Ryż Britta w pięciu odmianach – opinia testerki

16 września 2012, dodał: Yolana
Artykuł zewnętrzny

Miałam ogromną przyjemność wraz z rodziną przetestować pięć rodzajów ryży BRITTA, sprowadzanych z różnych części świata przez firmą SAWEX. W zestawie znalazły się, poza ogólnie znanym ryżem białym, również te mniej znane, a mianowicie: ryż brązowy, ryż dziki, ryż jaśminowy i ryż Parboiled.

Pierwsze danie przyrządziłam dla mojej córki, więc miało formę atrakcyjną dla ośmiolatki, a przy tym zawierało potrzebne składniki odżywcze i witaminy.

Użyłam do niego ryżu białego BRITTA, uformowanego w kształty owoców, posypanych suszonym koperkiem oraz kebabu z sosem śmietanowo-czosnkowym. Całość uzupełnia mix sałat:

Kolejne danie – z ryżem Parboiled – to hamburger i ogórki kiszone dla mojego starszego syna, który uwielbia fast foody i czasem trzeba użyć podstępu, by przy okazji zjadł coś wartościowego:

Ryż dziki to egzotyka na moim stole, więc wymaga specjalnego traktowania:)  Oto moja propozycja podania:

Grillowana pierś kurczaka oraz  surówki z marchewki, czerwonej kapusty i pora oraz z kapusty białej, rzodkiewki i natki selera – czyli zdrowo i pożywnie:

Ryż brązowy znakomicie smakuje z opiekanym mięsem drobiowym i brokułami:

Ryż jaśminowy natomiast stanowi świetną oprawę dla placuszków z cukinii – u mnie w dwóch wersjach – obtoczonej w jajku i panierce oraz usmażonej tylko z dodatkiem soli i pieprzu czarnego. Dodatkiem jest surówka z marchewki i pora oraz brokuły:

Ryż BRITTA daje mi wiele możliwości w kuchni, by zaspokoić gusty mojej rodziny. Jest smaczny, nie klei się i pozwala na zdrowe żywienie osób w każdym wieku. Uważam, że powinien znaleźć się w każdym domu.

Testowała:

Jola



FORUM - bieżące dyskusje

zabawa - odpowiedz tytułem piosenki…
"Wszystko czego dziś chcę" Kiedy masz gorszy dzień...
Outlet - Promocje
Jak byłam tam na zakupach to sporo rzeczy było marnej jakości, w końcu wybrałam...
Jaki odkurzacz
Ja sprzątam tylko mopem, nie mam już dywanów więc odkurzacz stał się zbędny...
Sprawdzone sposoby na dziecięce dol…
Dokładnie. Nie zabierać dzieci do sklepów, przychodni jak nie potrzeba. Nieraz widzę...