„Po szczęście do pracy” – wygraj książkę Beaty Pawłowicz – WYNIKI!
„Wybierz sobie zawód, który lubisz, a całe życie nie będziesz musiał pracować.”
Konfucjusz
Dziesięciu specjalistów: psychoterapeuci, coachowie, prawnik (m.in. Wojciech Eichelberger, Katarzyna Miller, Iwona Firmanty, Tomasz Srebnicki) dzieli się z czytelnikami wiedzą, jak osiągnąć szczęście w pracy. Dzięki ich wiedzy i doświadczeniu uzyskasz recepty na szczęście w swoim życiu zawodowym. W rozmowach, które odbyli z autorką wskazują techniki radzenia sobie z emocjami i stresem, techniki przeciwdziałania wypaleniu zawodowemu oraz techniki związane z asertywnością. Wskazówki specjalistów pozwolą Ci zbudować świadomość własnych celów i sprawnie zarządzać swoim czasem.
Serdecznie zapraszamy Was do udziału w literackim konkursie FB organizowanym wraz ze sklepem empik.com. Do wygrania inspirująca książka Beaty Pawłowicz „Po szczęście do pracy. Jak znaleźć bezpieczną przystań, ale też zarabiać i pracować z pasją”. Zapraszamy do zabawy!
Mamy dla Was 5 egzemplarzy książki.
Wygrywa pięć osób, które:
- polubią FB empik.com
- polubią FB Urodaizdrowie.pl
- w komentarzu pod postem konkursowym na portalu lub na FB Urodaizdrowie.pl (TUTAJ) odpowiedzą na pytanie:
Jak czerpiesz radość z pracy?
Zaskoczcie nas swoimi odpowiedziami! Nagrodzimy te najbardziej kreatywne! W przypadku zgłoszeń w komentarzu na portalu, prosimy o podanie danych FB, z których polubiony został fanpage sklepu empik.com.
Konkurs trwa od 19 lutego 2016 do 25 lutego 2016 roku. Wyniki podamy do 26 lutego br. na portalu Urodaizdrowie.pl lub powiadamiając laureatki FB poprzez wiadomość prywatną.
Książka Beaty Pawłowicz wskaże Ci właściwą drogę do osiągnięcia szczęścia w życiu zawodowym – niezależnie od tego gdzie pracujesz i jak bogaty jest twój życiorys zawodowy.
WYNIKI
Dziękujemy za wszystkie zgłoszenia. Miło nam poinformować, że laureatami zostają:
Ada Frąckowiak (FB)
No cóż moja aktualna praca należy do najradośniejszych jakie można sobie wyobrazić pomimo tego, że: pracuję 24h na dobę – 7 dni w tygodniu, mój szef nie pyta mnie czy jestem zmęczona – po prostu mam się stawić na jego zawołanie nawet o 4 rano i to bez dyskusji, a spróbowałabym się nie stawić to wrzask potworny… Moja praca obejmuje czasem wykonywanie 5 czynności naraz tylko po to żeby zdążyć ze wszystkim zanim szef otworzy ślipia i na mnie spojrzy, szef jest grubaśny i ciężki, a mimo to każe mi się nosić na rękach, nie ma mowy o urlopie z powodu gorszego samopoczucia.. a o kilkudniowym urlopie bez szefa to już w ogóle nie ma mowy, codziennie beblam się w szefowych smrodach – mniejszych lub większych ;) a do tego pracuję za darmo- nie otrzymuję pieniężnego wynagrodzenia. I ktoś tu zapyta jak Ty kobieto czerpiesz radość z pracy? Otóż odpowiedź jest prosta – wystarczy jeden uśmiech mojego 5miesięcznego szefunia i cały świat staje się piękniejszy, a nogi mi miękną <3
Kiniacz
Po prostu lubię poniedziałki! Nowy tydzień to dla mnie nowe wyzwania, sukcesy ale też porażki, a jak wiadomo człowiek uczy się na błędach. Każdy dzień pokazuje nam, że choćbyśmy pozjadali wszystkie rozumy to zawsze znajdzie się coś czego nie wiemy. By dążyć do doskonałości potrzebna nam praca, rozwój oraz doskonalenie swoich umiejętności i pasji. Właśnie tak czerpię radość z pracy, codziennie się doskonalę i jeszcze lepiej poznaję samą siebie.
Sylwia Magdalena Stawowczyk (FB)
Radość czerpać z pracy nie jest trudne wcale, rób co kochasz a będzie doskonale. Gdy nogi same niosą Cię do pracy, gdy masz satysfakcję a w pracy atrakcje. Monotonia i nuda nie jest też wskazana, dobrze, by wyjątkowa atmosfera była nam dana. Gdy w pracy z uśmiechem patrzysz na zegarek, gdy widzisz radość ludzi, z którymi współpracujesz stale…Jeżeli czujesz, że masz misje i pasję i ochotę to znaczy, że masz naprawdę fajną robotę :)
Annna
Czerpanie radości z pracy to prawdziwa sztuka. Pewnym ludziom przychodzi to naturalnie, inni natomiast muszą nauczyć się szczęścia. Niesatysfakcjonująca praca obniża jakość życia, negatywnie wpływając na psychikę. Cierpi ciało i dusza. Człowiek w takim stanie nie dostrzega pozytywów i popada w stan przygnębienia. Osoba dotknięta tym problemem często wini niesprzyjające okoliczności, a samą siebie postrzega jaką bezsilną i pozbawioną mocy. Ten tok myślenia tylko pogarsza sytuację i nie daje szansy poprawy. Można jednak temu zaradzić. Wystarczy przyjąć pewną zasadę zaczerpniętą z szalonego filmu akacji „Stretch”. Główny bohater – życiowy nieudacznik, będąc w opałach zwycięsko wychodzi z opresji. Zawdzięcza to odkryciu pewnej złotej zasady, która brzmi: „kontroluj przestrzeń” inaczej: kontroluj sytuację. Ta myśl ma zastosowanie w każdym aspekcie życia i pozwala wpływać na otaczającą nas rzeczywistość . Uczy, że nie należy poddawać się danej sytuacji, wręcz przeciwnie należy ją zmieniać. Przyjąwszy odpowiedzialność za świat wokół nas, kształtujemy go. Mogę nastawić się psychicznie do swojej pracy jeszcze zanim ją zacznę. Nim rzucę się w wir obowiązków zadbam o wewnętrzny spokój i pogodę ducha, wskrzeszę optymizm, będę pamiętać o uśmiechu i poczuciu humoru, które już ułatwia wiele rzeczy. Czerpanie radości z pracy to dostrzeganie płynących z niej pozytywów, spełnienia się nawet na przekór różnym niedogodnościom. To uczenie się siebie, a także uczenie się innych ludzi. To wspaniałe pole do kreacji, które wspiera świadomość nadawania kształtu światu niczym diamentu, który żeby zyskać pożądaną formę wpierw należy oszlifować co nie jest rzeczą prostą. Radość nie pojawia się na skutek zaistniałych zdarzeń, a raczej wynika z decyzji – z decyzji cieszenia się każdym dniem, pozytywnego nastawienia, wpływania na otoczenie (nałożenie schludnego, ładnego ubrania w którym dobrze się czujemy, uporządkowania miejsca pracy by zaprowadzić w nim ład i harmonię, postawienia na biurku kwiatka, który cieszy nasze oczy, obdarowanie uśmiechem niechętnej nam koleżanki, zawierzenia sobie i swoim umiejętnościom). Praca jaka by nie była, umożliwia nam pokazanie siebie światu, co jest niebywałą zaletą. Naszą rolą jest odnalezienie się w danych warunkach, odkrycia tego co dobre i radowanie się pomimo wielu niesprawiedliwości, sprzeczności i wad. To jest prawdziwa sztuka. Zamiast czekać aż radość z pracy zjawi się, sama powołuję ją do życia. Praca to dar i radość sama w sobie.
Patryk Tarnowski (FB)
Radość z pracy czerpię przede wszystkim z samego podejścia do niej – cieszę się jak nastaje poniedziałek i nadchodzi czas rozpocząć tydzień pracy (chyba lepiej, żebym tego nie pisał publicznie, co jak narzeczona czyta?…;) )
Prostując sytuację – po weekendzie spędzonym na uczelni człowiek aż rwie się do pracy :P
Wracając do meritum… Czerpię przyjemność ze względu na różnorakość zadań, które mnie spotykają – moja praca zdecydowanie nie jest monotematyczna. W końcu praca z ludźmi (nawet mimo, że moim zadaniem jest dbanie o wszego rodzaju maszyny) jest obfitująca w różne niuanse na płaszczyźnie relacji międzyludzkich.
Innym czynnikiem jest fakt, że sam sobie planuję dzień pracy – co prawda są rzeczy ważne i ważniejsze, ale to normalne u każdego – zatem jak mam dość wpatrywania się w ekran, zostawiam go, włączam muzykę i wkładam ręce w kable.
Właśnie muzyka – moje miejsce pracy jest na uboczu całego zakładu pracy. Kiedyś uważałem to za wadę – daleko wszędzie, trzeba iść i iść… Ale jak poznałem uroki słuchania muzyki podczas pracy i jej kojące zdolności przy nieco wyższym od normalnej głośności zacząłem doceniać, że nikt nie zajmuje pomieszczeń wokół mnie :D
Laureatów prosimy o podesłanie danych do wysyłki nagrody na [email protected] z dopiskiem „Konkurs Empik” w ciągu 7 dni od daty ogłoszenia wyników (26.02.2016r).
Sponsorem nagród jest sklep:
Zapraszamy na: www.empik.com