Samoopalacz – sposób na zdrowszą opaleniznę? Sprawdzamy! | Wszystko dla zdrowia i urody, porady kulinarne Uroda i Zdrowie - serwis nie tylko dla kobiet!

Samoopalacz – sposób na zdrowszą opaleniznę? Sprawdzamy!

4 maja 2023, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Share and Enjoy !

Shares

Złocista opalenizna pięknie współgra z wakacyjnymi stylizacjami. Osiągnięcie takiego efektu wymaga jednak spędzenia wielu godzin na słońcu. Rynek kosmetyczny ma na to sposób: samoopalacz. Stosując go, możesz cieszyć się pięknym kolorem skóry bez ryzyka poparzeń słonecznych. Czy jest to lepsze rozwiązanie od opalania w pełnym słońcu? I co zrobić, żeby uniknąć plam i smug? Sprawdź i przygotuj się do sezonu wakacyjnego!

samoopalacz

Dlaczego warto wybrać samoopalacz zamiast opalania?

Lekarze często apelują o rozważne korzystanie z pogodnej aury. Promieniowanie słoneczne może być bowiem bardzo niebezpieczne: zwiększa ryzyko zachorowania na nowotwór skóry. Kontakt z palącym słońcem często kończy się także bolesnymi poparzeniami i zagrażającymi zdrowiu udarami. Dlatego istotna jest ochrona przeciwsłoneczna, a także unikanie przebywania na zewnątrz w upalne dni w godzinach popołudniowych.

Mimo to marzysz o brązowej opaleniźnie? Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest samoopalacz, czyli kosmetyk przyciemniający odcień skóry. Sposób działania takich preparatów jest bardzo prosty. Składnikiem aktywnym jest w nich zazwyczaj dihydroksyaceton połączony z erytrozą. Są to związki o charakterze cukrowym, które wchodzą w reakcję z aminokwasami występującymi w naskórku. Efektem jest zaś przyciemnienie jego koloru. Co ważne, dzieje się to wyłącznie na powierzchni skóry, dlatego nie wywiera to żadnego wpływu na zdrowie. Samoopalacze często zawierają dodatkowe substancje pielęgnujące, takie jak olej kokosowy i pantenol.

opalona skóra

Jak przygotować skórę do aplikacji samoopalacza?

Kosmetyki samoopalające mogą mieć różną konsystencję. Dostępne są m.in. balsamy, kremy, żele, pianki oraz spreje. Wykazują także odmienną intensywność działania (preparaty są dedykowane określonemu rodzajowi karnacji). Konsystencja oraz siła działania kosmetyku są istotne dla efektu, jaki chcesz uzyskać: zastosowanie zbyt mocnego samoopalacza może skończyć się nienaturalnym, marchewkowym odcieniem skóry.

Ogromne znaczenie dla ostatecznego efektu ma też to, w jaki sposób przygotujesz ciało do aplikacji kosmetyku. Niezbędne jest wykonanie dwóch następujących kroków:

  1. Peeling – usunie martwy naskórek i wygładzi skórę, dzięki czemu preparat będzie rozprowadzał się równomiernie. Złuszczanie najlepiej przeprowadzić dzień przed nałożeniem samoopalacza.
  2. Nawilżenie naskórka – po peelingu nie zapomnij o nawilżeniu skóry przy pomocy maski lub balsamu. Pomoże to w lepszym wchłonięciu kosmetyku samoopalającego, a także zminimalizuje ryzyko wystąpienia plam.

opalanie samoopalaczem

  1. Jak nałożyć samoopalacz, żeby uniknąć smug i plam?

    Kiedy już wybierzesz specyfik, a także zadbasz o wygładzenie i nawilżenie skóry, możesz zabrać się za aplikację. Przygotuj sobie na to nieco więcej czasu: po nałożeniu samoopalacza nie należy od razu zakrywać się odzieżą. Kosmetyk musi dobrze się wchłonąć. Możesz użyć specjalnej rękawicy, która ułatwi jego dokładne rozprowadzenie. Jeśli jej nie posiadasz, zastosuj się do poniższych wskazówek:

    • nakładaj samoopalacz na kolejne partie ciała, pamiętając, aby po każdej aplikacji umyć ręce wodą z mydłem,
    • wykonuj energiczne ruchy, kierując się od dołu do góry,
    • dbaj o to, żeby w każde miejsce na ciele wsmarować taką samą ilość produktu.

    Po zakończeniu zabiegu umyj dokładnie ręce i poczekaj, aż skóra wyschnie. Opalenizna powinna pojawić się po kilku godzinach.

    Jak dbać o skórę, żeby utrzymać efekt pięknej opalenizny?

    Opalenizna uzyskana przy pomocy kosmetyku jest krótkotrwała: zacznie zmywać się po kilku kąpielach. Co, jeśli chcesz zachować ją na dłużej? Oto najlepsze sposoby na przedłużenie działania samoopalacza:

    • przez 8 godzin po aplikacji unikaj wysiłku fizycznego,
    • nawilżaj skórę przy pomocy balsamów i kremów,
    • unikaj kosmetyków z retinolem, kwasami i olejami.

    Po zastosowaniu preparatu lepiej też zrezygnować ze złuszczania naskórka: usuniesz przy okazji swoją opaleniznę.

    Mgiełki, żele, balsamy – szeroki wybór samoopalaczy w drogeriach!

    Opalanie na słońcu bywa niebezpieczne, a także przyspiesza proces starzenia się skóry. Możesz temu zapobiec, korzystając z samoopalacza, który sprawdzi się nie tylko w wakacje, ale przez cały rok. Jak wybrać odpowiedni produkt? Zajrzyj do Drogerii Krokus, gdzie znajdziesz szeroki wybór kosmetyków samoopalających. Pianki, balsamy, żele i spreje zapewnią Twojej skórze piękny wygląd. Szybko, bezpiecznie i bez śladu smug!

 

Share and Enjoy !

Shares


Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

3 komentarzy do Samoopalacz – sposób na zdrowszą opaleniznę? Sprawdzamy!

  1. avatar Gosia W pisze:

    Dawno temu stosowałam takie balsamy brązujące z firmy Dove, chyba już ich nie ma, a wtedy były one super, bo nie robiły się żadne plamy na ciele 😉

  2. avatar mili2223 pisze:

    Najbardziej lubię balsamy brązujące. Według mnie to najłagodniejsza z metod opalania, bo jej działanie jest stopniowe 🙂 Z dnia na dzień cera nabiera delikatnego kolorytu, przy okazji jest nawilżona też.
    Słońce w nadmiarze szkodzi, to wiadomo nie od dziś ale z umiarem korzystanie z niego jest bardzo przyjemne :)

  3. avatar JuliaW pisze:

    Też tak uważam że opalacz to opcja bardziej bezpieczna od samego słońca… Przy Umiejętnym zastosowaniu samoopalacza można uzyskać piękny efekt złocistej opalenizny

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Zaskakujące powody unieważniania ma…
Jakiś celebryta ponoć podał powód, że jest gejem:) Ciekawe czy sąd kościelny uwierzył,...
Czy AI wykrada dane?
Umie podszyć się nawet pod realną osobę, więc niedługo wszyscy będziemy mieć klony...
Najzdrowsze mięso
Moim zdaniem mięso każdego rodzaju zakwasza organizm, a więc nie jest zdrowe...
Małżeństwa z najdłuższym stażem…
Rekordziści mają ponad 70-letni staż, to dłużej niż żyje wiele osób.... To już...