Na ostateczny wygląd obrączek poza kruszcem, z jakiego zostały wykonane składa się kilka elementów:
PROFIL – do wyboru jest płaski, wklęsły lub zaokrąglony (od zewnątrz i/lub wewnątrz). Jeżeli chodzi o wygodę użytkowania najlepsze są obrączki zaokrąglone. Zaokrąglenie od wewnątrz ułatwia bowiem zakładanie obrączki, a zaokrąglenie od zewnątrz sprawia, że nie odciska się ona na sąsiednich palcach. Profil soczewkowy jest też najczęściej wybierany. Szczególnie wskazany jest jednak dla osób otyłych lub mających tendencję do puchnięcia dłoni.
WYKOŃCZENIE POWIERZCHNI może być gładkie, matowe (w różnym stopniu) lub grawerowane. Jeśli zdecydujemy się na obrączki ze złota musimy jednak mieć świadomość, że każdy wzór jaki wybierzemy na powierzchni (także zmatowienie) z czasem ulegnie zatarciu. I na to niestety nie ma rady. Jest jednak też dobra wiadomość – obrączki można poddawać korekcie. Trzeba się jednak liczyć z każdorazowym ubytkiem złota. Jest także możliwość wygładzenia obrączek, jeśli po czasie wzór się nam znudzi.
SZEROKOŚĆ obrączek mieści się na ogół w przedziale od 3 do 8 mm. Najczęściej wybieraną szerokością jest jednak 4-6 mm. Wybór zależy przede wszystkim od naszych preferencji. Powinniśmy jednak kierować się ogólną zasadą, że do osób filigranowych lepiej pasują obrączki węższe, natomiast do osób dobrze zbudowanych – szersze. Należy także zauważyć, że szerokość krążków ma znaczący wpływ na ich cenę.
KAMIENIE SZLACHETNE coraz częściej stanowią ozdobę obrączek. Na wybór krążków z brylantami lub innymi kamieniami szlachetnymi decydują się jednak zdecydowanie częściej kobiety. Mężczyźni zwykle preferują klasyczne modele. Salony jubilerskie pannom młodym oferują duży asortyment obrączek z kamieniami, nie tylko brylantami, ale także szafirami, szmaragdami, rubinami czy cyrkoniami. Obrączkę może zdobić tylko jeden lub kilka kamieni lub mogą one stanowić nawet znaczną część krążka. Niestety przy decyzji o zakupie obrączek z kamieniami szlachetnymi należy liczyć się z wyższą ceną i trudnością w ewentualnej zmianie rozmiaru.
. 
