Polacy powoli zaczynają doceniać potęgę olei – już nie tylko słonecznikowy, rzepakowy i oliwa z oliwek goszczą w naszych domach. Coraz częściej w kuchni oraz łazience pojawiają się nowe dla nas gatunki – w tym olej kokosowy, jeden z najbardziej wszechstronnych olei świata. Do czego możemy go zastosować?
Hit gwiazd
Olej kokosowy zdobył rzesze swoich fanów także wśród gwiazd światowego formatu. Jedną z najpopularniejszych wyznawczyń tego produktu jest piękna australijska modelka Miranda Kerr – były aniołek Victoria’s Secret, obecnie pracująca dla takich gigantów jak Wonder Bra czy Swarovski. Modelka jest znana z pięknych, lśniących włosów, zadbanej skóry i zgrabnej sylwetki – wszystko to, jak twierdzi, zawdzięcza diecie z dodatkiem oleju kokosowego, którego używa zarówno do pielęgnacji, jak i celów spożywczych – codziennie zjada 4 łyżki. Jej rekomendacje są tym bardziej wiarygodne, że z wykształcenia jest dietetykiem oraz interesuje się medycyną naturalną i zdrowym żywieniem. Jest „chodzącą reklamą” tego oleju i pomogła w rozpropagowaniu jego cudownych właściwości. Inną znaną fanką produktu jest Gwyneth Paltrow, której sylwetki, pomimo urodzenia dwójki dzieci i przekroczeniu czterdziestki, może pozazdrościć niejedna nastolatka. Z kolei zachwycająca swoimi lśniącymi blond lokami Blake Lively stosuje go regularnie w pielęgnacji włosów, a alergicznie reagująca na większość produktów Emma Stone używa go jako zamiennika wielu kosmetyków. Ty też chcesz wprowadzić do swojej diety i pielęgnacji olej kokosowy? Poniżej mamy dla Ciebie propozycje, jak i do czego zacząć go używać.
Zastosuj go w kuchni…
Olej kokosowy jest jednym z tych produktów, które warto zawsze mieć w swojej kuchni. Dzięki swojej niezwykłej konsystencji – stałej w temperaturze pokojowej, po lekkim ogrzaniu płynnej – nadaje się do wielu celów. Możemy spożywać go na surowo lub stosować do smażenia, duszenia i pieczenia. Co więc warto przygotować z dodatkiem tego białego tłuszczu?
- Dodaj go do sałatki – nie tylko zwiększy absorpcję witamin A, D, E i K, ale też sytość posiłku. Dietetycy radzą wręcz zjadać łyżeczkę oleju przed każdym posiłkiem, by zmniejszyć apetyt. Możemy przygotować zarówno egzotyczną sałatkę z olejem virgin, który doda nam intrygującego, orzechowego posmaku, jak i bezzapachowego, używanego tak, jak zwykły olej lub oliwa do naszej ulubionej sałatki.
- Przygotuj koktajl a’la Miranda – modelka co rano wypija specjalny napój, którego recepturę opracowała sama: do wody kokosowej dodaje mleczko kokosowe, łyżkę nasion chia, spiruliny, jagody acai i goi, macę w proszku i surowe kakao, komosę ryżową oraz łyżkę oleju kokosowego i wypija zamiast śniadania. Choć niektóre składniki tego odżywczego smoothie są dla ns trudno osiągalne, równie dobre rezultaty uzyskamy pijąc zielony koktajl na bazie pietruszki, szpinaku lub sałaty z jagodami i dodatkiem oleju.
- Smaż – jest to jeden z najbezpieczniejszych olei do smażenia, ponieważ jego łańcuchy kwasów tłuszczowych są bardzo odporne na wysoką temperaturę. Dzięki temu nawet podczas smażenia w głębokim tłuszczu nie wydziela rakotwórczych związków i nie pali się.
- Posmaruj sobie chleb. Olej kokosowy jest świetnym zamiennikiem masła! Jest on o wiele zdrowszy, gdyż nie jest magazynowany w organizmie, lecz ulega przemianie w czystą energię. W dodatku nadaje się dla osób o wrażliwym żołądku. Na jego bazie można też przygotować smalec dla wegetarian i wegan, dodając do oleju przysmażoną cebulkę (ewentualnie również skwarki tofu lub granulatu sojowego) i przyprawiając.
- Dodaj go do herbaty lub kawy. W ten sposób spożywa go też Miranda Kerr – jedną łyżeczkę dziennie wypija wraz z filiżanką popołudniowej herbaty. Warto pamiętać, by w takiej formie zastosować olej zimnotłoczony, o przyjemnym aromacie i kokosowym posmaku.
Zaproś go do łazienki…
Olej kokosowy robi furorę również w kosmetologii. Jego zastosowań jest tyle, że nie sposób wymienić wszystkich! Do najpopularniejszych należą jednak:
- Krem do twarzy i balsam do ciała – olejem możemy smarować skórę zamiast kosmetyków drogeryjnych. Nie tylko będziemy mieć pewność, że wcieramy w naszą skórę naturalny kosmetyk pozbawiony parabenów, konserwantów i barwników, ale też głęboko ją odżywiamy. Ponadto kwas laurynowy, obecny w oleju, ma działanie antybakteryjne, może więc pomóc zwalczać pojedyncze wypryski.
- Scrub do ciała – zmieszany z gruboziarnistą solą himalajską lub cukrem wygładzi skórę lepiej niż peeling drogeryjny, a zastosowanie oleju kokosowego sprawi, że skóra będzie od razu odżywiona i nie będziemy musiały stosować po kąpieli dodatkowego balsamu – wystarczy, że delikatnie osuszymy ciało ręcznikiem.
- Wszechstronny kosmetyk do włosów – wspomniany już tójgliceryd kwasu laurynowego ze względu na podobieństwo do białek obecnych we włosach i swojej małej masie cząsteczkowej wspaniale pielęgnuje włosy. Możemy zastosować go jako kurację przed myciem, czyli tak popularne ostatnimi czasy olejowanie włosów, które polega na wsmarowaniu go we włosy na minimum godzinę przed myciem głowy. Świetnie nadaje się też do zabezpieczania końcówek włosów po myciu, zamiast kupnych środków – tzw. jedwabi, które często zawierają w składzie wysuszające alkohole.
- Krem do skórek – żaden krem nie natłuści i nie odżywi tak skórek wokół paznokci jak olej kokosowy. Dodatkowo wcierany w macierz paznokcia pobudzi go do wzrostu i sprawi, że paznokcie będą twarde i lśniące.
- Demakijaż – wodoodporny makijaż, czarny eyeliner czy smoky eyes to zmora przy wieczornym demakijażu. Ogrzany olejek kokosowy pomoże nam jednak delikatnie i skutecznie usunąć nawet najmocniejszy makijaż bez dodatkowego pocierania skóry, szczególnie podatnej na rozciąganie wrażliwej skóry w okolicach oczu. Wystarczy rozgrzać go w dłoniach i delikatnie masować skórę, a następnie usunąć wacikiem i spłukać wodą.
- Na opalanie – olejek kokosowy zawiera naturalne filtry UV, równe SPF 10! Możemy więc zastosować go jako naturalny balsam do opalania, pamiętając jednak o zachowaniu umiaru, bo niezależnie od stosowania filtrów przeciwsłonecznych promienie UV niszczą włókna kolagenowe skóry, przez co szybciej się starzejemy. Jeśli jednak planujemy nabrać trochę złotego koloru, olejek kokosowy jest do tego idealny.
- Błyszczyk do ust – przelany do małego pojemniczka olej kokosowy możemy nosić w torebce i nakładać na usta zawsze, gdy poczujemy że pierzchną. Nie tylko nawilżymy w ten sposób wargi, ale też sprawimy, że będą miały delikatny połysk jak po zastosowaniu tradycyjnego błyszczyka do ust.
… I schowaj w domowej apteczce
Najmniej znane są właściwości zdrowotne oleju kokosowego. Tymczasem wspomaga on organizm w wielu schorzeniach.
- Usprawnia wydzielanie insuliny i reguluje poziom cukru we krwi, a co za tym idzie – zapobiega cukrzycy.
- Pomaga likwidować otyłość brzuszną i podnosi poziom dobrego cholesterolu LTD, dzięki czemu przeciwdziała miażdżycy i chorobom serca.
- Ma silne działanie bakterio- i grzybobójcze, radzi sobie również z wieloma wirusami, a ponadto hamuje rozwój bakterii odpowiedzialnych za próchnicę.
- Zwiększa stężenie ciał ketonowych w mózgu, będących dla niego alternatywnym źródłem energii, dzięki czemu pomaga w leczeniu Parkinsona i Alzheimera.
Warto więc włączyć do codziennej diety olej kokosowy, a także stosować go jako maść-opatrunek w przypadku skaleczeń, ukąszeń i zadrapań.
Zimnotłoczony, bezzapachowy… Na który się zdecydować?
– Tak naprawdę wszystko zależy od zastosowania. Wyróżniamy oleje virgin i bezzapachowe, a ponadto możemy wybierać między olejami BIO i konwencjonalnymi. – tłumaczy pan Michał Pelc, właściciel sklepu www.drpelc.pl, proponującego wszystkie rodzaje oleju kokosowego. Czym się różnią między sobą?
Olej zimnotłoczony ma smak i zapach kokosa, jest też najbardziej wartościowy. Warto stosować go jako kosmetyk, gdyż poza działaniem pielęgnacyjnym na skórę będzie miał też właściwości aromaterapeutyczne i zapewni przyjemność stosowania. Ponadto w kuchni, jako smarowidło do chleba na słodko – na przykład na kanapce obłożonej bananem lub do wypieków oraz herbaty i kawy. Jeśli jednak chcemy używać go do smażenia, lepiej postawić na olej bezzapachowy, który przejmie smak przyrządzanej potrawy. Warto też wiedzieć, że wysoka temperatura smażenia niweluje wartości oleju zimnotłoczonego, nie warto więc przepłacać, jeśli efekt, jaki osiągniemy, będzie taki sam. Dodatkowo producenci proponują nam produkt BIO i konwencjonalny. Który warto wybrać? – Ze względu na niewielką różnicę w cenie proponowałbym wybór produktu certyfikowanego, który zapewni nam wysoką jakość produktu – odpowiada pan Michał Pelc.