W naszych sklepach coraz częściej spotykamy produkty, które na opakowaniach mają symbol przekreślonego kłosa, jednoznacznie informującego o tym, że dany produkt nie zawiera glutenu. Ostatnimi czasy taki symbol pojawia się również na wędlinach oraz wędzonkach. I tutaj w głowie wielu konsumentów rodzi się pytanie: skąd się bierze gluten w wędlinach, skoro mięso go nie zawiera? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Żywność bezglutenowa coraz częściej gości na naszych stołach. Liczba osób borykających się z celiakią, nadwrażliwością i alergią na gluten stale rośnie – szczególnie w społeczeństwach Zachodu. Szacuje się, że z samą celiakią, która jest chorobą o podłożu autoimmunologicznym boryka się 1% populacji, do tego należy doliczyć osoby cierpiące na inne nietolerancję glutenu – również opisywaną szeroko Nieceliakalną Nadwrażliwość na Gluten i alergię na ten składnik pokarmu. Nikogo zatem nie powinno dziwić, że taką popularnością cieszą się produkty bezglutenowe. Można nawet zauważyć, że jak grzyby po deszczu powstają restauracje czy piekarnie, w których nie używa się produktów zawierających gluten. Naprzeciw osobom, które z różnych przyczyn eliminują gluten ze swojej diety wychodzą również producenci wędlin, w których ofercie można znaleźć wędliny bezglutenowe.
Co to jest gluten i dlaczego jest w niektórych produktach mięsnych?
Gluten to tak naprawdę mieszanka białek roślinnych – gluteiny i gliadyny, która naturalnie nie występuje w mięsie. Występuje za to w ziarnach zbóż – w pszenicy, życie i jęczmieniu. To właśnie ten składnik decyduje o tym, że ciasto ma charakterystyczną, lepiącą konsystencję. Gluten jest zatem w pieczywie, wszelkich produktach zbożowych – płatkach, makaronach, wypiekach, jest on również w … wędlinach.
– Gluten spotkać można w przyprawach i stąd ich obecność w wyrobach mięsnych, producenci dodają też białko roślinne do wędlin – szczególnie do kiełbas i pasztetów. Poprawia ono konsystencję tych produktów. Dla osób, które nie cierpią na nietolerancję glutenu, nie ma to żadnego znaczenia, natomiast osobom, które borykają się z celiakią, czy też nadwrażliwością lub alergią na ten składnik, takie wędliny mogą zaszkodzić. – mówi Daniel Ratajczak przedstawiciel marki Kaminiarz, oferującej bezglutenowe wędliny oraz wędzonki.
Zarówno w przypadku celiakii, jak i alergii czy nietolerancji, po spożyciu glutenu obserwuje się wiele objawów klinicznych, z dolegliwościami żołądkowo- jelitowymi na czele. Osoby te w sklepach wybierają zatem wyłącznie produkty, które oznaczone są symbolem przekreślonego kłosa.
Jak wyglądają wędliny bezglutenowe?
Kiełbasy, szynki, czy boczek bez glutenu wyglądają tak samo, jak „zwykłe” produkty. Są jednak odpowiednio oznaczone – wspomnianym już, charakterystycznym symbolem przekreślonego kłosa lub „zielonego kłosa”. Dla osób, które muszą unikać glutenu takie oznaczenie jest ogromnym ułatwieniem – nie muszą one studiować listy składników w poszukiwaniu glutenu.
– Nasza oferta produktów bezglutenowych została bardzo dobrze przyjęta przez klientów, zwłaszcza tak szeroka oferta boczków, w wielu różnych gramaturach i formach, plastrach, czy krojonych w kostkę. To nasz najważniejszych produkt. Obok boczku zaoferowaliśmy również najbardziej popularne wędliny – m.in: polędwicę sopocką i wędzoną, szynkę gotowaną, dojrzewającą oraz kiełbasę krakowską. Produkty marki Kaminiarz można kupić w sklepach LIDL, TESCO, LEWIATAN, NETTO, MAKRO CASH and CARRY czy Intermarché w całej Polsce. Co więcej – wyeliminowaliśmy gluten w całości z naszej produkcji, więc obok 22 produktów sygnowanych Przekreślonym Kłosem, pozostała oferta zakładu jest również bezglutenowa, o czym informujemy konsumentów na etykiecie z tyłu produktu. – wyjaśnia Mariusz Biernat dyrektor handlowy marki Kaminiarz.
Produkty bezglutenowe są coraz bardziej popularne. Wybierają je osoby, które ze względów zdrowotnych muszą trzymać taką dietę, jak również Ci, dla których zrezygnowanie z glutenu jest kolejnym wyborem żywieniowym. Na szczęście doskonale rozumieją to producenci żywności (w tym wędlin), którzy wychodzą naprzeciw tym potrzebom i swoje oferty rozszerzają o produkty typu Gluten Free. To ogromny krok do przodu.