Torcik jogurtowo owocowy

4 stycznia 2010, dodał: eva45
Artykuł zewnętrzny

1 paczka biszkoptów okrągłych

2 galaretki (cytrynowa i agrestowa)

1 słoik musu mirabelkowego

1 paczka rodzynek sułtańskich

1 torebka owoce kondensowane

1 banan

2-3 mandarynki

gruszki z syropu

1 jogurt naturalny 400 g

1 śmietanka 30 %  200 g

4 łyżki cukru

cukier waniliowy

5 łyżeczek żelatyny

1 cytryna

Wcześniej przygotować sobie – rozpuścić cytrynową galaretkę w niecałej szklance gotującej wody i po ostudzeniu wymieszać ze szklanką musu mirabelkowego, powlewać do małych pojemniczków (ja użyłam po małych jogurtach dla dzieci). I odstawić w chłodne miejsce żeby się zcięło. Jak już będzie gotowe możemy przystąpić do wykonania ciasta.

Żelatynę rozpuścić w ½ szklanki gorącej wody, ostudzić. Wycisnąć sok z cytryny. Jogurt wymieszać z cukrem, cukrem waniliowym, żelatyną i sokiem z cytryny i odstawić w chłodne miejsce. Śmietanę ubić i jak masa jogurtowa zacznie gęstnieć, połączyć z ubitą śmietaną.

Na dnie tortownicy układamy biszkopty, następnie banana pokrojonego i skropionego sokiem z cytryny. Posypujemy rodzynkami wcześniej sparzonymi . posypać też owocami skondensowanymi. Na to wylewamy masę jogurtową i wsuwamy w nią galaretki z musu mirabelkowego i wystawiamy w chłodne miejsce aby się zcięło. Następnie na wierzch przybieramy mandarynkami, gruszkami z syropu i zalewamy galaretką agrestową.

Wystawiamy na kilka godzin w chłodne miejsce.

file1262631691



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Motyle w obiektywie
Gdzie one latają o tej porze roku? Ja ich w moich okolicach nie spotykam....
Motyle w obiektywie
https://w.fotka.com/024/123/2e6b905b31.jpg https://w.fotka.com/024/123/9ea41a32b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/830abd9232.jpg https://w.fotka.com/024/123/38604270b6.jpg https://w.fotka.com/024/123/ebb4908516.jpg Rusałka Kratkowiec - Araschnia levana. Wiosenna szata barwna.
Błąd lekarski?
Nie bardzo wierzę , że coś nie działa bo to taki organizm....
Multicooker: Philipsa czy Redmonda?
Ja nie mam i jakoś żyję ☺