą część siekamy w mniejsze kawałki. Do garnka wlewamy 2 litry wody, gdy się zagotuje wrzucamy ziemniaki, marchew, kalarepę (bez liści), selera i pietruszkę. Wodę solimy. Dodajemy liście laurowe, ziele angielskie i pieprz. Całość gotujemy na małym ogniu. W momencie, gdy warzywa będę już trochę miękkie rozpuszczamy na patelni masło, wrzucamy por a po chwili pokrojoną w kostkę pierś. Przyprawiamy solą i ostrą papryką w proszku. Z garnka wyławiamy przyprawy. Gdy mięso się usmaży dodajemy posiekane liście kalarepy. Całość mieszamy, zmniejszamy ogień i dodajemy kilka łyżek bulionu warzywnego (bez warzyw). Gdy bulion częściowo odparuje zawartość patelni przerzucamy do gotujących się warzyw. Gotujemy zupę do miękkości ziemniaków. Na koniec doprawiamy do smaku, ja do tego celu używam świeżo zmielonego pieprzu, świeżego cząbru oraz koperku.
W zasadzie w tym momencie zupa jest już gotowa i prezentuje się tak jak na pierwszym zdjęciu, możemy ją również zabielić śmietaną (drugie powyżej) lub zblendować uzyskując pyszną, sycącą zupę krem podając ją np. z ubitym mlekiem (zdjęcie poniżej). Ja jednak najbardziej lubię wersję w której 2/3 zabielonej zupy zostawiam a pozostałą część blenduję, a następnie mieszam wszystko razem. Opcji jest sporo, to jaką wybierzecie zależy wyłącznie od Waszych upodobań. Jeżeli nie jecie mięsa, lub po prostu nie chcecie go dodawać – nie ma problemu. Zupa smakuje świetnie również bez niego.