Zestaw, dzięki któremu nie zdenerwujesz się już na tępe noże w kuchni
Dbanie o przybory kuchenne jest tak samo istotne, jak kupowanie ich, choć wiele osób zdaje się o tym zapominać. Spieszymy tym samym z objaśnieniem, jak powinno się dbać o kondycję noży, żeby jak najdłużej nam służyły. Dzięki dziś dostępnym narzędziom i akcesoriom proces ten jest prostszy niż kiedykolwiek.
Jeśli mamy w głowie obraz kamienia szlifierskiego, który zwilżony rzeczną wodą pomaga w nadawaniu ostrości noża, to czas zrewidować i przede wszystkim zaktualizować postrzeganie tego zagadnienia. Profesjonalna ostrzałka do noży kuchennych to prosty gadżet typu „must have” w każdej kuchni – nie tylko tej, w której pracują zawodowcy. Kto w końcu lubi męczyć się z tępymi nożami?
Jak działają ostrzałki do noży kuchennych?
Nie dajmy się zwieść marketingowi — każdy nóż wymaga ostrzenia. Typów ostrzałek i osełek jest wiele, a każdy z nich, jeśli wykorzystany zostanie w odpowiedni sposób, pomoże w procesie pielęgnacji ostrza. Najprostszy podział, jakim się posłużymy, to ten na ostrzałkę prętową i manualną.
Ostrzałki manualne
Najprostsza w użyciu, przypominająca nieco temperówkę, ostrzałka. Świetna jest w przypadku standardowych ostrzy ze stali nierdzewnej, które są najpopularniejsze na rynku. Jest też stosunkowo bezpieczna i chroni dłonie używającego jej. Wystarczy, że umieścimy w niej nóż, a odpowiednio ustawione kamienie naostrzą go podczas przesuwania ostrza. Występuje też wariant elektroniczny.
Ostrzałki prętowe
Znane z filmów o profesjonalnych kuchniach, przypominają pręty na rękojeści. Wymagają one dużo większego doświadczenia, ale w sprawnych rękach potrafią dać efekt dużo lepszy niż ten z ostrzałki manualnej. Trzeba tutaj dopilnować już kąta, pod jakim pręt przesuwa się po ostrzu, bo w innym przypadku może ono ulec uszkodzeniom. Przyjmuje się standardową wartość kątową na poziomie od 15 do 25 stopni, ale producenci często umieszczają na swoich produktach konkretne dane dotyczące konkretnych noży.
Nie należy przesadzać z ostrością noża
Choć instynkt podpowiada, że im ostrzejszy nóż, tym przecież lepiej, to przekonanie to jest błędne z kilku powodów. Przede wszystkim pojawia się tu kwestia bezpieczeństwa osoby używającej go. Szczególnie niedoświadczony kucharz dzierżący w dłoni ostre jak brzytwa narządzie może po prostu zrobić sobie krzywdę. Pamiętajmy, że nóż, który bez problemu radzi sobie z artykułami spożywczymi, równie łatwo może poradzić sobie z palcem. Jeśli ryzyko jest nieuzasadnione, bo narzędzie jest używane do prostego krojenia warzyw w kostkę, wówczas należałoby przemyśleć, czy warto przesadzać z ostrością noża.
Konieczne jest tu znalezienie odpowiedniego balansu, bo pamiętajmy, że im nóż jest ostrzejszy, tym mniej siły wymaga jego używanie. Tym samym spada prawdopodobieństwo, że podczas naciskania z dużym impetem ostrze odskoczy lub zsunie się, trafiając na dłoń kucharza. Ostry nóż przyspiesza też wszelkie zadania w kuchni. Zalecamy jednak ostrożność podczas ich używania, bo moment rozkojarzenia może skończyć się skaleczeniem.
Zobacz również: „Jak wybrać odpowiednią szklankę do whisky?”