Przeszczep włosów metodą FUE – prosty sposób na walkę z łysieniem

12 listopada 2019, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny

Przeszczep włosów już dawno przestał być postrzegany jako zabieg wyłącznie dla bogatych elit. Dziś, w walce z kompleksami, na zabieg decyduje się tysiące osób zmagających się z problemem łysienia. Nic dziwnego – dynamiczny rozwój medycyny i dostęp do nowoczesnych narzędzi spowodował, że przywrócenie pięknej, naturalnej fryzury znalazło się na wyciągnięcie ręki.

Łysienie – cywilizacyjny koszmar milionów mężczyzn i kobiet 

Problem nadmiernego wypadania włosów dotyka ogromny procent ludzi na całym świecie. Na powiększające się zakola, prześwity i przerzedzenie włosów skarżą się przede wszystkim mężczyźni. Przykre objawy występują już u co drugiego mężczyzny poniżej 50 roku życia i u 70% starszych panów. Statystyki są nieco łaskawsze dla kobiet – łysieje tylko 3-6% kobiet poniżej 30 roku życiu i 30-40% pań powyżej 50 lat

Wypadanie włosów nie jest chorobą samo w sobie, ale może być sygnałem niepokojących zmian w organizmie. U jego źródła często leżą przyczyny genetyczne, zaburzenia hormonalne, nowotwory, choroby skóry lub niedobory ważnych mikro- i makroskładników w diecie. Istotnym czynnikiem, który wpływa na kondycję naszych włosów jest także życie w przewlekłym stresie. Prześwity na głowie są alarmującym objawem, którego nie należy lekceważyć. Nieleczone mogą prowadzić do nasilenia się problemów zdrowotnych. Ucierpi na tym nasze ciało i psychika – wielu łysiejących pacjentów doświadcza spadku samooceny, pewności siebie, a także poważnych stanów depresyjnych.

Remedium na łysienie – kosmetologia, farmakologia czy transplantacja włosów?

Włosy wypadają każdego dnia, także u zdrowych osób – to naturalny proces regeneracji organizmu. Podaje się, że normą jest utrata ok. 50-100 włosów dziennie. Warto zwrócić uwagę, że przytoczone dane są szacunkowe i nie znajdą zastosowania w każdym przypadku. U osób z naturalnie rzadkimi włosami utrata nawet 50 włosów na dzień może być nie lada problemem, zwłaszcza jeśli pociąga za sobą zmiany w wyglądzie zewnętrznym. Z problemem nadmiernie wypadających włosów warto jak najszybciej zgłosić się do specjalisty (dermatologa lub lekarza trychologa), który pomoże zdiagnozować przyczynę dolegliwości i skieruje na dalsze badania.

Szybkie rozpoznanie problemu i podjęcie leczenia już na początkowym etapie choroby ma kluczowe znaczenie w walce z łysieniem. W zależności od przyczyny dolegliwości skuteczny może okazać się inny środek. Doustna kuracja farmakologiczna sprawdzi się w przypadku zaburzeń hormonalnych, podczas gdy specjalistyczne kosmetyki do miejscowego stosowania (wcierki, szampony, peelingi) poprawią kondycję skóry głowy i łodygi włosa. Niestety, gdy dojdzie do obumarcia mieszków włosowych, na leczenie może być już za późno. Dzieje się tak w wyniku np. wieloletniego procesu łysienia androgenowego, za które odpowiada nadwrażliwość receptorów mieszków na DHT, pochodną testosteronu. W tej sytuacji jedynym sposobem na odzyskanie pięknej, gęstej fryzury jest przeszczep włosów. 

Przeszczep przeszczepowi nie równy – metoda FUE i FUT

Zabieg transplantacji włosów przez lata zdążył obrosnąć w mity. Do największych obaw pacjentów zalicza się silne odczucia bólowe podczas zabiegu, długotrwały okres rekonwalescencji, pozostawanie nieestetycznych blizn na głowie, krótkotrwały i niezadowalający efekt przeszczepu. Wątpliwości te nie wzięły się znikąd – są wynikiem stosowania przestarzałych metod, narzędzi i pracy niedoświadczonych lekarzy. Stara procedura FUT (zwana również „strip”) bazowała na wycięciu płata z tylnej części głowy, co skutkowało długim okresem powrotu do zdrowia i szpecącą linijną blizną, która uniemożliwiała noszenie krótkich fryzur.

Ostatnie lata przyniosły dynamiczny rozwój technologii i medycyny, a nowoczesne podejście do transplantacji skutecznie broni się przed wszystkimi zarzutami. Metoda FUE, oparta na najwyższych standardach, wychodzi naprzeciw oczekiwanim pacjentów – jej efektywność i mało inwazyjność doceniło już tysiące osób zmagających się z trwałym ubytkiem włosów. W FUE – w odróżnieniu od FUT – lekarz nie pobiera całego płatu, a pojedyncze zespoły mieszków włosowych, które następnie przeszczepia w miejsca ubytku. Dzięki zastosowaniu precyzyjnych narzędzi o średnicy 0,8-0,9 mm, powstające w efekcie blizny są na tyle minimalne, że po procesie gojenia, który trwa zaledwie 5-7 dni, stają się niewidoczne.

Precyzja i naturalny efekt, czyli największe wyzwania w przeszczepie włosów

Niewielkie ostrza pozwalają na delikatne nacięcie skóry i bezinwazyjne pobranie mieszków włosowych. Chociaż na rynku pojawiły się już automatyczne urządzenia do pobierania tkanek, najlepsi specjaliści w branży największe zaufanie mają wciąż do swoich dłoni. Eksperci w dziedzinie transplantacji włosów, W. Rassman, J. Devroye, J. Pak czy K.Imagawa, podkreślają, że roboty nie dorównują pracy dobrego transplantologa. Każdy pacjent jest inny i wymaga indywidualnego podejścia, przez co nie tak łatwo zautomatyzować proces pobierania materiału. Takie czynniki jak naturalny kierunek i kąt wzrostu włosa (odmienny na różnych partiach głowy) czy zróżnicowane napięcie skóry powodują, że do każdego zespołu mieszków należy dobrać inne ostrze i dopasować ruch ręką, tak żeby nie uszkodzić cebulek i skutecznie wykonać pracę.

Prawidłowe pobranie mieszków włosowych jest tylko wierzchołkiem góry lodowej. Najtrudniejsza praca zaczyna się dopiero później – zaznacza lekarz Artur Kierach, specjalista przeszczepu włosów metodą FUE. Od tego bowiem, jak zostanie zaprojektowana linia włosów i jak zostaną wszczepione włosy zależy nie tylko powodzenie całego zabiegu, ale także wygląd i komfort pacjenta. Nie sztuką jest coś zepsuć – Internet jest pełen zdjęć pacjentów po nieudanych, wręcz karykaturalnych zabiegach estetycznych. Dobry lekarz transplantolog powinien być nie tylko specjalistą, ale także artystą – naszkicować swoje dzieło tak, by w niczym nie ustępowało naturalnym fryzurom.

Istnieje wiele kwestii, które należy rozważyć, projektując linię włosów. Kierunek i kąt wzrostu włosów, płeć czy wiek pacjenta to tylko kilka z nich. Doświadczony specjalista powinien wziąć pod uwagę również prognozy stanu pozostałych włosów w ciągu kilku, kilkunastu kolejnych lat. Czy proces łysienia będzie postępował? Czy obejmie inne rejony głowy? Odpowiedzi na te pytania pozwolą na zaproponowanie optymalnego rozwiązania, bezpiecznego i satysfakcjonującego dla pacjenta.

Transplantacja włosów nie dla każdego – co dyskwalifikuje do zabiegu?

Dobrze przeprowadzony przeszczep włosów jest gwarancją pięknego i naturalnego wyglądu na lata. Wraz z upowszechnieniem się nowoczesnych metod transplantacji, na zabieg zgłasza się coraz więcej osób, którzy cierpią z powodu trwałego ubytku włosów. Chociaż ryzyko nieprzyjęcia przeszczepu jest minimalne, istnieje kilka przeciwwskazań, które dyskwalifikują pacjenta do zabiegu. Wśród nich wymienia się:

  • choroby lub stany zapalne skóry głowy
  • aktywne i nieunormowane choroby takie jak cukrzyca, nowotwory, zaburzenia hormonalne, choroby układu sercowo-naczyniowego
  • łysienie plackowate
  • skłonności do tworzenia blizn przerostowych lub bliznowców

Sukces przeszczepu ma wiele składowych. Najważniejszą z nich jest niewątpliwie wybór zaufanego specjalisty, który nie tylko prawidłowo wykona powierzoną mu pracę, ale także przeprowadzi niezbędne badania diagnostyczne i już na wstępnie wykluczy osoby, u których zabieg transplantacji jest niewskazany.

Przeszczep na światowym poziomie w polskim gabinecie

Wykonanie profesjonalnego zabiegu transplantacji włosów w Polsce jeszcze kilka lat temu należało do rzadkości. W poszukiwaniu pomocy wiele osób decydowało się na wyjazd zagranicę, co wiązało się z wysokimi kosztami i zachwianym poczuciem bezpieczeństwa u pacjentów. Dziś polska scena medyczna nie odbiega od największych ośrodków w branży (Los Angeles, Brukseli czy Paryża), a przeszczepy są wykonane przy użyciu nowatorskich narzędzi z zachowaniem najwyższych standardów.

Specjalistą, który na co dzień wykonuje przeszczepy włosów nowoczesną metodą FUE jest lekarz Artur Kierach, właściciel HairCenter Kierach z oddziałami w Warszawie i Wrocławiu. Doświadczenie zdobyte na międzynarodowych rynkach (w Norwegii, we Francji, Japonii, Włoszech i USA) oraz dostęp do najnowszych narzędzi nagrodzonych przez ISHRS (Międzynarodowe Stowarzyszenie Chirurgii Odtwórczej Włosów) pozwoliły mu wynieść polską medycynę estetyczną na światowy poziom.

 

 

 

 



Możesz śledzić wszystkie odpowiedzi do tego wpisu poprzez kanał .

Dodaj komentarz


FORUM - bieżące dyskusje

Mieszkanie w bloku czy domek?
Jeżeli pracuje się w centrum, zamieszkanie w bloku to najczęstszy wybór. Jeśli szuka...
Jaki kolor auta dla kobiety?
Jeśli zaś chodzi o kolor samochodu dla kobiety, wielką popularnością cieszą się cieplejsze barwy:...
Bardzo się pocę - macie sprawdzone …
Wśród nich wymienić można: odpowiednią higienę, stosowanie antyperspirantów i blokerów, laseroterapię, iniekcje z toksyny...
A jakie wam się podobają sukienki n…
Kluczem do udanej stylizacji zimą jest warstwowanie. Wybierz gładką sukienkę o prostym kroju...