Sprawiedliwy podział obowiązków – nie tylko na Walentynki
Pierwsze miesiące związku dla wielu osób są prawdziwą sielanką. Romantyczne wyjścia na spacery i do kina, bukiety kwiatów dostawane bez okazji, wspólne gotowanie… Niestety często, gdy pierwszy czar pryska, do naszych relacji wkrada się nuta monotonii, a zamiast czekoladek i niespodziewanych prezentów, częściej widzimy… Skarpetki partnera na środku sypialni.
Połowa lutego, gdy w każdej witrynie sklepowej widzimy serduszka, kartki walentynkowe i reklamy romantycznych filmów, to doskonały czas na zastanowienie się, jak można udoskonalić nasz związek! Niekoniecznie chodzi tutaj o zaplanowanie niesamowitej, zapierającej dech w piersiach randki na wieczór czternastego lutego, jeżeli już następnego poranka po święcie zakochanych zamierzamy wrócić do dawnych nawyków. Zastanówmy się, w jaki sposób można nawet po kilku latach przywrócić cień tego czaru, który wypełniał nasze relacje na początku związku. Jeżeli nauczymy się dostrzegać wyjątkowość naszego partnera, cieszyć się wspólnym czasem i doceniać to, że jest obok nas, może okazać się, że nagle jego – do tej pory irytujące – nawyki wzbudzają tylko rozczulenie.
Zadbaj o kontakt w ciągu dnia
Pamiętasz te pierwsze tygodnie, gdy ciągle do siebie dzwoniliście, telefon wciąż wibrował od przychodzących SMSów i często spotykaliście się w ciągu dnia, choćby na kawę? Oczywiście, jeżeli mieszkacie razem, potrzeba takiego kontaktu z pewnością zmalała. Jednak wspaniałym pomysłem na ożywienie związku i pokazanie ukochanej osobie, że myśli się o niej, nawet podczas pracy czy lunchu, jest napisanie do niej raz na jakiś czas czułej wiadomości. Jeżeli Wasza lista SMSów ostatnio wygląda jak… lista zakupów i przypomnień o wyniesieniu śmieci, to doskonały znak, że trzeba coś z tym zrobić! Wyobraź sobie, jak umilisz dzień swojemu narzeczonemu czy mężowi, jeżeli dostanie w pracy od Ciebie wiadomość, i gdy będzie spodziewał się SMSa o treści „Pamiętaj o spotkaniu o 19!” – zobaczy, że napisałaś po prostu, że tęsknisz lub że go kochasz. Każdy potrzebuje czasem takiego przypomnienia!
Znajdźcie na nowo wspólne pasje
Pomyśl o tym, co Was połączyło! Czy był to wspólny kierunek na studiach, przypadkowe spotkanie na festiwalu muzycznym, a może wieczór u znajomych? Niezależnie od okoliczności Waszego spotkania, z pewnością jest coś, o czym mogliście rozmawiać godzinami i co stanowiło Waszą wspólną pasję. Z biegiem lat łatwo zapomnieć o tym, co nas łączy i skupić się na rozwoju osobistym, zamiast na rozwoju swojego związku. Oczywiście, to świetnie, jeżeli on zaczytuje się w książkach historycznych, a Ty spędzasz godziny malując lub oglądając seriale, ale jeżeli raz na jakiś czas okażecie sobie zainteresowanie swoimi hobby, Wasza relacja wiele na tym zyska. Kto wie, może okaże się, że filmy przyrodnicze, które ogląda Twój partner, okażą się dla Ciebie interesujące, a on z kolei z przyjemnością dołączy do Twojego tańca towarzyskiego? Nawet jeżeli nie rozbudzicie w sobie wzajemnie nowej pasji, warto zainteresować się tym, co robi partner, chociażby po to, by zobaczyć błysk w jego oku, gdy będzie mógł opowiadać Ci o tym, jak spędza czas wolny. Poczuje się ekspertem w nieznanej Ci dziedzinie, a Ty będziesz zaskoczona, jak wiele o nim jeszcze nie wiedziałaś!
Spędzajcie więcej czasu razem
Praca, obowiązki, nerwy i stres… To wszystko nie sprzyja utrzymaniu romantycznego nastroju w związku. Jeżeli zauważyłaś, że coraz częściej, gdy partner pyta, co jest na obiad, odpowiadasz niezadowolonym burknięciem, i patrzysz na niego spode łba, kiedy znowu przechodzi w butach po podłodze, którą dopiero co wyszorowałaś… Potraktuj to jako znak, że warto coś w Waszym związku zmienić. Jeżeli czujesz, że to na Twoich barkach spoczywa większość domowych obowiązków, a on nie zdaje sobie do końca sprawy z tego, ile czasu i pracy pochłania to, by w Waszym mieszkaniu panował porządek – połącz przyjemne z pożytecznym! Z pewnością nie masz wiele czasu wolnego i nie zawsze znajdziesz choćby godzinę, by spędzić z ukochanym czas na rozmowach o tym, jak minął Wam dzień. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, by taki właśnie wartościowy, wspólny czas spędzać podczas sprzątania! Ustalcie, które obowiązki może przejąć na siebie Twój partner, a jakie zostawi Tobie. Pomagając sobie wzajemnie nie tylko dążycie do wspólnego celu, ale i doceniacie wartość swojej pracy.
Męskie ramię w codziennych obowiązkach
Możesz poprosić mężczyznę o pomoc w pracach, w których lepiej się sprawdzi, bo jest wyższy i silniejszy – jak na przykład mycie wysoko umiejscowionych okien czy rozwieszanie dużego prania. Jeżeli chcesz, by Wasze porządki przebiegły jeszcze sprawniej, zadbajcie o to, by sprzęt, którego używacie, był wygodny i najwyższej jakości. Dodatkowo, innowacyjne rozwiązania i zaawansowana technologia rozbudzi nutę zainteresowania w każdym mężczyźnie będącym gadżeciarzem. Może miotła i zmiotka nie porwą go do sprzątania, ale już nowoczesny, wzbogacony o najnowsze rozwiązania technologiczne odkurzacz do szyb albo rotacyjny, wygodny mop – na przykład marki Leifheit – z pewnością go zaciekawią! Odkurzacz do szyb sprawia, że mycie każdej powierzchni płaskiej – jak okno czy kafelki – jest prostsze niż kiedykolwiek, i nie wymaga żmudnego polerowania czy wycierania, co doceni każdy praktyczny mężczyzna. Za to mopClean Twist – z rewolucyjnym mechanizmem wykręcania wody i wygodną nakładką do mycia na płasko nawet najbardziej niedostępnych przestrzeni – szybko i sprawnie poradzi sobie z każdymi zabrudzeniami.
Tobie z kolei z pewnością przypadną do gustu lekkie, wygodne rozwiązania – takie jak zastosowane w przypadku deski do prasowania Airboard M marki Leifheit. Jest znacznie bardziej poręczna niż inne deski, specjalny pokrowiec odbija ciepło i parę żelazka, jednocześnie wygładzając ubrania z obu stron co znacznie skraca czas prasowania, a regulacja wysokości aż do 95 centymetrów sprawia, że deska jest dopasowana do każdego domownika!
Pamiętajmy o tym, by w domu dzielić się swoimi obowiązkami i dbać o to, by panowała w nim ciepła, rodzinna atmosfera – bo to właśnie jest gwarancją udanego i szczęśliwego związku!