Zdrowe i skuteczne odchudzanie – krok 8. Ile powinniśmy jeść?
Zbliżamy się wielkimi krokami do końca drogi zdrowego odchudzania. Skoro już wiemy, że regularność posiłków jest niezbędna w zdobyciu pięknej sylwetki, mamy świadomość jak powinny wyglądać poszczególne posiłki, to w kroku 8 odpowiedzmy sobie na pytanie ILE?, ile powinniśmy jeść? Czy 1000 kcal wystarczy? Czy głodówki są dobrym rozwiązaniem? Co to jest podstawowa przemiana materii i jakie ma znaczenie w określeniu ilości pożywienia?
Bardzo często przykładamy większą wagę do ilości jedzenia, niż jego jakości. „Zjadłam pączka, ale tylko jednego!”, „Kupiłam frytki, ale małe opakowanie”, „Kolacje jem bardzo małe, bo wiem, że nie wolno objadać się na noc” – to słyszą dietetycy podczas konsultacji. Ale czy mniej znaczy lepiej? Oczywiście wszystko zależy co przyjmiemy za „mniej” i czy na szali mamy pączka czy sałatę. Nasz żołądek ma określoną pojemność (może zmieniać się np. w skutek nadmiernego, regularnego objadania się) co determinuje (a przynajmniej powinno) zakończenie jedzenia. Gdy do żołądka trafia jedzenie receptory znajdujące się w ścianie tego narządu wysyłają sygnał do mózgu i pobudzają ośrodek sytości, dzięki któremu mamy przekonanie, że jesteśmy najedzeni.
To właśnie tym uczuciem powinniśmy się kierować podczas posiłku. Mamy się najeść! Nie wstajemy od stołu gdy mamy poczucie „zjadłabym coś jeszcze”, a z drugiej strony nie doprowadzamy do sytuacji, że ciężko podnieść się z krzesła, bo zjedliśmy za dużo. Należy nauczyć się jaka porcja jest dla nas odpowiednia. Gdy zjemy za mało, odczujemy głód wcześniej niż za planowane 3 – 4 godziny, co będzie skutkowało podjadaniem, męczeniem się i zwiększeniem aktywności tkanki tłuszczowej do jej gromadzenia (o czym pisałam w: link do regularności). Siadając do posiłku powinniśmy czuć LEKKI głód, a nie „zjadłabym konia z kopytami”. Jeżeli nie wytrzymujemy do kolejnego posiłku to należy zwiększyć ilość pożywienia. Nie bójmy się tego! Oczywiście cały czas mam na myśli zdrowe posiłki, a nie słodycze, fast foody itp.
Podstawowa przemiana materii to jest ilość kcal jaką potrzebuje organizm do funkcjonowania wszystkich układów naszego organizmu (układ krążenia, oddechowy, pokarmowy itp.) bez aktywności fizycznej. Można zbadać jej wielkość podczas pomiaru analizy składu ciała. Nie znam kobiety, której podstawowa przemiana materii (PPM) wynosiłaby mniej niż 1200 kcal. Aby uzyskać całkowity wydatek energetyczny powinniśmy dodać do tej liczby energię zużywaną na aktywność ruchową codzienną (idziemy do pracy, denerwujemy się, biegniemy na autobus, marzniemy, sprzątamy, gotujemy…), pracę zawodową i aktywność fizyczną – sport. Przeciętna kobieta w wieku 30 lat o umiarkowanej aktywności fizycznej powinna spożywać 2200 kcal dziennie i tej ilości kcal nie powinniśmy bardzo zmniejszać. Małymi krokami budujmy piękną sylwetkę. Zmieńmy pierw nawyki żywieniowe i odżywmy organizm, a on zacznie pozbywać się zbędnej tkanki tłuszczowej. To jedyny sposób na uzyskanie smukłej sylwetki bez efektu jojo! Diety głodówkowe, typu 1000kcal, kopenhaskie są wysoce niedoborowe i właśnie dlatego po ich zakończeniu wracają kilogramy często z nadwyżką! Nie serwujmy tego sobie, szkoda czasu, energii i zdrowia.
Nie przejadaj się i nie doprowadzaj do uczucia głodu! Nie licz kalorii, a słuchaj organizmu! Pomogą Ci w tym poprzednie wskazówki – TUTAJ
Sukces jest tuż za rogiem,
www.domdobrejdiety.pl