Ma na imię Ewelina i jest 22-letnią studentką zarządzania na studiach magisterskich. Ma mnóstwo zainteresowań i uwielbia buszować po lumpeksach! Mówi o sobie „marzyciela, ale realnie stąpająca po ziemi”. Prowadzi blog Enamourr.blogspot.com.
Jak powstała i co oznacza nazwa Twojego bloga?
Z nazwą mojego bloga jest związana miła dla mnie historia. Słowo „enamour” jest czasownikiem języka angielskiego i oznacza: rozkochać, oczarować. Do tego słowa mam ogromny sentyment. Pamiętam, jak ponad 5 i pół roku temu, chciałam zmienić nazwę swojego profilu na popularnym wtedy portalu fotka.pl. Niestety nie miałam pomysłu na swój login, więc zaczęłam przeglądać kluby, które były założone na tej stronie, często miały ciekawe nazwy, które potrafiły zainspirować. Moją uwagę przykuł klub o nazwie ‘enamour’, bardzo spodobało mi się to słowo, sprawdziłam znaczenie i odwzorowało ono w 100% sytuację, w której aktualnie byłam: poznałam swojego chłopaka i nasza relacja zmierzała do rozpoczęcia związku. Rozkochałam w sobie mojego wymarzonego mężczyznę, aktualnie już przyszłego męża. Od tamtej pory nazwa ta jest cały czas ze mną, to słowo jest dla mnie ważne.
Jak określiłabyś Twój styl?
Jako zwyczajny, niewyróżniający się z tłumu, co z resztą widać na moim blogu. Pokazuję stylizacje dla normalnej, niemającej pieniędzy na drogie ubrania dziewczyny. Nie podążam uparcie za modą, noszę to, co mi się podoba, co jest wygodne i co lubię. W moim ubiorze na pewno dominują marynarki, mam ich mnóstwo, do tego jeansy, luźny t-shirt, naszyjnik i balerinki – tak powstają moje stylizacje.
Motto Twojego bloga brzmi „Szczęściem jest być Kobietą”, a co Tobie daje szczęście?
Szczęście daje mi już sam fakt, że żyję w kochającej i wspierającej mnie rodzinie, mam wspaniałego Narzeczonego, mogę robić to, co lubię: szyć, przerabiać ubrania, pisać wiersze, czytać o swoich zainteresowaniach. Szczęście daje mi spełnianie swoich marzeń, organizacja naszego ślubu. Szczęściem jest dla mnie też radość płynąca z prowadzenia bloga, pozytywne i motywujące komentarze, które dostaję, znajomości, które dzięki niemu zawarłam. Szczęściem są dla mnie moi czytelnicy, którzy pomimo moich lepszych i gorszych chwil na blogu, cały czas są ze mną.
Czy są jakieś modele ubrań, materiały lub ich kolory, których nigdy nie założysz?
Przyznam szczerze, że nie mam teraz konkretnego przykładu ubrań. Wiem, że nie założę na pewno na siebie prawdziwego futra i spodni dzwonów. Nie wyobrażam sobie też noszenia takich połączeń, jakie stosuje Macademian Girl, podziwiam ją za to, że wszystko potrafi ze sobą połączyć tak, że wygląda ciekawie, ale nie dziwnie. Do materiałów (prócz futer) i kolorów nie mam szczególnych zastrzeżeń.
Masz swoją ulubioną markę ubrań?
Pierwsza moja krótka odpowiedź: nie.
Stawiasz na ubrania z sieciówek, second handów, portali aukcyjnych czy może znajdujesz perełki na zagranicznych stronach? A może łączysz wszystkiego po trochu?
Przede wszystkim second handy, ciuchy z tych sklepów zajmują połowę mojej szafy. Uwielbiam chodzić po sklepach tego typu, rozpiera mnie ogromna duma, jak znajdę coś fajnego z dobrej firmy, do tego za grosze. Do sieciówek chodzę rzadko, nie potrafię się tam odnaleźć, bo ceny mnie dosłownie miażdżą. ;) Z zagranicznych stron też mam kilka perełek. Jednak stawiam najbardziej na ciucholandy.
Wolisz buty na obcasach czy jednak stawiasz na wygodne, płaskie obuwie?
Na co dzień noszę płaskie buty. Obcasy noszę bardzo rzadko.
Jakie są Twoje inne zainteresowania, oczywiście oprócz mody?
Modą się tak naprawdę nie interesuję, nie oglądam pokazów, nie śledzę trendów. Interesuję się przede wszystkim zjawiskami paranormalnymi, kryminalistyką, astronomią, medycyną, ciekawi mnie to, co jest niewyjaśnione i dziwne. Lubię też pisać wiersze i opowiadania. Interesuje mnie krawiectwo, przerabianie ubrań, chciałabym nauczyć się szyć ubrania o podstaw.
Niektórzy omijają second handy wielkim łukiem, natomiast w Twoich strojach dnia można zauważyć wiele rzeczy z tego typu sklepów. Uważasz, że warto je odwiedzać? Znalazłaś już w nich jakieś tzw. perełki ? Jaki masz sposób ich wyszukiwania: przeglądasz wszystko czy kierujesz się do konkretnego wieszaka i zwracasz uwagę na kolor, materiał, wzór?
Oczywiście, że warto! Kiedyś bym w życiu do takiego sklepu nie weszła, teraz mam swój ulubiony, do którego zaglądam co najmniej raz w tygodniu. Perełek mam całe mnóstwo, np. buty Timberlandy za 25 zł, nowa lniana marynarka z metką, której cena w przeliczeniu na nasze to 800 zł, a ja zapłaciłam 2 zł, sylwestrowa cekinowa sukienka za 6 zł, nowa, weselna, asymetryczna sukienka z cekinową górą i czarnym, tiulowym dołem za 30 zł, miętowa maxi dress za 7 zł, czy jeansowa koszula levis’a za 12 zł. Mam tego całe mnóstwo, za dużo musiałabym wymieniać. Co do wyszukiwania, to przeglądam wszystko, nigdy nie mam konkretnej rzeczy do wyszukania, kupię to, co mi wpadnie w oko. Dodam, że buszowaniem po ciucholandach zaraziłam też swojego Narzeczonego, który mnóstwo świetnych rzeczy kupił w takich sklepach dla siebie.
Jakie rady dałabyś dopiero co zaczynającym blogerkom?
Przede wszystkim ważne jest to, aby być sobą i nie poddawać się. Początki blogowania są trudne, blogów jest teraz bardzo dużo i ciężko się wybić, dlatego jeśli pokazuje się coś ciekawego, to czytelnicy się znajdą. Warto też pamiętać, że nie potrzeba mnóstwa pieniędzy na drogie ciuchy, żeby stworzyć fajne stylizacje, wystarczy pójść do second handów i można znaleźć perełki. Zauważyłam, że pod postami ze stylizacjami z rzeczami z sh czy rzeczami, które sama przerabiałam, mam dużo więcej komentarzy niż w takich, w których mam coś z sieciówki. Warto też zwrócić uwagę na zdjęcia, fajnie, żeby były wyraźne i odpowiednio wykadrowane. Najważniejsza moja rada jest taka, aby nie zakładać bloga tylko dla współprac, taki blog od razu da się wyczuć i nie jest on dobrze odbierany. Warto mieć pomysł na blog, jeśli sama coś tworzysz, szyjesz ubrania, przerabiasz je, tworzysz biżuterię, rysujesz, gotujesz, a może nie masz konkretnej dziedziny, wolisz tematy raczej życiowe i chcesz pisać o wszystkim – super, zakładaj blog i działaj, na pewno Ci się uda!
Dziękuję za Twoje odpowiedzi i życzę dalszych sukcesów w prowadzeniu bloga!
Rozmawiała: Alicja Starowicz
zobacz również:
-
Wywiad z blogerką modową Palinka-blog.blogspot.com
-
Wywiad z blogerką modową Ptysia.blogspot.com
-
Wywiad z autorką bloga Street-fashion-palabra.blogspot.com
-
Wywiad z autorka bloga Silentstreets.pl
-
Wywiad z autorką bloga Inkasomelikeyou.blogspot.com
-
Wywiad z blogerką modową Lamagdalene.blogspot.com
-
Wywiad z autorką bloga Mojesizeplus.pl
-
Wywiad z autorką bloga Saruliru.com
- Wywiad z blogerką modową Porcelain-desire.blogspot