„Tak jest dobrze” – recenzja

27 stycznia 2012,
dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Szczepan Twardoch: „Tak jest dobrze”
Leży przede mną książka młodego, ale już doświadczonego i uznanego pisarza. To prawdziwie męska proza, bez niepotrzebnych słów, za to z językiem uderzająco konkretnym i miejscami dosadnym. Tu świat nie jest w niczym podobny do tego z cukierkowatych romansów czy hollywoodzkich melodramatów
do znudzenia powielających schemat baśni o Kopciuszku i królewiczu. Poznajemy natomiast brutalną rzeczywistość odartą ze złudzeń i pozbawioną retuszu. Lektura pierwszego opowiadania zachęca do przeczytania kolejnego – i w ten sposób nawet sienie obejrzałem, kiedy dotarłem do ostatniej strony tej pasjonującej książki. Straciłem przy tym poczucie upływającego czasu.
Autor prezentuje w swych opowiadaniach całą plejadę postaci: ludzi starych i młodych, obarczonych bagażem doświadczeń i dopiero wchodzących w dorosłe życie – jednak zwykle pozbawionych złudzeń co do świata i ludzi. Pokazuje bolączki starości i dylematy młodości, życie wśród okruchów pamięci, nienawiść i rozczarowanie miłością, która przeminęła, a może nigdy jej nie było… Porusza problem winy i kary, nietolerancji i zwykłego ludzkiego okrucieństwa, które niszczy jednostkę. Nie stroni od ukazywania drastycznych stron życia, znanych nam przecież z codziennych obserwacji.

Bohaterowie tej prozy pochodzą z różnych środowisk społecznych – są wśród nich i szarzy, niewyróżniający się niczym ludzie, i osoby wykształcone. Wszyscy są ukazani przez pryzmat swych pragnień, lęków i dążeń – psychologizowania jednak tu jest mało, dlatego ta książka jest tak bezkompromisowa. Autor zaś jest dobrym obserwatorem, swoich bohaterów rysuje wyrazistą kreską, ukazując zarówno ich typowość , jak i indywidualizm. Takich książek, ukazujących współczesny świat bez zbytecznych upiększeń, bardzo dziś brakuje – więc na pewno sięgnę po inne pozycje tego pisarza, by ponownie zanurzyć się w wykreowanym przez niego, ale zaskakująco przypominającym nasz, świecie.

Proza Szczepana Twardocha kontynuuje nurt zapoczątkowany przez Marka Hłaskę, z jego biało-czarnym postrzeganiem rzeczywistości. Polecam jej lekturę wszystkim wymagającym czytelnikom, którzy nie godzą się na bylejakość literatury i szukają książek skłaniających do przemyśleń, o których długo się nie zapomina.
Karol P.

Książkę poleca Wydawnictwo Powergraph – można kupić ją tutaj:
http://sklep.powergraph.pl/produkt/33-tak-jest-dobrze
Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja






FORUM - bieżące dyskusje

Wolontariat zagraniczny
Ech, no właśnie... to jest świetne, ale dla osób, które jeszcze nie mają takich zobowiązań.
Kurs excel
> grazynka33 napisał/a: > To jak wynajęte jest to mieszkanie? Bez umowy z notarialnym oświadczeniem...
kosmetyki ujędrniające
Tak, rzeczywiście bywają ratunkiem, zwłaszcza dla suchej skóry. Tylko ta systematyczność... bez...
Narcystyczne zaburzenia osobowości
Niby jest, ale nie każda kobieta potrafi swoich granic bronić. Czasami się wydaje,...