Dzięki uprzejmości firmy Bioderma i portalu Uroda i Zdrowie miałam przyjemność testować płyn micelarny Sebium H2O – innowacyjny produkt marki Bioderma.
Jest on bezpieczny dla delikatnej skóry i hipoalergiczny.
Sebium H2O do skóry tłustej i mieszanej ma działanie seboregulujące, ogranicza błyszczenie skóry w strategicznych punktach, będące uciążliwością dla posiadaczek tego typu cery. Usuwa nadmiar sebum, oczyszcza, odświeża twarz i co bardzo istotne w tego typu preparatach – nie wysusza jej.
Pozostawia skórę z komfortowym uczuciem, ponieważ nie jest ściągnięta, a jednocześnie pozbawiona tłustej warstwy. Nieprzyjemna lepkość twarzy znika błyskawicznie.
Nadaje się do stosowania dla cery trądzikowej, która wymaga użycia środków wysuszających, przez co bywa podrażniona. Koi i łagodzi podrażnienia.
Nie zatyka porów, nie niszczy warstwy ochronnej skóry.
Płyn ma przyjemny zapach, lekko błękitny kolor i sprawia wrażenie, jakby bardzo delikatnie się pienił. Nie wymaga spłukiwania ze skóry, poza okolicami oczu, choć osobiście nie spłukuję go nawet z tych miejsc i nie odczuwam żadnych podrażnień ani dyskomfortu. Jest bardzo wydajny i doskonale rozprowadza się przy użyciu płatków bawełnianych (niektóre kosmetyki są bardzo szybko absorbowane przez płatek, w związku z czym trudno je rozprowadzić po twarzy).
Odpowiednio wyprofilowany otwór w zakrętce ułatwia dozowanie płynu, a silny zatrzask utrudnia odparowywanie go z butelki.
Na twarzy kosmetyk szybko się wchłania, choć producent zaleca osuszyć skórę po użyciu płynu. Szybko można nakładać inne kosmetyki i robić makijaż, więc jest idealny także dla osób żyjących w pośpiechu.
Regularne używanie płynu sprawia, że efekty są coraz bardziej widoczne i zadowalające.
Płyn micelarny Bioderma Sebium H2O w pełni zasłużył u mnie na pięć gwiazdek, jako preparat, który rzeczywiście pomaga skórze tłustej i mieszanej w utrzymaniu atrakcyjnego, matowego wyglądu bez wysuszania.
Testowała:
Iwona M – lubię śmiać się, mówić, słuchać, jeść, spać, malować się, czytać, pisać, uczyć się… Mam 27 lat, jestem osobą impulsywną, pełną skrajności, uwielbiam intensywne emocje. Od lat 5 we wspaniałym i burzliwym związku. Jako że pielęgnuję pewien nałóg wpływający niekorzystnie na urodę, pazernie rzucam się na nowości kosmetyczne i oceniam je szczegółowo w kwestii skuteczności ;) I bez tego jestem szczegółowa, ponieważ na twardym dysku mojego umysłu zainstalowany jest program analityczny. Mam manię na punkcie kosmetyków, głównie pomadek ochronnych i wszelkich tych, które służą do higieny osobistej, a za nimi całej reszty. Lubię dokładność, mam w sobie ogromne pokłady energii, choć bywają dni, kiedy naprawdę. (nick niechcemisie)