Wakacyjna apteczka – najważniejsze wyposażenie

20 maja 2022, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Zwykle nasze plany wakacyjne obejmują wylegiwanie się na plaży, kąpiele, wycieczki… Na liście tej na pewno nie ma walki z bólem i innymi dolegliwościami. Niestety, wszystkim tym problemom nie jesteśmy w stanie zawczasu zapobiec. Możemy jednak wykazać się zapobiegliwością i zabrać ze sobą środki, które pomogą uporać się z nieprzewidzianymi kłopotami ze zdrowiem. Na pewno potrzebne ci będą leki stosowane przewlekle oraz na wszelki wypadek preparaty przeciwbólowe. Co jeszcze?

Coś na wakacyjne urazy

Często związane są z tym, że w wakacje próbujemy nadrobić zaległości wielomiesięcznego siedzącego trybu życia i zabieramy się do intensywnego uprawiania sportów. W przypadku urazu i siniaków warto mieć pod ręką żel Hirudoid®, który m.in. przyspiesza wchłanianie się krwiaków i zmniejsza obrzęki. Ma miejscowe działanie przeciwzakrzepowe i przeciwzapalne. Koniecznie weź ze sobą także plastry i środek do odkażania ran.

Coś na udany wyjazd

Spadek odporności, zmiana klimatu, długa podróż, czasami biegunka, publiczne toalety, czyli to wszystko, co nam dają wakacje – sprzyja kłopotom z układem moczowym. By w czasie urlopu uniknąć dolegliwości, które na dodatek zmuszą nas do rezygnacji np. z pływania, warto spakować do wakacyjnej apteczki Urinal. Urinal dzięki zawartości wyciągów z żurawiny i nawłoci wspomaga prawidłowe funkcjonowanie układu moczowego, zaś za sprawą witaminy D korzystnie wpływa na odporność organizmu.

Coś na przeziębienie

Niestety wirusy nie śpią nawet latem. Wiele z nas właśnie w czasie urlopu łapie infekcję układu oddechowego – zmęczony stresem i pracą organizm w wakacje zwalnia i łatwiej poddaje się działaniu drobnoustrojów. Dlatego na wszelki wypadek zabierz ze sobą środki, które pomogą ci szybko pozbyć się infekcji. Na pewno przyda ci się coś na gardło, np. Orofar MAX to lek, który zawiera dwie substancje czynne: chlorek cetylopirydyniowy – substancję działającą miejscowo o właściwościach antyseptycznych (odkażających) działającą bakteriobójczo, przeciwgrzybiczo i przeciwwirusowo, oraz chlorowodorek lidokainy – środek miejscowo znieczulający, przez co łagodzi ból w miejscu podania (gardło i jama ustna). Efekt znieczulający następuje już po 2 minutach od zastosowania i utrzymuje się do 4 godzin (2).

Coś na uczulenie

W czasie urlopu zwykle jesteśmy bliżej przyrody. A to może u niektórych przyczynić się do zaostrzenia objawów alergii. Na liście winowajców znajdują się pyłki roślin, roztocza, jad owadów, grzyby. Warto się zabezpieczyć przed taką sytuacją i wziąć ze sobą środki antyhistaminowe oraz preparat łagodzący objawy kataru siennego – Sinulan Forte Allergy. Środek ten zapobiega i łagodzi objawy alergii na pyłki, roztocza oraz zwierzęta domowe, tworząc barierę dla wnikania alergenów. Chroni błonę śluzową nosa i redukuje nadmierne wydzielanie płynów takich jak śluz, dzięki czemu łagodzi takie objawy jak katar, swędzenie nosa i kichanie.

I na koniec… coś co chroni przed wszami!

Niestety, mamy XXI wiek, a wszawica wciąż ma się dobrze. Ze statystyk wynika, że wysyp zakażeń wszami zwykle przypada na okres wakacyjny. By uniknąć takiego scenariusza, warto w czasie urlopu stosować odżywkę Hedrin® Ochrona, która chroni przed wszawicą. Używa się jej 2 razy w tygodniu. Warto rozważyć zabranie jej ze sobą, szczególnie jeśli jesteśmy na wakacjach z dziećmi, które bawią się z innymi maluchami.