Wywiad z autorką bloga Madeoftears-fashion.blogspot.com

28 stycznia 2014, dodał: Redakcja

Artykuł zewnętrzny

Z początkiem roku postanowiliśmy prezentować cyklicznie blogerki modowe – ich inspiracje, wzorce i największe wyzwania podejmowane w związku z prowadzeniem bloga. Chcemy w ten sposób lepiej poznać osoby, z którymi od jakiegoś czasu współpracujemy. Tym razem do zwierzeń zaprosiliśmy Marcjannę, autorkę bloga Madeoftears-fashion.blogspot.com

Bardzo podoba mi się nazwa Twojego bloga, skąd zaczerpnęłaś pomysł?

Dziękuję. Inspiracją do nazwy bloga był instrumentalny utwór Joe Satriani – Made Of Tears. Piosenka dość szybko zagościła w moim sercu na stałe. Utożsamiam się z nią. Należy do tej grupy utworów, które zawsze podnoszą mnie na duchu. Pewnego dnia pomyślałam, że tytuł piosenki idealnie współgrałby z moim blogiem. I tak też się stało.

Jak określiłabyś swój styl?

Mój styl jest mieszanką elegancji z casualową formą. Lubię połączenia eleganckich elementów garderoby z odrobiną codzienności oraz miejskiego luzu. Cenię sobie prostotę i minimalizm. Mniej znaczy więcej.

Na kilku wpisach zauważyłam, że zdjęcia wykonywała inna blogerka, czy to jest taka obopólna współpraca i jak ona wygląda?

Od pewnego czasu zdjęcia wykonuje mi Paulina z bloga http://all-ab0ut-me.blogspot.com. Nasza współpraca jest obopólna. Polega na tym, że spotykamy się w wybranej scenerii i robimy sobie zdjęcia. Plusem jest to, iż Paulina jest właścicielką bardzo dobrego aparatu, czego efektem są zdjęcia o zadowalającej jakości. Obydwie jesteśmy usatysfakcjonowane ze współpracy.

Napisz jakie trendy modowe zachwyciły Cie ostatnio, może nasze czytelniczki chętnie skorzystają z Twoich podpowiedzi:)

Nie będę oryginalna – krata i futra są hitem trwającego sezonu. Przyznam szczerze, że wraz z początkiem okresu jesienno – zimowego nie od razu krata przypadła mi do gustu. Pewnie dlatego, że była wszędzie. Gdziekolwiek bym nie spojrzała, motyw ten gościł na każdym elemencie garderoby. Z czasem przekonałam się do tego trendu i w niewielkiej ilości trafił do mojej szafy – głównie w postaci dodatków. Ciekawym rozwiązaniem jest postawienie na jeden kraciasty detal. Wybierając zestaw total black przy połączeniu z szalem w kratę za pewne będziemy wyróżniać się z tłumu. Z kolei futra od zawsze podobały mi się, bo pasują za równo do stylizacji podążających eleganckim szykiem, jak i do klasycznego t-shirtu i jeansów a’la boyfriend.

Bardzo podobają nam się fotki na Twoim blogu, gdzie tkwi sekret ich atrakcyjności?

Jak wspomniała wyżej dużą zasługą jest sprzęt, spod którego wychodzą tak zadowalające zdjęcia, jak również praca Pauliny, która je wykonuje. Podchodzi do sesji profesjonalnie i kreatywnie. To się ceni.

Zauważyłam, że dużą wagę przykładasz do biżuterii, jaką biżuterię najbardziej lubisz nosić, jakich marek?

Zgadza się. Biżuteria jest wykończeniem każdego stroju. Dzięki dobrze dobranym akcesoriom stylizacja nabiera oryginalności i autentyczności. Uwielbiam pierścionki oraz bransoletki. Zazwyczaj szukam niebanalnej i nietuzinkowej biżuterii. Moimi ulubionymi firmami są Ring and Tings, Stradivarius, Bershka i Pull & Bear.

Czy masz jakąś ulubioną blogerke modową z którą współpracujesz, spotykasz się lub chciałabyś poznać z kraju lub z zagranicy?

Dużo czasu poświęcam na odwiedzanie blogów z różnych zakątków świata. Daje mi to dużą frajdę oraz możliwość zainspirowania się chociażby najmniejszym detalem. Z blogerem modowych z zagranicy na szczególną uwagę zasługuje Lovely Pepa (www.lovely-pepa.com), której stylizacje są przemyślane i niekonwencjonalne. Każdy jej zestaw zaskakuje. W polskiej blogosferze istnieje blog, który jest perfekcyjny pod każdym względem, mam na myśli blog Kokorinoo (www.kokorinoo.com). Wygląd bloga, zdjęcia, treść, a przede wszystki sama Paulina przykuwają uwagę i sprawiają, że chce się zostać na dłużej. Styl blogerki jest w 100% jej. Jest prawdziwa w tym co robi, a także kreatywna. Z każdym nowym outfitem, uwielbiam ją co raz bardziej.