Rogate drożdżówki ( wg Babcigramolki )

26 sierpnia 2009, dodał: Babciagramolka
Artykuł zewnętrzny


Trochę pracochłonne , ale za to smaczne .

Czas : 2 godziny 15 minut

Składniki :

¾ szklanki letniego mleka
3 łyżki stopionego , przestudzonego masła + 3 łyżki stopionego masła do smarowania
1 łyżeczka majonezu
1 ¾ szklanki mąki
1,5 łyżki cukru trzcinowego + 8-10 łyżek do posypania
¼ łyżeczki soli
2 dag drożdży
1 szklanka rodzynek
½ szklanki nalewki wiśniowej ( słabej )

Rodzynki zalać nalewką wiśniową . Drożdże rozetrzeć z 1 łyżeczką mąki i 2 łyżkami mleka. Wyrobić ciasto z mąki, drożdży, mleka, masła ( 3 łyżki ), majonezu, cukru ( 1,5 łyżki ), soli . Zostawić w misce przykryte ściereczka na godzinę aż wyrośnie. Podzielić na 8-10 części . Zostawić na 10 minut . Każdą część rozwałkować na placek wielkości talerzyka śniadaniowego . Rodzynki ( powinny wchłonąć całą wiśniówkę , jeśli nie odsączyć nadmiar płynu ) rozdzielić na tyle porcji ile jest placków ciasta . Każdy placek posmarować roztopionym masłem ,posypać 1 łyżką cukru i rozłożyć na nim rodzynki. Zwinąć w rulon. Rulon lekko rozpłaszczyć dłonią . Naciąć w środku wzdłuż jak przy robieniu faworków . Oba końce zawinąć od dołu w przecięcie i wyciągnąć rogi tak by sterczały do góry. Pozostawić na 20 minut . Piekarnik rozgrzać do 190 stopni . Posmarować drożdżówki wodą . Piec ułożone na papierze do pieczenia przez 20 – 25 minut (aż będą rumiane ).
Po co jest ta łyżeczka majonezu nie mam pojęcia . Taki przepis kiedyś dostałam od koleżanki i tak piekę .

nadeslane: Babciagramolka



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Największe błędy ślubnych stylizacj…
Ja widziałam niedopasowaną suknię do figury, młoda wyglądała jak opięty baleronik, no ale spełniła...
Gophering - zmora randkowiczów
Częste zjawisko, sama je widziałam - tzn. tej osoby już więcej nie widziałam :D
Salon fryzjerski w Poznaniu - gdzie…
Sama jeżdżę 35 km do mojej fryzjerki, ale to jedyna, co umie ułożyć moje...
Nadmierne poczucie odpowiedzialnośc…
To męczące, nie można wtedy zdać się na innych, tylko samemu się wszystkim zajmujesz...