„Spełnione marzenia. Siła wiary, siła myśli” – recenzja

10 czerwca 2015, dodał: Iwona Marczewska
Artykuł zewnętrzny

Marzymy, wierzymy, realizujemy cele, plany i pragnienia, codziennie myślimy o tym, czego chcemy, wciąż jednak tak wiele jest poza naszym zasięgiem. Jest tyle wspaniałych rzeczy, które umieszczamy w szufladce „niemożliwe”. A co, jeśli istnieje sposób na urzeczywistnienie tych marzeń, które do tej pory wydawały się nierealne?

Dr Wayne W. Dyer w ciągu swoich 75 lat życia napisał ponad trzydzieści poradników, spośród których wiele gościło na liście bestsellerów New York Timesa. Najbardziej znane publikacje to „Pokochaj siebie” (sprzedana w 35 milionach egzemplarzy), „Potęga intencji”, „Kieruj swoim życiem” czy „Jak masz problem – rozwiąż go!”. Uzyskał doktorat z doradztwa edukacyjnego na Uniwersytecie Stanowym Wayne, otworzył prywatny gabinet, prowadzi wykłady dotyczące samorozwoju, udziela się w programach radiowych, telewizyjnych i ciągle pisze.
Ma niespożytą energię i wciąż podsycaną potrzebę dzielenia się z nami tym wszystkim, co jemu samemu pomogło przeżyć swoje życie w zgodzie, miłości i poczuciu spełnienia. Nazywany jest „ojcem motywacji” jako osoba, która zainspirowała wielu ludzi do tego, by przeżywali swoje życie pełniej, odkryli samych siebie na poziomie duchowym, uporali się z ograniczeniami, kompleksami, bezradnością i zaczęli radzić sobie z przeciwnościami.

Na polski rynek, dzięki wydawnictwu Helion, trafia właśnie najnowsza z jego książek – „Spełnione marzenia. Siła wiary, siła myśli”. Dzięki niej dowiemy się, co tak naprawdę oznacza „niemożliwe” i jak sprawić, by stało się możliwym.

Autor dzieli książkę na dwie części. Pierwsza dotyczy odkrycia w sobie najwyższego „ja”, o istnieniu 20150607_155547którego niektórzy ludzie nie mają pojęcia. Ponad naszym ego, ponad naszą duszą jest jeszcze coś więcej i tylko działając w zgodzie z boskim pierwiastkiem, mamy szansę zjednoczyć się z energią, która ma moc sprawczą. Aby jednak poznać siebie, musimy pozbyć się błędnych i blokujących przekonań, narzuconych w toku wychowania, internalizacji (stopniowe przyjmowanie cudzych postaw, norm, poglądów za własne) czy stereotypów. Musimy zacząć myśleć pozytywnie i nie skupiać się na tym, co ogranicza.
Druga część przedstawia pięć podstaw spełnionych pragnień. W pierwszym rozdziale dr Dyer uczy jak prawidłowo używać wyobraźni. Następnie wyjaśnia, jak tworząc w umyśle wizję przekształcać rzeczywistość, zacząć zachowywać się i odczuwać zgodnie z tą wizją oraz chronić ją przed negatywnymi wpływami zewnętrznymi. Ważnymi zagadnieniami są w tej części programowanie podświadomości i wykorzystywanie snu jako narzędzia zmiany codzienności.

„Tworząc w swoim umyśle ideał, możesz się z nim zidentyfikować tak dalece, aż staniecie się jednym i tym samym, dzięki czemu przekształcisz siebie w niego.” – Neville

Na koniec autor stawia kilka pytań, na które należy samemu odpowiedzieć, aby uzmysłowić sobie czy jesteśmy gotowi do zmian i czy pielęgnujemy w sobie odczucia i przekonania, które mogłyby udaremnić ich dokonanie. Wielokrotnie podkreśla potrzebę zespolenia się z wyższą siłą, otworzenie się na przepływ energii, wykorzystanie boskiego elementu, który jest w nas zaszczepiony. Wiara jest tym, co pozwala nam dokonać rzeczy, o których do tej pory myśleliśmy, że są niemożliwe.

„Wierząc z pełną pasją w coś, co nie istnieje, tworzymy to.” – Zorba

„Spełnione marzenia. Siła wiary, siła myśli” to poradnik dotyczący sztuki kreowania życia w zgodzie z sobą samym i jedności ze światem. To też instrukcja patrzenia na rzeczywistość w inny sposób, niż opierający się jedynie na pięciu cielesnych zmysłach.

Iwona

 

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja