Skuteczna terapia blizn i rozstępów taniej?
Blizny dla wielu z nas są przykrą pamiątką różnych doświadczeń i często powodują, że odbierają nam pewność siebie. A to nie można założyć kostiumu dwuczęściowego, a to mamy blizny na całej twarzy. Próbujemy walczyć maściami, pilingami, ale często nie osiągając nawet skrawka pożądanego efektu. Terapia frakcyjna jest kosztowna, jednak pojawiła się propozycja dla pacjentów z bliznami, którzy mogą poddać się terapii płacąc nawet tylko 47%. Niemożliwie?
A jednak. Bez gwiazdek, zapisów drobnym tekstem. Klarowne i uczciwe zasady.
www.stopbliznom.pl
O projekcie STOP BLIZNOM rozmawiamy z Alicją Prochoń, prezesem Step For Future, które koordynuje projekt.
Red.:Dlaczego powstał projekt STOP BLIZNOM?
Alicja Prochoń.:Blizny to problem, który dotyczy bardzo wielu osób. Jedni mają blizny potrądzikowe, młode kobiety często zmagają się z nowo powstałymi rozstępami, które są pamiątką po ciąży, jeszcze inni niestety mają blizny pooparzeniowe, pozabiegowe itd. Kiedy blizny przybierają formy zagrażające zdrowiu, wówczas należy je bezwzględnie leczyć, ale większość osób po prostu ma „zwyczajne” blizny, które nie raz powodują po prostu duży dyskomfort. Zwłaszcza obecnie u młodych osób, kiedy tyle mówi się o konieczności pięknego wyglądu, a na twarzy blizny potrądzikowe, czy rozstępy na brzuchu, udach. Istnieje wiele metod walczenia z bliznami, ale tak naprawdę najbardziej skuteczną jest też i ta najkosztowniejsza terapia laserem frakcyjnym. I tu jest problem, bo chociaż kilka zabiegów może naprawdę dać rewelacyjne efekty, to jednak jeden zabieg kosztuje w przypadku dużej powierzchni, jak brzuch, czy cała twarz na poziome 1300 – 1500. A wiadomo – potrzeba kilka zabiegów. Kiedy laser jest mocniejszy, można wykonać dwa, trzy zabiegi, kiedy słabszy – nawet 5. Zdarza się wtedy, że zabieg jest tańszy. Jednak nadal terapia kosztuje około kilku tysięcy złotych, a to już naprawdę jest często barierą. I dlatego właśnie utworzyliśmy projekt STOP BLIZNOM, gdzie terapię można opłacać w stosunkowo niskich ratach i 30% bonifikatą, lub nawet taniej o 53%, płacąc w całości. I choć nadal jest to kwota na poziomie 2000, to jednak jest już znacząco niższa. Ale za to prosimy beneficjentów projektu o wypełnianie ankiet oraz zgodę na publikację dokumentacji fotograficznej z przeprowadzonej terapii, co jest drugim celem projektu. Chcemy zdobyć, jak najwięcej wiedzy na temat opinii pacjentów o tej terapii, żeby kolejni pacjenci dokładnie wiedzieli, co inni myślą o tej terapii i jak oceniają efekty. Z resztą to nie jedyny projekt. Planujemy drugą edycję Pierwszych Ust, trwa obecnie również projekt Depilacja 201 i kilka mniejszych wewnętrznych projektów, dla pacjentów danych gabinetów. Zawsze pytamy w ich ramach pacjentów o opinię na temat efektów zabiegów.
Więcej informacji: www.stopbliznom.pl
Red.:Dla kogo w takim razie przeznaczony jest projekt STOP BLIZNOM?
A.P.:Generalnie dla wszystkich, którzy mają blizny. Wiadomo natomiast, iż ankiety oraz zdjęcia to pewien wysiłek i nie każdy będzie chciał się tego podejmować. Dlatego wszyscy, którzy zaakceptują warunki projektu są bardzo serdecznie zaproszeni. Leczymy każdy rodzaj blizn. Jest to też na pewno alternatywa dla tych, którzy w swoje blizny wsmarowali tony kremów, wykonali pilingi, a blizny nadal są mocno widoczne, powodując często zniechęcenie w walce z nimi.
Red.:To prawda. Wiele osób w Internecie wypowiada się o tym, jak trudna jest to walka, zwłaszcza środkami, powiedzmy „miękkimi”. Co musi więc zrobić osoba chcąca przystąpić do projektu?
A.P.:Przede wszystkim powinna zapoznać się ze wszystkimi informacjami zamieszczonymi na stronie www.stopbliznom.pl. Jeżeli wówczas będzie chciała zapisać się do projektu, wystarczy wypełnić krótki formularz rejestracyjny i czekać cierpliwie na telefon w sprawie umówienia konsultacji lekarskiej. Następnie już w czasie konsultacji, lekarz ocenia, czy dane blizny mogą być poddane terapii, czy trzy zabiegi to za dużo lub za mało, jakie są prawdopodobne efekty i przede wszystkich sprawdza, czy dla danego pacjenta terapia jest całkowicie bezpieczna, co oznacza, iż kontroluje ewentualne przeciwwskazania.
Więcej informacji: www.stopbliznom.pl
Red.:Co można zyskać, zapisując się na terapię?
A.P.:Przede wszystkim – znaczącą poprawę w wyglądzie blizny, ale również sama zasada działania lasera daje szereg dodatkowych korzyści, zwłaszcza jeśli mówimy o bliznach na twarzy. Przy okazji zabiegu wypłycają się drobne zmarszczki, poprawia się jakość skóry, wiotkie miejsca nabierają jędrności i generalnie cała skóra się wygładza i wygląda bardziej promiennie, co na pewno pozwala czerpać więcej radości z podstawowych efektów terapii.
Red.:Jak wygląda sam przebieg terapii?
A.P.:W ramach projektu zaplanowano 3 zabiegi, co potwierdza lekarza w trakcie pierwszej konsultacji. Zabiegi są bezpieczne, prowadzone przez lekarza w asyście pielęgniarki, pacjent po zabiegu jest zaopatrzony we wszystko, co jest mu potrzebne do pielęgnacji skóry w najbliższych dniach po zabiegu. Skóra jest wtedy mocno podrażniona i wymaga bardzo szczególnej opieki. Zabiegi mogą być bolesne i tu mamy taką ciekawą obserwację, iż im większa motywacja osoby do pozbycia się blizn, tym mniej boleśnie odczuwalny jest zabieg. Aczkolwiek, najdelikatniej mówiąc, zabieg jest mocno odczuwalny. Czasem pacjenci przyrównują działanie lasera do uszczypnięć komara, natomiast jest to sprawa mocno indywidualna. Tym nie mniej nie wolno powiedzieć, iż jest to zabieg bezbolesny, jednak na pewno warto.
Red.:Czy ból zawsze się opłaca? Czy efekty zawsze są spektakularne?
A.P.:To jest bardzo trudne pytanie. A odpowiedź zależy od stanu wyjściowego skóry. Są blizny, o których można powiedzieć, iż przeszły ogromną metamorfozę, choć wcale nie zniknęły. Jednak początkowo były tak widoczne, iż jest to jednak znaczna poprawa. Są też blizny, które po terapii są niemal niewidoczne. Lekarz wstępnie jest wstanie mniej więcej przewidzieć, czy efekt będzie znaczący, czy też 3 zabiegi będą niewystarczające. Należy pamiętać, że laseroterapia frakcyjna jest najlepszą dostępną obecnie metodą, ale nie jest czarodziejską różdżką. Natomiast na pewno jest nadzieją dla osób z bliznami i dlatego warto przyjść na konsultację do lekarza i porozmawiać z nim o możliwych efektach terapii. A potem podzielić się jej efektami z innymi.
Red.: Dziękuję za rozmowę i mam nadzieję, że wiele osób uwierzy, iż z bliznami można skutecznie walczyć.
Więcej informacji: www.stopbliznom.pl , www.stepforfuture.com