Zapiekanka ziemniaczana z rybą
Powstała właściwie przypadkiem bo miały być kopytka, ale zapomniałam rozmrozić mięso…ryba rozmroziła się szybciej…
składniki:
sposób przygotowania:
Filety rybne rozmrozić i osączyć. Pokroić na mniejsze, ale nie za drobne, kawałki, skropić sokiem cytrynowym, oprószyć solą i pieprzem cytrynowym. Cebulę obrać, pieczarki oczyścić pokroić w plasterki. Ziemniaki obrać cieniutko, ugotować w osolonej wodzie, odcedzić i gorące utłuc dodając 2 łyżki masła, gorące mleko, gałkę muszkatołową i pieprz. Odstawić do przestudzenia. Gdy przestygnie dodać parmezan, dokładnie wymieszać. Rozgrzać patelnię, wlać olej, obsmażyć lekko rybę – nie musi być dobrze usmażona bo będzie się jeszcze piekła – przełożyć na talerz a na patelnię włożyć masło. Na masło wrzucić posiekaną cebulkę, gdy się zeszkli dodać grzyby, smażyć aż się zezłocą i odparuje cała woda. Na koniec doprawić solą, dodać zieleninę i wymieszać. Formę do zapiekania (moja 20×30 cm, wys 6 cm) wysmarować masłem i wysypać bułką tartą. Na dno wyłożyć połowę purre ziemniaczanego, lekko rozsmarować. Na ziemniaki wyłożyć usmażone grzyby i rozłożyć rybę. Na wierzch reszta ziemniaków – można je po prostu rozsmarować albo wycisnąć rozetki przy pomocy rękawa cukierniczego. Formę wstawić do nagrzanego piekarnika i piec ok. 1 godziny w temp. 180 st. C. Po wyjęciu z piekarnika przestudzić przed podaniem. Następnego dnia po odgrzaniu smakowała jeszcze lepiej. Konsystencja lekka, kremowa…Zastanawiałam się nad dodaniem jajek do masy ziemniaczanej żeby była sztywniejsza, ale nie dodałam i właśnie taka kremowa bardzo nam smakowała.