Katarzyna Kowalewska: Podmiejski na koniec świata
Podobno w życiu nie można mieć wszystkiego. Ale czy na pewno?
Książka idealna na popołudnie na werandzie, w towarzystwie dobrej herbaty… Lekka, przyjemna, relaksująca… Zwyczajna, życiowa bardzo, cierpka, udana…
Słodka kobieta, która zapętliła się w gorzkie życie. I jak to w życiu bywa – jak się wali to już na całego… Gorzkie pierwsze decyzje, które przeradzają się w słodki smak przygody. Świat małych społeczności, w których liczy się codzienność oraz wszystkie sprawy mieszkańców. Dla bohaterki bardzo dobre miejsce na całkiem nowy początek. Realizm życia oraz bardzo duża dawka dobrego humoru, przepełnionego optymizmem. Autorka podsyca wiarę, że zawsze można zacząć wszystko od początku i przekonuje, że koniec zazwyczaj oznacza początek nowego. Lepiej czasem zacząć od zera niż tkwić w czymś, co nas niszczy. Uczy też siły, miłości i empatii.
Ciepła, kobieca, wyjątkowo przyjemna, napisana lekkim piórem. Smaczna i pozytywna historia o wzlotach i upadkach oraz o poszukiwaniu siebie. O złośliwości w pracy, oszukiwaniu współpracowników, ale i mocnych argumentach. O przyjaźni i dobrych ludziach, o przyjaźni i pomocy ludzkiej. O takich przyziemnych sprawach, opisanych w lekki i ciekawy sposób. Odrobinę romantycznie, odrobinę zabawnie, a nawet wzruszająco… Autorka stworzyła bohaterów prawdziwych, ze wszystkimi problemami, jakie mamy w życiu, bez nadęcia, egzaltacji i pozowania. Postać głównej bohaterki, wykreowana w taki sposób, że wiele kobiet może się z nią utożsamiać.
Książka lekka, ciut przewidywalna, ale można się przy niej zrelaksować. Polecam zajrzeć, gdy potrzebujecie odpocząć… i wszystkim, którzy potrzebują zwolnić oraz nabrać odrobiny oddechu w zabieganym życiu.
Od Wydawcy:
Pełna ciepła opowieść o zaczynaniu od nowa.
Alicja to mistrzyni rozwiązywania cudzych problemów. Pogodna, sympatyczna i nieco zakompleksiona nie potrafi odmawiać ani stawiać na swoim. W pracy wykonuje zadania za innych, prywatnie tkwi w związku, który nie rozwija się tak, jak sobie wymarzyła. Przełomowy dzień w jej życiu następuje, gdy szef składa jej propozycję nie do odrzucenia. Alicja miałaby podjąć próbę ratowania małej podupadającej firmy. Kłopot w tym, że w innym mieście.
Tego samego wieczoru Alicja wybiera się na imprezę firmową swojego chłopaka. Widok, jaki zastanie na miejscu, każe jej natychmiast wziąć nogi za pas. Zaskoczona, rozdarta, rozżalona będzie musiała błyskawicznie zdecydować, czy przyjąć propozycję szefa. To oznaczałoby zaczęcie od zera, w nowym miejscu wśród nieznanych ludzi. Czy starczy jej odwagi?
To historia o wzlotach i upadkach oraz o poszukiwaniu siebie. Powieść, która potwierdza tezę, że prawdziwych przyjaciół poznajemy w biedzie.
„Podmiejski na koniec świata” to kolejna powieść Katarzyny Kowalewskiej, autorki docenionego przez czytelników „Pudełka z pamiątkami” (2020).