Sernik Izabela na maślanych herbatnikach. Puchate i kremowe ciasto
Sernik to ciasto wyjątkowe. Na tyle wykwintne, aby mieć stałą pozycję w świątecznym menu, uświetnić każdą ważną uroczystość, od imienin aż po wesele, a jednocześnie wystarczająco proste, aby przygotować je na niedzielę do kawy. Występuje w tylu wariantach, że chyba każdego skusi któraś z jego odsłon. Zbliżają się święta, a świąteczny stół nie obejdzie się bez tego najważniejszego z ciast. Może tym razem będzie to Izabela, jedna z najbardziej kremowych wersji sernika?
Składniki na sernik Izabela:
1 kg sera mielonego,
8 jajek,
¾ szklanki oleju rzepakowego,
1 ½ szklanki drobnego cukru,
2 torebki cukru wanilinowego,
2 budynie śmietankowe,
2 szklanki mleka,
½ łyżeczki proszku do pieczenia,
150 g herbatników maślanych.
Uwaga: twaróg powinien być trzykrotnie zmielony. Możemy kupić mielony lub zmielić go samodzielnie.
Przygotowanie:
Jajka wyciągamy z lodówki, aby osiągnęły temperaturę pokojową. Rozdzielamy białka i żółtka. Żółtka ucieramy z cukrem wanilinowym. Do żółtek dodajemy stopniowo zmielony ser, nie przestając miksować. Wsypujemy proszek do pieczenia oraz budynie z torebki. Małym strumieniem wlewamy olej, wciąż nie przestając miksować, a następnie mleko.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier biały. Kiedy kryształki się rozpuszczą, delikatnie dodajemy białka do masy serowej i dokładnie mieszamy.
Blachę (25 x 36 cm) wykładamy papierem do pieczenia i układamy spód z maślanych herbatników. Na ciastka wylewamy masę serową.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 1 godzinę i 20 minut, kontrolując stan ciasta. Po godzinie można przykryć wierzch arkuszem papieru do pieczenia, aby się za mocno nie spiekł. Po upieczeniu pozostawiamy sernik w piekarniku do całkowitego wystudzenia.
Cienki spód pozwoli cieszyć się pełnią smaku cudownie słodkiego sera. Dodatki do tego ciasta stają się całkowicie zbędne. Sernik Izabela jest delikatny, ze złocistą skórką i aksamitnym, białym wnętrzem. Dopieści każde podniebienie wielbicieli słodkości.