„Ostatni taniec” – recenzja

26 marca 2015, dodał: outside
Artykuł zewnętrzny

Judith Lennox: „Ostatni taniec”

1ost

Powroty do przeszłości to częsty motyw w literaturze, o którego atrakcyjności decyduje specyficzna perspektywa patrzenia na dawno minione sprawy. W powieści Judith Lennox bohaterka dąży w ten sposób do poznania prawdy o nich. Autorka świetnie zderza współczesność z historią, w centrum której stawia traumatyczne wydarzenia I wojny światowej. Na jej tle rozgrywa się rodzinny dramat dwóch sióstr, walka o miłość, zdrada, zazdrość i wybaczenie. Czy warto rozdrapywać stare rany i wracać pamięcią do tego co przeminęło bezpowrotnie? To pytanie, które towarzyszy nam od początku do końca tej pasjonującej historii.
Autorka świetnie prowadzi fabułę, więc powieść czyta się jednym tchem, a przy ostatnich stronach ogarnia nas żal, że to już koniec lektury. Wraz z bohaterami tej opowieści zgłębiamy realia życia w początkach XX wieku, a angielska prowincja jest tu ukazana jako pełna uroku, ale także mrocznych tajemnic, które mają niebagatelny wpływ na losy całej rodziny. Rodzinne gniazdo staje się źródłem kolejnych nieszczęść dotykających domowników. Duchy przeszłości nie dają więc o sobie zapomnieć nawet po wielu latach.
Poznajemy tu Esme – kobietę znajdującą się u kresu swoich dni, która chce przeanalizować jeszcze raz swoje życie i do końca zrozumieć mechanizmy, jakie spowodowały taki, a nie inny bieg zdarzeń. Już w młodości nie zaznała beztroskiego życia, więc jej wspomnienia już po latach domagają się dopowiedzeń.
Polecam tę historię pełną niesamowitego uroku, która wskrzesza dawno miniony świat, pełny nie tylko elegancji, ale też pozakulisowych intryg. Autorka łączy tu motywy obyczajowe z fantastyką, dzięki czemu jej opowieść zyskuje na głębi, a tajemnice, które trzeba odkryć, wciągają czytelnika w pasjonującą grę literacką.
Niszcząca siła wojny i destrukcyjna moc nieodwzajemnionej miłości, traumatyczne doświadczenia młodości odciskają się na życiu w Rosindell. Ta przeszłość ma duży wpływ na współczesność Esme. Efektem jest niebanalna fabuła i ciekawe postacie z rysem tajemniczości. Ich miłosne rozterki ubarwiają akcję i burzą mit o flegmatycznej naturze Anglików.
Zapraszam w podróż w przeszłość, do Anglii z początku XX wieku – bo czas, który tu został wskrzeszony, niezmiennie pociąga swą odmiennością od dzisiejszych realiów i został przedstawiony w niebanalny sposób.

Książkę poleca Wydawnictwo Prószyński i Ska – można kupić ją TUTAJ

Dziękujemy Wydawnictwu za udostępnienie egzemplarza recenzyjnego –
Redakcja