Te drzewa można wycinać bez zezwolenia. Musisz tylko sprawdzić jeden szczegół

dodał: Ewelina Szadkowska
Zmiana aranżacji naszego otoczenia wymaga czasem radykalnych działań. Jednym z nich jest konieczność wycinki drzew, które nie pasują do nowej koncepcji ogrodu lub wyrosły zbyt duże. W każdej sytuacji należy dobrze przemyśleć ten krok. Wycięcie drzewa wymaga też w wielu przypadkach uzyskania zezwolenia od gminy. Nie wszystkie okazy są jednak objęte restrykcyjnymi przepisami. Poniżej wyjaśniamy, które gatunki drzew można wycinać bez załatwiania formalności.
Usuwanie dużych drzew z działki to zawsze trudny proces. Przyroda traci ważny element swego ekosystemu, a ptaki nierzadko muszą szukać nowego miejsca do gniazdowania. Z technicznego punktu widzenia również jest to skomplikowane przedsięwzięcie. Wymaga specjalistycznych narzędzi i umiejętności, bez których można doprowadzić do niekontrolowanego upadku drzewa i nawet do uszczerbku na zdrowiu. Wiele osób wynajmuje nawet firmy, które zajmują się tym profesjonalnie.
Tak ustalisz, czy składać wniosek
Wniosek o zezwolenie na wycinkę drzew zawsze oznacza czekanie do 21 dni na decyzję urzędniczą i opóźnia wykonanie samego usunięcia drzewa. Dlatego zawsze warto upewnić się, czy na pewno musimy go składać. W wielu sytuacjach okazuje się to zbędne i oznacza, że nie musimy uzasadniać tego, że drzewo naprawdę nie może dłużej rosnąć na naszej posesji. Pierwszym krokiem, aby to sprawdzić, jest ustalenie gatunku drzewa i obwodu jego pnia. To decyduje o dalszym postępowaniu w jego sprawie.
Te drzewa można wycinać bez zezwoleń
Jeśli planujemy wyciąć topolę czy klon, to warto sprawdzić jaki jest obwód ich pni na wysokości 5 cm. Jeśli tuż nad ziemią mają mniej niż 80 cm to nie potrzebujemy pozwolenia. Wycięcie kasztanowca czy akacji na tej samej zasadzie jest możliwe, gdy ich obwód jest mniejszy niż 60 cm. Wszystkie inne drzewa obowiązuje limit 50 cm obwodu. Pomiar należy wykonać bardzo dokładnie, gdyż wszelkie niezgodności mogą skutkować grzywną. Obecnie prawo przewiduje karę w wysokości oszacowanej dwukrotności kosztów wycięcia drzewa. Restrykcje z tego tytułu wynikają z przepisów o ochronie przyrody i mają zapobiegać masowej wycince drzew bez żadnej kontroli. Ze względu na ewentualne ptasie gniazda warto planować wycinkę na czas, kiedy nie są one zasiedlone, czyli od października do lutego.
Wycięcie nawet pojedynczego drzewa to strata dla otoczenia. Gleba staje się przez to bardziej wyjałowiona i może ulegać erozji, a przestrzeń traci malowniczy charakter. Żadne prawo własności ziemi nie upoważnia więc do bezmyślnego karczowania terenu, gdyż zieleń decyduje o przyrodniczym bogactwie danego terenu. Pamiętajmy, że drzewo rośnie przez kilkadziesiąt lat, więc kolejne nasadzenia nie zastąpią od razu utraconego okazu.