Nie tylko płeć piękna miewa zakupowe dylematy. Zdecydowany mężczyzna, który wchodząc do sklepu wie czego chce, bywa coraz rzadszym widokiem. Ponieważ buty są tą częścią garderoby, z którą nie rozstajemy się zazwyczaj od rana do wieczora, warto dołożyć wszelkich starań i wybrać model, który nie tylko nie uczyni męskim stopom krzywdy, ale przede wszystkim sprawi, że nasz partner przez cały dzień będzie się czuł komfortowo. Jeśli zatem Wasz mężczyzna zwróci się z prośbą o pomoc w wyborze obuwia, skorzystajcie z naszej ściągawki, by udzielić mu dobrej rady.
Obuwie zdradza charakter i styl życia mężczyzny. Jego stosunek do obuwia, do jego wyglądu i stanu może nam wiele zdradzić. Niestety, większość przedstawicieli płci brzydkiej wciąż popełnia wiele modowych wpadek. Na pewno zdarzyło Wam się spotkać pana, dumnie prężącego nagi tors na nadmorskiej promenadzie, któremu uroku odejmowały popularne sandały ze skarpetkami w duecie. Zastanawiałyście się nad tym czy on w ogóle zdawał sobie sprawę z tego niefortunnego połączenia? A może przy cichej aprobacie swojej kobiety uznał, że to po prostu ostatni krzyk mody?
Chodnikami wielkich i małych miast wciąż kroczą eleganccy posiadacze butów stylizowanych na obuwie bajkowego Alladyna. Ich wydłużone do granic możliwości nosy próbują nawiązać kontakt nie tyle z podrywanymi przez osobę, która je nosi kobietami, ale przeważnie usiłują zwrócić uwagę swojego właściciela. Co taki but mówi o mężczyźnie, który go nosi? Nam kobietom, na pewno kojarzy się ze złym gustem.
Pisząc o wiedenkach wcale nie mam na myśli mieszkanek stolicy Austrii. To nazwa modelu obuwia, które idealnie pasuje do stóp i stroju prawdziwego dżentelmena. Dobrze skrojone i wykonane z wysokogatunkowej skóry podkreślą charakter wyjściowego stroju, służbowego garnituru, a nawet smokingu. Słynący z balów w operze Wiedeń zainspirował twórcę obuwia, które charakteryzuje się formalnym wyglądem i zamkniętą przyszywą. Ich swobodniejszą wersją są angielki, których przyszywa (nazwa określająca patki, przez które przechodzą cholewki) jest otwarta.
Coraz większą popularnością cieszą się buty wsuwane. Dzięki nim nawet formalny strój zyskuje odrobinę lekkości i swobody. Szczytem nonszalancji jest zlekceważenie skarpetek i włożenie ich na bosą stopę. W ostatnich miesiącach wzrosło zainteresowanie ,,boat shoes”, czyli obuwiem łódkowym. To taka wersja pospolitych butów nadających się do codziennego użytku. I chociaż są rodzajem obuwia na gumie nie są traktowane jako coś niestosownego. Dlaczego panowie je lubią? Nie rujnują domowego budżetu, łatwo je nabyć i przede wszystkim są wygodne.
Czym charakteryzują się dobre skórzane buty? Ich podeszwa cechuje się niezwykłą wytrwałością, dzięki temu, że została odpowiednio wyprawiona. Przydaje się to zwłaszcza podczas deszczowej pogody. Swą długowieczność, albo jak wolicie wielosezonowość zawdzięczają odpowiedniej pielęgnacji. Dzięki natłuszczaniu but nie ściera się jak jego tańszy odpowiednik. Zwykłe garniturowe buty mają gumową podeszwę, która uwielbia się brudzić. Nawet częste pucowanie nie zapewni ich właścicielom pewności, że w pewnym momencie będą sprawiać wrażenie zakurzonych. Ten problem nie dotyczy skórzanych butów. Ważne jest również przechowywanie obuwia. Tutaj egzamin najlepiej zdadzą prawidła. Leżakujące na nich przez dzień lub dwa buty nie stracą swojego pierwotnego kształtu, będą mogły ,,odetchnąć” i wyschnąć.
Dobre buty to poważna inwestycja. A Wy, Drogie Czytelniczki, pomagacie swoim partnerom podczas zakupowych wypraw?
