Wszystko na temat akupunktury i jej modyfikacji

27 marca 2012, dodał: Emilia Stasiak
Artykuł zewnętrzny

Oglądaliście „Dzień Świra”? Pamiętacie, jak główny bohater przyszedł do pewnej Pani a ona wbijała w niego igły? On krzyczał a ona powtarzała tylko :” Nie krzyczy, czuje?”. Ja pamiętam i się zastanawiam czy to mu pomogło… Czy takie nakłuwanie może pomóc?

Takie leczenie to akupunktura. Akupunktura polegająca na nakłuwaniu ciała specjalnymi igłami to bardzo stary sposób leczenia, stosowany od 5 tysięcy lat.  Nakłuwanie ciała zmienia układ energetyczny organizmu, co pozwala na przywrócenie mu zaburzonej przez chorobę równowagi.

Ta metoda leczenia ma swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jednakże fakt, iż przetrwała do dziś, dowodzi, że przekonanie o jej skuteczności mimo upływu czasu nie zostało zachwiane. Nakłuwa się konkretne miejsca zwane punktami akupunkturowymi, które rozmieszczone są na ciele na przebiegu tzw. meridianów,  czyli kanałów energetycznych. Można też nakłuwać punkty pozameridianowe, np. uszne. Akupunktura jest metodą regulacyjną i bodźcową. Terapeuta dostosowuje ją nie tylko do rozpoznanych przez lekarza dolegliwości, ale również do cech indywidualnych chorego. Dlatego też liczba i miejsca nakłuć są zmienne i dopasowywane do potrzeb konkretnego pacjenta, co daje możliwość wpływania w różnoraki sposób na jego stan.

Jeden zabieg nie wystarczy

Lekarze zaznaczają, że każdy z nas ma inną podatność na wpływ akupunktury. Choć zdarzają się przypadki poprawy po jednorazowym nakłuciu, większość pacjentów wymaga od kilku do kilkunastu nakłuć, a nawet kilku serii. Seria to 10–15 zabiegów trwających od kilku do 30 minut – wszystko zależy od indywidualnych potrzeb, tolerancji pacjenta, wskazań i efektu leczniczego.
Nakłucia wykonuje się jednorazowymi, sterylnymi igłami do zabiegów akupunktury. Są one specjalnie polerowane, wykonane najczęściej ze stali chirurgicznej (są również srebrne i złote). Muszą posiadać atest, który jest gwarancją sterylności, ale i bezpieczeństwa – dzięki specjalnej budowie ostrza nie kaleczą skóry i wykazują dużą odporność na złamania. Specjalne wykonanie i grubość igieł sprawiają, że zabiegi nie wykraczają poza ból spowodowany ukłuciem, czasem są nawet bezbolesne. Po wbiciu igły lekarz może pozostawić ją na określony czas w konkretnym punkcie lub manipulować nią w celu osiągnięcia pożądanych efektów. W czasie jednego zabiegu wykorzystuje się od kilku do kilkudziesięciu igieł.

Kiedy skorzystać z zabiegu

Najlepsze efekty terapeutyczne osiąga się przede wszystkim w zwalczaniu różnych zespołów bólowych: rwy kulszowej, korzonków zapalenia nerwu trójdzielnego migreny. Z powodzeniem stosuje się akupunkturę do leczenia nerwic, depresji, chorób narządów ruchu ( bóle kręgosłupa, zespół bolesnego barku, choroby reumatyczne, zwyrodnienie stawów, stany pourazowe, bóle mięśni), chorób wewnętrznych ( stany zapalne układu oddechowego, zespól jelita drażliwego, choroby układu pokarmowego i inne), uczulenia, alergiczny nieżyty nosa, … Akupunktura stosowana jest również w zwalczaniu nałogu palenia, poprawia przemianę materii, przez co pomaga schudnąć, dodaje energii i polepsza samopoczucie oraz pobudza organizm do oczyszczania i pozbywania się nagromadzonych toksyn.

Należy jednak pamiętać, że akupunktura nie jest lekiem na wszystkie choroby, jest jedną z wielu form leczenia i tak samo jak pozostałe (np. farmakologiczne) czasem po prostu okazuje się nieskuteczna.

Akupunkturą może zajmować się lekarz odpowiednio przeszkolony, zarejestrowany, z dyplomem ukończenia szkolenia uprawniającym do wykonywania tego rodzaju działalności lekarskiej. Specjalistów najlepiej poszukać na stronach internetowych Polskiego Towarzystwa Akupunktury. Wybór lekarza posiadającego rekomendację PTA gwarantuje standardy bezpieczeństwa zabiegów, czyli m.in. odpowiednie wyposażenie gabinetów, wysokie kwalifikacje lekarzy, jałowość i jednorazowość igieł oraz sprzętu pomocniczego.

Niektóre stany chorobowe wykluczają możliwość skorzystania z akupunktury. Należą do nich m.in. ostre i przewlekłe choroby zakaźne i zapalne, gruźlica, wysokie OB, zespoły niewydolności układu krążenia, układu oddechowego, wątroby i nerek, a także obecność tętniaków, zaburzenia rytmu serca, bloki przedsionkowo-komorowe II i III stopnia. Nie wolno korzystać z zabiegu, gdy ciśnienie tętnicze przekracza 190/110 mm Hg. Z leczenia wyklucza również menstruacja, ciąża i okres karmienia. Nie wolno stosować zabiegów przy znacznym wyczerpaniu organizmu albo upojeniu alkoholem.

Przy wyborze lekarza należy zwrócić uwagę na przebieg pierwszej wizyty – powinien on zebrać wszystkie informacje dotyczące naszego zdrowia i samopoczucia, przeprowadzić dokładne badanie. Wyszkolony akupunkturzysta ma rozległą wiedzę na temat lokalizacji punktów do nakłucia i ich właściwości, głębokości i kierunku nakłuć uzależnionych od grubości tkanki podskórnej, sąsiadujących naczyń krwionośnych, pni nerwów i narządów wewnętrznych (żołądek, płuca, serce). Punkty w pobliżu tych miejsc określa się jako niebezpieczne lub wymagające szczególnej uwagi.

Pewną modyfikacją tradycyjnego zabiegu akupunktury jest przepuszczenie przez wkłute igły prądu elektrycznego (elektroakupunktura), bądź bezpośrednie działanie na punkty akupunkturowe prądu elektrycznego przy użyciu specjalnych stymulatorów (elektropunktura). Najczęściej do tego celu używany jest prąd przemienny o natężeniu 10-500 mA i napięciu nie przekraczającym 5V (mniej więcej taka jest różnica potencjałów między wnętrzem i powierzchnią skóry).

W celu uzyskania efektu tonizującego częstotliwość impulsów powinna zawierać się w przedziale 6-10 Hz; zabiegi takie mają zastosowanie w niedowładach i porażeniach.

Efekt sedatywny uzyskuje się przez działanie prądem o częstotliwości 15-60 Hz; stosuje się je w ostrych bólach.

Generatory impulsów mają różną liczbę wyjść. Podobnie jak w tradycyjnych zabiegach także tutaj wybiera się punkty lokalne i odległe. W przypadku zastosowania prądu stałego ważne jest podłączenie wkłutych igieł do odpowiednich biegunów. Biegun dodatni (anoda) wywiera działanie osłabiające; podłącza się go w miejsce tkanek zmienionych zapalnie, natomiast biegun ujemny (katoda) działa tonizująco; wywiera korzystne działanie na tkanki wymagające pobudzenia.

Termopunktura

W pojęciu termopunktury mieszczą się ogrzewanie, tzw. przyżeganie, i przypalanie punktów akupunkturowych.

W przeszłości stosowano ciepło w celach leczniczych. Silnie rozgrzane ostre przedmioty służyły do ogrzewania tkanek. Ostre stalowe ostrza rozgrzane do białości używano do nacinania zmian chorobowych lub ich przypalania, zastępowały one nóż chirurgiczny gdyż po ich użyciu występowało mniejsze krwawienie. Przez pewien czas używano także silnie rozgrzany olej do dezynfekcji ran.

W medycynie chińskiej do celów leczenia ciepłem od dawna stosowana jest bylica (Arthemisium moxae)wg „New Edition of Materia Medica” zioło to ma czystą naturę Yang, zapobiega zapadaniu się Yang, otwiera 12 meridianów, reguluje Qi i krew, ogrzewa macicę, zatrzymuje krwawienia, oczyszcza śledzionę i żołądek, usuwa zastoje i wilgoć.

W termopunkturze wykorzystuje się stożki lub cygara wykonane ze specjalnie przygotowanej w formie waty „moxy”. Można wyróżnić metody bezpośrednią ( obecnie ze względów kosmetycznych stosowaną rzadko) oraz pośrednią.

W metodzie bezpośredniej stożki z „moxy” ustawia się na skórze w odpowiednich punktach akupunkturowych. W zależności od stopnia spalenia wywołuje się przypalenie lub tylko oparzenie.

W metodzie pośredniej stosowane są cygara „moxy” jak również stożki „moxy” ustawiane na skórze izolowane plastrem imbiru, czosnku lub warstwą soli. Izolacja termiczna ma zapewnić ochronę przed oparzeniem oraz wywrzeć określone działanie.

Podkładkę z imbiru stosuje się w stanach słabości żołądka i śledziony, przy wzdęciach brzucha, w bólach stawów i niedoborze Yang, czosnek natomiast w przypadku czyraków i owrzodzeń skóry, ukąszeń owadów i w gruźlicy.

Przygrzewanie przez izolację z soli stosuje się na punkt GRP 8 w przypadkach bólu brzucha, biegunki, zabezpieczając Yang przed zapadaniem się. Za pomocą cygar z „moxy” wykonuje się ogrzewanie punktów z pewnej odległości. W trakcie zabiegu pacjent powinien odczuwać wrażenie przyjemnego ciepła rozchodzącego się wzdłuż meridianu. Połączeniem termo- i akupunktury jest „moxa” na wkłutej igle. Gdy uzyska się odczucie przepływu Qi zapala się nałożony na koniec rękojeści zwitek „moxy”. Technikę tą stosuje się w zespołach zimna.

W użyciu są także specjalne pudełka o podstawie prostokąta z dnem z siatki metalowej, na które po ich odwróceniu układa się watę „moxy” i zapala. Służą one do ogrzewania jednocześnie większej ilości punktów na meridianie np. pęcherza moczowego. Do przeciwwskazań tej metody można zaliczyć choroby przebiegające z gorączką i zaspoły nadmiaru. Ostrożnie należy stosować „moxę” w okolicach dużych naczyń, twarzy i owłosionej skóry głowy. Najczęstszym powikłaniem są oparzenia, które należy leczyć aseptycznie.

Żródła: www.medycyna-wschodnia.pl , www.chin.med.com, www.poradnikzdrowie.pl

Zobacz również:

  1. Akupunktura – droga do równowagi?
  2. Joga Asan – co nam daje i jak ćwiczyć?
  3. Kuchnia ajurwedyjska: podstawowe wiadomości
  4. On leczy pijawkami!