Każda z nas chce być młoda i piękna, za wszelką cenę chcemy poprawiać to, w co nas wyposażyła natura. Aby uzyskać wymarzony kształt piersi, pośladków czy nosa jesteśmy gotowe na wiele wyrzeczeń – znoszenie niewyobrażalnego bólu, wydanie dużej sumy pieniędzy, sięgającej nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych i wreszcie na ponoszenie ryzyka,że operacja się nie uda…
Na poprawianie urody decydują się nie tylko kobiety dojrzałe, ale coraz częściej również nastolatki, których organizm nie jest jeszcze w pełni ukształtowany. Wszystkie jednak powinny liczyć się zarówno z tym, że mogą zostać oszpecone, okaleczone lub… uśmiercone! Media donoszą ostatnio o przypadkach zapadnięcia w śpiączkę pacjentek klinik chirurgii plastycznej. Od trzech miesięcy znajduje się w śpiączce 24-letnia Szwedka, która w Gdańsku poddała się operacji powiększenia piersi. Miał to być jeden z punktów przygotowania się do ślubu, który miała wziąć ze swym obecnym narzeczonym w lecie następnego roku.
Wyczekiwany zabieg, którego efekty miały być spełnieniem marzeń obojga zakochanych, zamienił się w ponury koszmar. Prawdopodobnie na skutek błędu lekarzy doszło do podania zbyt silnej dawki narkozy, która spowodowała trwale uszkodzenie mózgu. Dziś cała rodzina tej młodej kobiety jest pogrążona w rozpaczy. Plany narzeczonych na wspólne życie legły w gruzach, bo nie wiadomo, czy dziewczyna zdoła wybudzić się ze śpiączki, kiedy to nastąpi i czy będzie mogła normalnie funkcjonować.
Rok temu media donosiły o tragicznym zakończeniu operacji ujędrnienia pośladków, której poddała się była miss Argentyny – 38-letnia Solange Magnano. Jak ustalono, przyczyną śmierci był zator tętnicy płucnej wywołany ingerencją chirurga plastycznego. Rutynowa operacja wszczepienia implantów wywołała więc nieoczekiwane komplikacje. Śmierć Solange opłakiwały nie tylko tłumy jej wielbicieli, ale przede wszystkim dwójka jej ośmioletnich dzieci. W Polsce jeden z najbardziej znanych przypadków oszpecenia twarzy po operacji plastycznej jest nos znanej malarki Hanny Bakuły.
Powyższe dramatyczne historie powinny być przestrogą dla wszystkich tych, którzy nie akceptują siebie i chcą zmieniać swój wygląd za pomocą najnowszych zdobyczy medycyny. Oby nie zapłacili za to najwyższej ceny – ceny własnego zdrowia i życia.
nadesłane: Yoko_Ono