Pasta miso w kuchni – jak wykorzystać ją do zupy, marynaty, dipu i ramenu?

Avatar photo
15 czerwca 2025,
dodał: Emilia Stasiak
Artykuł zewnętrzny

Pasta miso, tradycyjny składnik japoński, stała się gwiazdą nie tylko w kuchni azjatyckiej, ale także zdobywa serca miłośników kulinarnych eksperymentów na całym świecie. Ta pasta, wytwarzana z fermentowanych ziaren soi, ryżu lub jęczmienia, nadaje głęboki smak i aromat różnym daniom. Oto kilka przepisów z użyciem miso.

Pasta miso – cztery pomysły, jak ją wykorzystać w codziennej kuchni. Japoński sekret umami w domowym wydaniu

Nie wiem, jak to się stało, że dopiero niedawno odkryłam pastę miso. A przecież od dawna interesuję się kuchniami świata i uwielbiam testować nowe smaki. Gdy po raz pierwszy spróbowałam zupy miso w jednej z warszawskich knajpek z ramenem, wiedziałam, że to nie będzie przelotna kulinarna znajomość. To był początek smakowej przygody, która trwa do dziś. Miso, choć niepozorna, potrafi zmienić każde danie w coś wyjątkowego. I wcale nie trzeba być mistrzem sushi ani mieć pół kuchni w japońskich produktach.

Zupa miso – klasyk, od którego warto zacząć

Zaczęłam oczywiście od zupy miso – czyli „miso shiru”, jak nazywają ją Japończycy. To coś więcej niż tylko ciepły bulion z dodatkami. To zupa, która koi, syci i wprowadza w stan błogiego spokoju. Na bazie pasty miso przygotowuję lekki wywar z dodatkiem wodorostów wakame, kostek tofu i cienko pokrojonej dymki. Lubię dodać także trochę grzybów shiitake lub plasterki marchewki – wtedy zupa nabiera jeszcze więcej głębi. Smak? Wyrazisty, lekko słony, ale nieprzytłaczający. I ten cudowny aromat umami, którego nie da się porównać z niczym innym. Co więcej, miso ma właściwości probiotyczne i wspiera trawienie – szczególnie jeśli wybieramy wersję niepasteryzowaną.

Marynaty z miso – nie tylko do mięsa

Pasta miso sprawdza się rewelacyjnie jako składnik marynat. Kiedy chcę nadać kurczakowi, łososiowi lub nawet pieczonym warzywom trochę orientalnego charakteru, sięgam po miso. Łączę ją z miodem, olejem sezamowym, czosnkiem i imbirem. Taka mieszanka nie tylko nadaje potrawom głębię, ale też sprawia, że podczas pieczenia pojawia się lekka, karmelizowana skórka, którą uwielbiam. Miso z miodem to duet idealny – słodycz i słoność w jednej łyżce marynaty. I co najlepsze – taki miks przygotowuję w kilka minut, bez żadnych egzotycznych sztuczek.

Dip miso – azjatycki twist na surowe warzywa i przekąski

Nie wiem, czy Wam też się tak zdarza, ale kiedy wieczorem mam ochotę na coś lekkiego i chrupiącego, zamiast chipsów sięgam po marchewkę, paprykę lub ogórki. Ale wiadomo – surowe warzywa to jedno, a dobry dip do nich to zupełnie inna historia. I tu znów pojawia się miso. Wystarczy łyżeczka pasty, trochę naturalnego jogurtu lub majonezu, kilka kropel soku z cytryny i szczypta pieprzu. Czasem dorzucam świeże zioła, czasem odrobinę tahini. Ten prosty sos pasuje także do sushi, grillowanego bakłażana czy nawet do pieczonych ziemniaków. Uwielbiam ten smak – lekko słony, kremowy, a jednocześnie orzeźwiający.

Miso ramen – rozgrzewająca uczta w domowym stylu

W chłodniejsze dni nie ma nic lepszego niż miso ramen. Taki, który rozgrzewa od środka, syci i cieszy zmysły. Mój domowy ramen zaczynam od bulionu warzywnego lub drobiowego. Dodaję łyżkę jasnego miso, czasem trochę pasty chili i sosu sojowego. Potem ugotowany makaron ramen, jajko na miękko, podsmażone warzywa, świeży szpinak i oczywiście obowiązkowo – zielona cebulka. To danie to dowód na to, że nawet w polskich warunkach można stworzyć japońską atmosferę w kuchni. A zapach gotującego się bulionu z miso potrafi przyciągnąć domowników szybciej niż dźwięk mikrofalówki.

Na koniec jeszcze kilka słów o samej paście miso. To produkt fermentowany, zwykle na bazie soi, ryżu lub jęczmienia. Dzięki temu jest nie tylko bogaty w białko roślinne, ale też zawiera cenne probiotyki. Działa korzystnie na układ pokarmowy, odporność i florę jelitową – szczególnie, jeśli nie jest poddawana wysokiej temperaturze. Warto więc dodawać ją na końcu gotowania, żeby zachować jej zdrowotne właściwości.

W mojej kuchni miso zadomowiło się na dobre. Czasem sięgam po wersję jasną, łagodniejszą i delikatną, a czasem po ciemną – mocniejszą, intensywną i bardziej słoną. Każda z nich potrafi zamienić prostą potrawę w coś wyjątkowego.

Jeśli jeszcze nie próbowaliście, gorąco zachęcam – może to właśnie miso odmieni Waszą kuchnię i wprowadzi do niej odrobinę japońskiej magii.

 

 



FORUM - bieżące dyskusje

jaki nastrój macie dziś...?
Oj, ból głowy potrafi uprzykrzyć dzień. Coś o tym wiem, niestety.
Black Friday
Fakt, można trafić świetne okazje przy likwidacji. Jak tam dziewczyny, skorzystałyście na tegorocznym Black Friday?
Wędkowanie
To rzeczywiście może być trudne, choć podobno ta "cisza" natury ma relaksujące działanie.
Pochwalcie się ostatnimi zakupami :…
Brzmi jak coś milutkiego i ciepłego. Jaki kolorek tego zestawu?

Preferencje plików cookies

Inne

Inne pliki cookie to te, które są analizowane i nie zostały jeszcze przypisane do żadnej z kategorii.

Niezbędne

Niezbędne
Niezbędne pliki cookie są absolutnie niezbędne do prawidłowego funkcjonowania strony. Te pliki cookie zapewniają działanie podstawowych funkcji i zabezpieczeń witryny. Anonimowo.

Reklamowe

Reklamowe pliki cookie są stosowane, by wyświetlać użytkownikom odpowiednie reklamy i kampanie marketingowe. Te pliki śledzą użytkowników na stronach i zbierają informacje w celu dostarczania dostosowanych reklam.

Analityczne

Analityczne pliki cookie są stosowane, by zrozumieć, w jaki sposób odwiedzający wchodzą w interakcję ze stroną internetową. Te pliki pomagają zbierać informacje o wskaźnikach dot. liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Funkcjonalne

Funkcjonalne pliki cookie wspierają niektóre funkcje tj. udostępnianie zawartości strony w mediach społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcjonalności podmiotów trzecich.

Wydajnościowe

Wydajnościowe pliki cookie pomagają zrozumieć i analizować kluczowe wskaźniki wydajności strony, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia dla użytkowników.