Pomyśl, zanim wrzucisz

14 września 2012, dodał: Redakcja
Artykuł zewnętrzny


„Pomyśl, zanim wrzucisz” – akcja społeczna FDN i agencji reklamowej Publicis

Nie myślimy, zapełniamy zdjęciami nasze profile, FB, blogi i inne strony, często tylko się chwaląc, przedstawiając rodzinę itp. Tymczasem zdjęcie wrzucone do Internetu zostaje w nim na zawsze.
Każdego dnia miliony ludzi na całym świecie umieszczają zdjęcia swoich dzieci w Internecie, w szczególności na portalach społecznościowych. Robią to, bo je kochają, chcą się nimi pochwalić i podzielić z innymi pięknymi momentami.
Nikt nie zastanawia się nad dalszym losem zdjęć. Każdemu wydaje się, że udostępnia je tylko znajomym. Tymczasem każdy z nich ma kilkaset innych osób wśród swoich kontaktów. Zdjęcie z Internetu może ściągnąć każdy i w ten sposób zaczyna ono żyć własnym życiem.  W efekcie wizerunek dziecka może trafić w ręce niepowołanych osób i miejsca, w których nie chcielibyśmy go zobaczyć. Ponadto,  każde zdjęcie po wielu latach może zostać odnalezione w Internecie przez złośliwych kolegów  – i to w najmniej odpowiednim momencie.
Problemem bezpieczeństwa dzieci w Internecie zajmuje się Fundacja Dzieci Niczyje. Wspólnie z agencją Publicis przygotowała akcję „Pomyśl, zanim wrzucisz”.  Typowe zdjęcia dzieci, jakie można znaleźć w Internecie, zostały umieszczone za wycieraczkami szyb samochodów. To miejsce jest zwyczajowo zarezerwowane dla reklam agencji towarzyskich. Na przełomie sierpnia i września trzy tysiące specjalnie zaprojektowanych ulotek znajdzie się za wycieraczkami samochodów w centrum Warszawy. Z pewnością część z nich będzie sąsiadowało z ulotkami agencji towarzyskich. Organizatorzy akcji liczą na to, że ten szokujący kontekst skłoni rodziców do refleksji.
Autorami akcji są Łukasz Wojtasik z Fundacji Dzieci Niczyje i zespół w składzie Paweł Merecz, Agnieszka Mazur, Marika Kierzkowska oraz Dagmara Witek-Kuśmider i Sławomir Figura z agencji Publicis.
Zagrożenie może wydać się wydumane, jest jednak realne. Nasze życie staje się coraz bardziej transparentne, coraz więcej danych o sobie publikujemy w sieci, coraz więcej chwil uwieczniami na fotkach, które lądują potem na naszych profilach. Nieraz robimy to wręcz bezmyślnie, nie patrząc nawet na ustawienia prywatności, na to, jak nasze dane są chronione i kto ma do nich dostęp.
Moim zdaniem warto wspierać, warto mówić i myśleć. Dzieci to powód do radości – pamiętajmy o ich bezpieczeństwie!!!

Więcej: http://fdn.pl/



FORUM - bieżące dyskusje

Odciski na palcach stóp
Im dłużej się naciska te same części stopy ,tym większe ryzyko odcisków....
Najdziwniejsze prace domowe Waszych…
Napisanie wiersza. No nie każde dziecko to materiał na poetę:)
Nocleg Rewa
Ceny i w domkach już oszalały, taniej i przyjemniej jest wyjechać za granicę, naprawdę....
Zazdrość o byłą partnerkę chłopaka…
Wiele dziewczyn jest zadrosnych, bo czują się niepewnie w związku, czyli facet...