Placki ziemniaczane w sosie pieczarkowym – comfort food z dzieciństwa, do którego zawsze wraca
Są takie dania, które pachną wspomnieniami. Dla mnie jednym z nich są placki ziemniaczane – chrupiące, złociste, lekko tłuste, jak trzeba. Ale kiedyś, zupełnie przypadkiem, mama podała je z gęstym sosem pieczarkowym. I to był strzał w dziesiątkę. Od tamtej pory nie wyobrażam sobie innej wersji. Placki ziemniaczane w sosie pieczarkowym to dla mnie definicja domowego jedzenia – prostego, taniego, a przy tym nieprawdopodobnie pysznego.
Najlepsze w tym daniu jest to, że wszystko mamy zazwyczaj w lodówce. Ziemniaki, cebula, pieczarki, śmietanka. Wystarczy chwila pracy, by wyczarować coś, co nasyci nie tylko ciało, ale i duszę. Czasami przygotowuję je w sobotnie popołudnie, kiedy chcę zjeść coś swojskiego, co otuli mnie jak koc. Innym razem – na szybki obiad w tygodniu, bo całość nie zajmuje więcej niż 40 minut.
Ziemniaki ścieram na drobnych oczkach, dodaję jajko, odrobinę mąki i solidną szczyptę soli. Czasem dorzucę odrobinę majeranku – to mój mały kulinarny trik. Placki smażę na dobrze rozgrzanym oleju – muszą być cienkie, żeby były chrupiące na brzegach, ale miękkie w środku. Tajemnica tkwi też w odciśnięciu nadmiaru wody z ziemniaków – wtedy placki nie będą się rozjeżdżać i pięknie się zarumienią.
Sos pieczarkowy – aksamitny dodatek
No i sos. Najlepiej smakuje przygotowany na świeżych pieczarkach, duszonych z cebulką na maśle. Dodaję czosnek, trochę tymianku i dużą łyżkę śmietany – najlepiej tej gęstej, 18%. Duszę całość na wolnym ogniu, aż pieczarki puszczą sok, a sos zgęstnieje. Na koniec odrobina świeżo zmielonego pieprzu i posiekana natka pietruszki. Czasem dla urozmaicenia dorzucam odrobinę startego parmezanu albo kilka kropel sosu sojowego – to pogłębia smak grzybów.
Przepis krok po kroku
Składniki na placki:
-
1 kg ziemniaków
-
1 jajko
-
2 łyżki mąki pszennej
-
1 mała cebula
-
sól, pieprz
-
olej do smażenia
Składniki na sos:
-
300 g pieczarek
-
1 mała cebula
-
1 ząbek czosnku
-
1/2 szklanki śmietanki 18%
-
1 łyżka masła
-
sól, pieprz, tymianek
-
natka pietruszki do posypania
Przygotowanie:
-
Placki: Ziemniaki ścieram na tarce o drobnych oczkach, cebulę również. Odsączam nadmiar płynu, dodaję jajko, mąkę i przyprawy. Mieszam na gładką masę i smażę na rozgrzanym oleju na złoty kolor z obu stron. Układam na papierowym ręczniku, żeby pozbyć się nadmiaru tłuszczu.
-
Sos: Pieczarki myję, kroję w plasterki. Na maśle podsmażam cebulę i czosnek, dodaję grzyby. Duszę, aż zmiękną i puszczą sok. Dodaję śmietankę, przyprawy, mieszam i gotuję kilka minut, aż sos lekko zgęstnieje.
-
Serwowanie: Placki układam na talerzu, polewam gorącym sosem i posypuję natką pietruszki. Można dodać świeżo mielony pieprz albo płatki chili – jeśli ktoś lubi na ostro.
Moje triki
-
Placki smażę na oleju rzepakowym z odrobiną masła – wtedy są jeszcze bardziej złociste i mają wyjątkowy smak.
-
Jeśli mam więcej czasu, robię wersję deluxe – do sosu dodaję podsmażone boczniaki albo odrobinę białego wina.
-
Zdarza mi się też przygotować placki w wersji mini – idealne jako przystawka albo przekąska na imprezę.
To danie to połączenie tradycji z nowoczesnością. Znane smaki w nowej odsłonie. Placki ziemniaczane są bogate w węglowodany złożone, dają energię, sycą na długo. Pieczarki dostarczają błonnika, witamin z grupy B i minerałów, a do tego mają niewiele kalorii. To danie, które naprawdę się opłaca – i smakowo, i zdrowotnie.