Zbrodnia na boku – recenzja

17 sierpnia 2014, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Dorota Dziedzic-Chojnacka: Zbrodnia na boku

Zbrodnia na boku” to kryminał popełniony przez Dorotę Dziedzic-Chojnacką, który tak naprawdę jest powieścią obyczajową z wątkiem detektywistycznym, przy czym owym detektywem jest młoda prawniczka, czyli zupełny debiutant i amator. Szumnie nazywana powieść kryminalna włożona została w ramy naszej rodzimej Warszawy i jednej z mniejszych kancelarii prawniczych, która jest tłem całej historii. (Tylko już pisząc te słowa, zastanawiam się, czy aby na pewno kancelaria jest scenerią czy może morderstwo, o które został posądzony jeden ze współpracowników, jest może tylko tym wątkiem pobocznym, na co mógłby wskazywać już sam tytuł.)

Kasia jest prawnikiem, chociaż w świetle prawa okazuje się być bez praw do wykonywania zawodu, stoi bowiem pomiędzy aplikacją a ślubowaniem, co w naszym polskim rozumieniu litery prawa nie oznacza ani jednej, ani drugiej grupy. Doskonałe _zbrodnia-na-bokuujęcie i spostrzeżenie autorki daje namiastkę jej błyskotliwego umysłu i jednocześnie tych bardziej dociekliwych zachęca do przestudiowania lexa. Pióro lekkie, zabawne, często sięgające po prawniczy żargon, aczkolwiek na tyle zrozumiały, że nie powoduje w czytelniku uczucia kompletnego zagubienia, a wobec takiego klanu jak prawnicy, każdy gdzieś podświadomie respekt czuje. Zatem forma podania jest domeną autorki, która serwuje zgrabne i jakościowo stylowe danie literackie.

Akcja jednak nie porywa w wir wydarzeń, raczej kroczy dumnie i uważnie, niczym Kasia po wąskich schodach na swoje piętro w ośmiocentymetrowych szpilkach. Spotykamy kobietę lekko znudzoną swoją pracą i życiem, szukającą nowych perspektyw, które wcale nie wyłaniają się zza zakrętu, mającą awersję do chińszczyzny i pasty do butów, wiecznie spóźnioną i lekko zagubioną w relacjach partnerskich, aby nie powiedzieć wyalienowaną z życia towarzyskiego, które dla niej ciekawe nie jest i być nie musi. Podejmuje się jednak próby rozwikłania zagadki morderstwa, która od samego początku jawi się jako dziwnie niejednoznaczna i dodatkowo nielogiczna. Dochodzą do tego specyficzne meandry kancelarii, współpracownicy, z których każdy na swój sposób jest oryginalnie rozrysowany oraz owe układy i układziki, o których można pisać i mówić bez końca, a które tworzą swojską płaszczyznę życia grup zawodowych, w poziomach mniej lub bardziej partnerskich.

Lekko i swobodnie stworzona opowieść, która może się podobać, poprzez swoje kokieteryjne pomieszanie gatunkowe i ową niespecyficzność, która przyjemnie kontrastuje z pozycjami ściśle utrzymującymi fason kategorii. Fabuła wyważona, zgrabnie ujęta w całościowy obraz książki wartej przeczytania i dającej ową cudowną satysfakcję literackiej przyjemności zatopioną w rodzimych intrygach na pozór wybitnie elitarnej palestry.

Polecam, jako lekturę sympatyczną, naturalną, okraszoną humorem i lekkim sarkazmem w dobrym stylowo wydaniu językowym i sytuacyjnym.

Zbrodnia na boku
Dorota Dziedzic-Chojnacka
Oprawa: miękka
Format: 135×210 mm
Ilość stron: 304
ISBN: 978-83-7835-280-8
Wydanie I, 2014
Cena detaliczna: 29.90 zł

Serdecznie dziękujemy Wydawnictwu Videograf za udostępnienie egzemplarza promocyjnego – Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

botoks gdzie kupić?
Czy są tu osoby prowadzące salony medycyny estetycznej? Gdzie kupujecie botoks? Macie sprawdzone...
Pastelowy makijaż oczu
Dla blondynek to jest dobra opcja, ale brunetki potrzebują wyrazistych makijaży...
Opalona skóra
Picie soku z marchwi powoduje też taki opalony odcień skóry...
Praca w dużej firmie a zarobki
Często takie duże firmy mają nieormowany czas pracy i za nadgodziny nikt nie płaci...